Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Przykro nam z powodu naszej babci Sóweczki
Piękna ogarzyca z niej była i taka ją będziemy pamiętać

I mi bardzo przykro i ja także ją znałam z ringów.
[']

Dziękuję wszystkim za miłe słowa i wsparcie... Brakuje jej nam bardzo, pusto jakoś i nic w podlogę nie stuka pazurkami... Poszły ze Skaldem i Namratem (arabski ogier włąścicieli Skaldusia) w teren za TM... Pozostanie na zawsze w naszej pamięci i swoich dzieciach, wnukach i już takze prawnukach, które z nami zostały



to jedno z ostatnich jej zdjęć, sprzed 2 tyg z Lublina...

Wczoraj właśnie pozbierałam wszystkie moje zdjęcia Sówki do jednego folderu, więc wklejam Sówkę Goniwiatr (moje ulubione portrety).
Aga jestem z Wami

Jaka śliczna...,myślę ,że wszystkie nasze psiny,te które odeszły czekają Tam...na nas...
nulka

To była dla nas bardzo smutna wiadomość. Nigdy Sówki nie zapomnimy...

To tylko pies...

To tylko pies, tak mówisz
tylko pies...
a ja ci powiem
że pies to często jest więcej niż człowiek

on nie ma duszy, mówisz...
popatrz jeszcze raz
psia dusza większa jest od psa
i kiedy się uśmiechasz do niej
ona się huśta na ogonie

a kiedy się pożegnać trzeba
i psu czas iść do psiego nieba
to niedaleko pies wyrusza
przecież przy tobie jest psie niebo
z tobą zostanie jego dusza

Barbara Borzymowska


Choć nie uważam się za osobę sentymentalną, to ten wiersz ma coś w sobie ...a cząstka duszy Sówki huśta się teraz na wielu ogarzych ogonach.

Trzymajcie się

Współczuje Ci Agag. Od razu nasuwa się myśl ile lat będą jeszcze żyć nasze, w końcu 9 lat to nie aż tak dużo.

Kochani wiemy jak Wam ciężko i znamy ból po stracie psa…
dlatego nic więcej nie potrafię powiedzieć: Trzymajcie się!

pamiętam BIS-y w Poznaniu i Sówkę na ringu…

[*]