A nie, to Burza przez ostatnie dwa miesiące miała smaka na sucha karmę zalaną kaszką manną. A wczoraj wieczorem właśnie z ociąganiem się zjadła dwie łyżki takiej papy i usiadła przed pojemnikiem z suchą karmą. To sypnąłem jej porcję samej suchej i zjadła od razuKate pisze:Może by się jej kolonia przydała? Kasja po wczasach u Węszynoski jadła chyba z tydzień bardzo ładnie suchą karmę. Ale chyba już zapomniała jak jej tam było fajnie, bo znowu wybrzydza. Jak jej daję do miski samą suchą karmę to patrzy na mnie wzrokiem pt. "Sama sobie to zjedz"Więc gotujemy zupki

A dziś rano suchą obwąchała i polazła...
I weź dojdź o co jej chodzi
