Warsztaty Dzikarzy dla Ogarów Polskich organizowane przez Stowarzyszenie Miłośników Gończego Polskiego już za nami (10-12 Maja 2019 ) . Tym razem szkoliliśmy się na Słowacji w malowniczo położonej wiosce Rudinska z pięknym widokiem na Malą Fatrę .Ogarom towarzyszyły również 3 Gończe Polskie .
W sumie w warsztatach udział wzięło 5 Ogarów Polskich ( szósty dojechał w niedzielę ) oraz 3 Gończe Polskie .
Tak więc spędziliśmy czas towarzystwie :
EGO Ogarusy ( Ogar Polski – 6 miesięcy ) , który zaszczycił wszystkich Swoją obecnością pokonując, razem ze swoimi wspaniałymi Właścicielami ponad 600 km ! Brawo za determinację i chęć wspólnej pracy !!!!!!
BONA z Przewiesia Ogar Polaki ( doświadczona użytkowo)
GROMEK z Laborówki Ogar Polski ( pies , który pierwsze kroki w pracy w miotach ma już za sobą )
GRATKA z Laborówki Ogar Polski ( roczna sunia o bardzo dużej pasji – do wyćwiczenia wytrwałość )
ROZMARYN Poszły w Las Ogar Polski ( pokazał jak wspaniale i metodycznie potrafi pracować ogar polski)
GROMEK z Laborówki Ogar Polski( dołączył do nas w niedzielę i udowodnił , że roczny ogar świetnie radzi sobie w pracy )
FUGA Leśna Muza – Gończy Polaki ( doświadczona sunia w pracy w miotach )
ARIA z Grabkowej Łąki ( po raz pierwszy w zagrodzie i …. Zadziwiła wszystkich swoją pasja i inteligencją w pracy )
FRYC- domowo Bystry Odszukać Wiatr – Gończy Polski ( pies o dużej pasji i wytrwałości )
Pogoda była trochę w kratkę – ale sobota przywitała nas najpierw mgłą a potem pięknym słońcem , którym cieszyliśmy się do końca dnia
Wszystkie psy pokazały , że polskie rasy myśliwskie zobowiązują . Nawet 6 cio miesięczny ogar EGO dawał sobie radę .
Piękna praca pod okiem doświadczonych instruktorów- myśliwych z Polski i Słowacji , cieszyła oko właścicieli . A i właściciele mieli okazję posłuchać ciekawych informacji na temat polowań i rozwoju kynologii łowieckiej na Słowacji .
Mieliśmy także okazję raczyć się wspaniałym tradycyjnym słowackim gulaszem , przygotowanym w specjalnym kotle przez naszych Gospodarzy . Oczywiście gulaszowi towarzyszyły tradycyjne , słowackie , swojskiej roboty trunki
Ogólnie wspaniale spędzony weekend w bardzo miłym i sympatycznym towarzystwie oraz w przepięknej scenerii Kraju Żylińskiego
Dziękujemy wszystkim , którym rozwój kynologii łowieckiej oraz użytkowości psów ras myśliwskich leży głęboko w sercu.
Tak wiec dziękujemy Edwardowi Hałdyszowi za trafne uwagi i ocenę pracy psów oraz współorganizację Warsztatów.
Piotrowi Jelonkiewiczowi za wkład i trud w zorganizowaniu imprezy .
Największe podziękowania należą się naszym słowackim kolegom za udostępnienie miejsca oraz możliwość poznania obyczajów łowieckich na Słowacji i oczywiście co najważniejsze udostępnienie zagrody.
