Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Nie martw się Bea - mam przeczucie, że dom się znajdzie bardzo szybko

Ty coś wiesz...

I co? Coś wiadomo? Co z nim?

Pies ma domek zapewniony, ale, że możliwości są dwie, na razie nie napiszę gdzie będzie mieszkał, aż do rozstrzygnięcia. Decydujący głos będą mieli właściciele, postanowili spotkać się z każdą z osób, porozmawiać i wtedy podejmą decyzję, komu przekażą opieką nad Sarmatą. Powiem Wam, że w domu jest wielka żałoba z powodu rozstania z psem, ale rzeczywiście oddanie go to jedyne rozsądne wyjście z tej sytuacji...

Cierpliwie czekam w takim razie na wieści...i trzymam kciuki

Ja też

My też dołączamy się do trzymania kciuków i oby trafił szczęśliwie

Czy osoba,u której jest od wczoraj Sarmata pokaże nam jego zdjęcia?

Hehe pewnie jest tak zaaferowana nim że czasu jej zbrakło

Aj, bo ktoś coś pokręcił . Osoba włąśnie teraz Sarmatę odbiera.... Obiecala fotki wieczorem