Spacery bez smyczy

Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: dorob62 »

Ola i Dunaj
Nemrod do mnie... działa 8 na 10 razy ( mniej więcej). Pracujemy nad pozostałymi dwoma. Na ogół zdarza się nieposłuszeństwo jak w pobliżu jest inny pies. POza tym raczej jest posłuszny. Choć oczywiście trzeba z nim ćwiczyć w kólko. Aż do znudzenia.. naszego i jego:) Na szczęście doszliśmy do tego etapu, że wraca również jak nic dla niego nie mamy w ręku... do niedawna było to niemożliwe:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Ola i Dunaj »

I o to chodzi dorob62 :) Psu trzeba "wdrukować" pewne zachowania. I cieszę się, że oprócz teoretyków (takich jak ja :placzek: ) są ludzie, którzy wprowadzają te zalecenia w życie :brawo_1:
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Sevenowa »

Powiem tak,u nas sa praktycznie tylko pola,las hoho daleko,mam doswiadczenie z huskym wiec conieco wiem o tym jak pies sie zachowuje w sytuacji gdy znajdzie trop.
U nas nie ma zagrozenia ze strony kladow czy motocyklow,pod tym wzgledem jest spokoj...dziwna sprawa ale nawet nie widzialam nigdy ludzi spacerujacych z psami,jakies specyficznie spokojne miejsce :mysl_1: :lol:
Cwiczyc psa trzeba od samego poczatku,to prawda.Poszukam tej lektury.
Dziekuje
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: dorob62 »

Sevenowa
wiec conieco wiem o tym jak pies sie zachowuje w sytuacji gdy znajdzie trop.
Nie jetesm specjalistką od myślistwa i tropienia.. ale wydaje mi się źe "co nieco" to za mało na Ogara:)
Poza tym z tego co czytałam psów gończych ( a więc Ogara) nie wolno spuszczać w lesie. Poza polowaniem oczywiście.
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Awatar użytkownika
MartaK
Posty: 179
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 23:23
Gadu-Gadu: 2322991
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: MartaK »

Husky mają bardzo silny instynkt łowiecki ;) , a wg prawa to żadnego psa nie wolno puścić w lesie niezależnie od tego czy jest gończym czy też psem z grupy IX ;)
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Sevenowa »

Jak juz pisalam wczesniej...nie mam w poblizu lasow tylko same pola:-)
Pozatym...chyba jestem bardziej uparta od psa. :D :gleba:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Wigro
Posty: 1735
Rejestracja: wtorek 21 paź 2008, 00:30
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: WA-WA

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Wigro »

Przywołanie to podstawowy element wychowania psa, nie tylko ogara.
Polecam gwizdek,
-dwa gwizdki- do mnie,
-jeden długi-waruj tam gdzie jesteś.
Mnie uczą tego od małego, bardzo małego.
To są przywołania bezwarunkowe, pamięć mięśniowa.
Stosują raczej rzadko i działa z czterema wyjątkami:
- cieczka, zając, sarna inne dzike zwierze.
Te wyjątki też można pokonać ale wymaga ciężkiej pracy.
Jak to zrobić, trzeba poczytać.
Psy myśliwskie dalej są szkolone metodami tradycyjnymi, czyli dostają teletaktem lub gazetą po łbie i większość ma to opanowane ale dla nas ogarów zupełnie się nie nadaje.
Ja znajduję sobie zajączka w cztery minuty, jeżeli tylko jest.
Na szczęście są cwane, po 10 minutach mnie odsadzają i wracam.
Jak ogar da nogę to się czeka a nie goni.
My się nie gubimy, jeżeli nas nie ukradną albo nie wpadniemy we wnyki to wracamy.
Przed odejściem jest 10 sekund na złapanie mnie kiedy przechodzę z dolnego wiatru na górny a w oczach mam już obłęd. Potem tracę słuch.
Przy pracy na dolnym wietrze wracam na gwizdek, na górnym narazie nie.
Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie :D
db
Ogar dobry:Gęby długiej. Paznokci tępych. Zadu przestronnego, łakomy, zwajca.
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Sevenowa »

Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie :D
db

Dokladnie. :brawo_1:

Czy czlowiek zawsze slucha?...
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: dorob62 »

Wigro
Nie jesteśmy osłami, tylko mamy swoje zdanie
dokładnie o to mi chodziło.. Osiołek NIE w znaczeniu głuptas a w znaczeniu UPARCIUCH:)
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
Sevenowa
Posty: 95
Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
Gadu-Gadu: 1738715
Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska

Re: Spacery bez smyczy

Post autor: Sevenowa »

Dorob62...przecierz gdyby ten pies byl osiołkiem...na pewno nie zamieszkał by w Waszym domu (prawda?) :nunu: :-) (w moim tez nie) :lol:
Pozdrawiam serdecznie
ODPOWIEDZ