Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Sevenowa pisze:Do BasiM
a czy Ty spisz w jego legowisku ?...

Nie śpie ale zdarzało mi się zdrzemnąć w legowisku razem z Uchatkiem jak był mały
Uchatek teraz właściwie pół nocy spędza na legowisku a pół na łóżku w naszych nogach

kanapa, fotel....
czasem śpi w sypialni (czasem celowo nie zamkniemy drzwi i śpi w nogach), choć ogólnie my sypialnia Dunaj salon. Na swoim posłaniu rzadko - raczej tylko jak chce pokazać, że jest grzeczny, czeka na jedzenie, obrazi się lub coś przeskrobał. Na swoim miejscu / posłaniu ma kocyk i poduszki, wcześniejsze posłania niszczył, najkrócej miał ponton;-). Czasem śpi na balkonie (na skórze dzika). Chyba nie ma swojego ulubionego i jedynego miejsca.

mój śpi na lewym boku na prawym lub na brzuchu,
Nie wróżę dobrze właścielom którzy pozwalają swoim psom spać w sypialni na łóżku. Bo potem moze nie chcieć sypialni opuścić... chyab że komuś pies nie przeszkadza, mnie by, że tak powiem dekoncentrował pies w sypialni w ogóle, a na łóżku tym bardziej

dekoncentrował......

a szczególnie jak pomysłabym o jego uprawnieniach

Darek pisze:mój śpi na lewym boku na prawym lub na brzuchu,
Nie wróżę dobrze właścielom którzy pozwalają swoim psom spać w sypialni na łóżku. Bo potem moze nie chcieć sypialni opuścić... chyab że komuś pies nie przeszkadza, mnie by, że tak powiem dekoncentrował pies w sypialni w ogóle, a na łóżku tym bardziej

Raz w miesiącu, szczególnie po jakiejś podróży...zostawiamy otwarte drzwi od sypialni. Jak chce przyjdzie do nas. Najczęściej śpi w salonie i do nas go nie ciągnie
I przed 8-9 nie budzić;-). Rano(6-7) przed wyjściem do pracy wyciągnąć go na spacer to sztuka.....choć jak się ruszy z kanapy to potem jest już lepiej

Wracając do tematu... Świt zużywa nasze stare kołdry i jeszcze w domu nie doczekał się posłania "z prawdziwego zdarzenia" (bo nie ma miejsca i jakoś nie widzę, żeby mu to przeszkadzało). Gruba kołdra złożona na cztery w poszewce flanelowej na to zawsze kocyk. Dodatkowo jeszcze ma rozłożony kocyk w innym miejscu i za dnia dywan do własnej dyspozycji.

Na działce ma odjazdowy ponton (tyle, że doprowadzenie go do super stanu, mając na uwadze ogrom sierści i wszechobecne gluty graniczy z cudem [a pod tym względem kołdra jest o niebo lepsza...])

Rudolf śpi właśnie na swojej kanapie:

Ostatnio Uchaty spał tak

BasiaM pisze:Ostatnio Uchaty spał tak

A Ty gdzie BasiuM?