Surowe mięsko ?
-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa 22 lip 2009, 16:55
Re: Surowe mięsko ?
.... może BARF?
-
- Posty: 95
- Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
- Gadu-Gadu: 1738715
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Re: Surowe mięsko ?
przepraszam, Co?
Re: Surowe mięsko ?
BARF, to w uproszczeniu mieszanka mielonego surowego mięsa z kością i warzywami.
Szczerze, to nie jestem zwolennikiem tego żywienia..
Jeśli tym bardziej chcecie dużo podróżować ze swoim przyszłym psiakiem, to ten rodzaj żywienia odpada raczej, mimo wszystko jako podstawę żywienia polecam suchą karmę, a zawsze od czasu do czasu można też dodatkowo podać surowe mięso, owoce czy warzywa
Szczerze, to nie jestem zwolennikiem tego żywienia..
Jeśli tym bardziej chcecie dużo podróżować ze swoim przyszłym psiakiem, to ten rodzaj żywienia odpada raczej, mimo wszystko jako podstawę żywienia polecam suchą karmę, a zawsze od czasu do czasu można też dodatkowo podać surowe mięso, owoce czy warzywa

Re: Surowe mięsko ?
My Uchatkowi oprócz suchej karmy dajemy surowe mięso np. zmieloną wołowinę z ryżem ugotowanym, wątróbkę drobiową obsmażoną z wierzchu a w środku krwistą - wcina aż mu uszy sterczą
Natomiast zauważyłam,że nie lubi kurczaków ugotowanych - powącha i odchodzi.Więc zmuszać go nie będę
Oprócz tego dostaje też jogurty naturalne, serki białe, za sucharka z pasztetem jest w stanie na głowie stanąć

Natomiast zauważyłam,że nie lubi kurczaków ugotowanych - powącha i odchodzi.Więc zmuszać go nie będę

Oprócz tego dostaje też jogurty naturalne, serki białe, za sucharka z pasztetem jest w stanie na głowie stanąć



-
- Posty: 95
- Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
- Gadu-Gadu: 1738715
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Re: Surowe mięsko ?
hmmm...a kosci?
Tak zeby pies poczol sie psem..
Czy takie "przesadne" dogadzanie pupilowi to nie przesada?
Tak zeby pies poczol sie psem..
Czy takie "przesadne" dogadzanie pupilowi to nie przesada?

Re: Surowe mięsko ?
Zadam w związku z tym inne pytanie, jak stado wilków dopadnie jakiegoś zwierza, to co po nim zostaje? Co się wala czasami po lasach, a pełno po sawannach i preriach?
Owszem, pies, to już nie dziki wilk czy likaon, ale na pewno kość, to nie podstawa wyżywienia
Można mu dać od czasu do czasu, ale nie za często, żeby też nie miał zatwardzeń.
Polecam kości wołowe i cielęce: surowe (ale po jakimś czasie zaczynają waniać :] ), parzone lub wędzone, ale kupione w sklepach zoo
Owszem, pies, to już nie dziki wilk czy likaon, ale na pewno kość, to nie podstawa wyżywienia

Można mu dać od czasu do czasu, ale nie za często, żeby też nie miał zatwardzeń.
Polecam kości wołowe i cielęce: surowe (ale po jakimś czasie zaczynają waniać :] ), parzone lub wędzone, ale kupione w sklepach zoo

- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Surowe mięsko ?
Zwierzami....nie karmimy psów....
a po lasach kurczaki sie nie plątają
tzn kości z kurczakó ukradzionych przez lisy......
moje psy jedzą porcje rosołowe i skrzydełka, szyjki.....codziennie...
żaden nie ma zatwardzenia
a po lasach kurczaki sie nie plątają

moje psy jedzą porcje rosołowe i skrzydełka, szyjki.....codziennie...
żaden nie ma zatwardzenia
-
- Posty: 95
- Rejestracja: wtorek 14 lip 2009, 13:18
- Gadu-Gadu: 1738715
- Lokalizacja: Dąbrowa Tarnowska
Re: Surowe mięsko ?
Zle mnie zrozumiano...owszem sama psu dogadzac bede.Ale bez przesady...mielenie miesa,czy smarzenie watrobki tak zeby w srodku byla krwista...niewiem,chyba zapytam Sevena.
Kosci to nie zadne jedzienie,tylko "przekąska" lub cos w tym rodzaju.Podstawa zywienia jednak w moim przypadku bedzie sucha karma,surowe (nie mielone
) mieso,ryz,warzywa...
Przesadne dbanie i ciucianie nad psem to jakas lekka przesada
ale...kazdy kocha swojego psa na swoj indywidualny sposob.
Kosci to nie zadne jedzienie,tylko "przekąska" lub cos w tym rodzaju.Podstawa zywienia jednak w moim przypadku bedzie sucha karma,surowe (nie mielone

Przesadne dbanie i ciucianie nad psem to jakas lekka przesada

ale...kazdy kocha swojego psa na swoj indywidualny sposob.
Re: Surowe mięsko ?
węszynoskoweszynoska pisze:Zwierzami....nie karmimy psów....
a po lasach kurczaki sie nie plątajątzn kości z kurczakó ukradzionych przez lisy......
moje psy jedzą porcje rosołowe i skrzydełka, szyjki.....codziennie...
żaden nie ma zatwardzenia
ale nie porównuj miękkich kości drobiowych i to jeszcze dość mięsnych z kośćmi wołowymi, czy innymi dużo bardziej twardymi, niż drób..
Zgadza się Sevenowa, nie ma co za bardzo wymyślać, bo w pewnym momencie psiak może dopiero zacząć szkolić swoje pańciostwo

A tak będzie przyzwyczajony do podstawowego żywienia i nie będzie potem wybrzydzać

Urwis dostaje głównie suchą karmę, czasami dostanie też biały ser, surowe, czy gotowane mięsko, ale coś ostatnio mi bardzo smrodzi po surowym, więc chyba ograniczę do gotowanego :]
Ale przede wszystkim sucha karma

- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Surowe mięsko ?
Jasne, że nie porównywałam....tego co się wala po lesie do tego co jedzą moje psy....
kości wołowych itp. nie uważam za podstawę karmienia...oczywiste jest, że po nadmiarze takich kości kupa jest biała i ogromnie sypka...tak karmic nie wolno....
mielenie mięsa drapieżnikowi...to robienie mu krzywdy...nawet maleńkie szczenię ma zęby i musi uczyc się nimi posługiwać...gryzienie wyrabia szczękę, kształtuje głowę...itp
to tak jak niektóre przewrażliwione mamusie...miksują zupki kilkulatkom
dzieci też powinny nauczyc się gryźć...a co dopiero psy.....
samo mięso nie jest dobre dla psa...nieważne czy surowe czy gotowane...
pies powinien dostawać okrawki z koścmi...jesli juz nie drób to indyk....itp...
wołowe gicze...cielęce itp...do ogryzienia...i potem można zabrać pozostałości po kości
kości wołowych itp. nie uważam za podstawę karmienia...oczywiste jest, że po nadmiarze takich kości kupa jest biała i ogromnie sypka...tak karmic nie wolno....
mielenie mięsa drapieżnikowi...to robienie mu krzywdy...nawet maleńkie szczenię ma zęby i musi uczyc się nimi posługiwać...gryzienie wyrabia szczękę, kształtuje głowę...itp
to tak jak niektóre przewrażliwione mamusie...miksują zupki kilkulatkom

dzieci też powinny nauczyc się gryźć...a co dopiero psy.....
samo mięso nie jest dobre dla psa...nieważne czy surowe czy gotowane...
pies powinien dostawać okrawki z koścmi...jesli juz nie drób to indyk....itp...
wołowe gicze...cielęce itp...do ogryzienia...i potem można zabrać pozostałości po kości