Strona 2 z 3
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: piątek 20 lut 2009, 13:43
autor: carmen

to było raczej do Józefa niż Darka? Darek good chłop

Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: piątek 20 lut 2009, 14:18
autor: Józef
carmen pisze:no jak to? Józef już jest zwolniony z odpowiedzialności, bo był na 2 polowaniach

Na jednym. A co Carmen?

Jakiś związek to ma?
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: piątek 20 lut 2009, 15:34
autor: hania
carmen pisze:
to było raczej do Józefa niż Darka? Darek good chłop

Do Józefa, do Józefa.
Przepraszam chora jestem.
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: piątek 20 lut 2009, 15:44
autor: Darek
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: piątek 20 lut 2009, 21:03
autor: gryfna
carmen pisze:no jak to? Józef już jest zwolniony z odpowiedzialności, bo był na 2 polowaniach

To ja byłam na dwóch
I jeszcze pójdę, mam nadzieję, że z Józefem i Niką ramię w ramię

Ciebie, Carmen też zapraszam do nagonki - zobaczysz, ile pasji w ogarach.
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: sobota 21 lut 2009, 07:14
autor: Józef
A co ilość polowań ma do niechęci naszej nacji do przepisów? Ja już ogólnie, tak jak Wam ze mną , mnie też już się nie chce z Wami przepychać. Pytania typu czy nie ściągałeś, nie przekroczyłeś prędkości są wiecie śmiszne. Mnie frapuje dlaczego w różnych dziedzinach wolimy oszukiwać i udawać że ziemia jest płaska niż dostosowywać przepisy i zasady do rzeczywistości (bo skoro odwrotnie się nie da, to trzeba w tę stronę). Ale spoko.
Mamy to w genach, komuna wyłazić będzie jeszcze przez jedno pokolenie, może przez 2. Mają to też (z innych przyczyn) południowcy - Włosi , Hiszpanie. Tylko że tam zmniejsza się taka skłonność, a w Polsce się nie zmniejsza.
A skoro już koniecznie chcecie żeby Józek w każdym temacie dymił to dla porządku tylko zrobię offa:
1. Zdrowie psa i przestrzeganie przepisów uczciwej hodowli i współzawodnictwa.
2. Użytkowość psa myśliwskiego.
3. Długo długo długo długo, długo nic.
......
......
......
78. Eksterier.
Tyle się od Was nauczyłem, za to dziękuję i już nie ma co podgrzewać atmosfery. Tutaj akurat myślałem że przejdziemy od szczegółu do ogółu i zastanowimy się dlaczego nasza nacja taką ma właśnie skłonność, za co tylko się nie weźmie, przepisy be, przeszkadzają żyć i szyć.
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: sobota 21 lut 2009, 07:52
autor: gryfna
To nie tylko nasza nacja ma z tym problem. Ludzkość już dawno dostała Prawo, które nagminnie łamie. Obawiam się, że taka jest natura człowieka

Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: sobota 21 lut 2009, 08:02
autor: hania
Józef pisze:Mnie frapuje dlaczego w różnych dziedzinach wolimy oszukiwać i udawać że ziemia jest płaska niż dostosowywać przepisy i zasady do rzeczywistości (bo skoro odwrotnie się nie da, to trzeba w tę stronę). Ale spoko.
To co? Zezwólmy na kradzieże i zabijanie bo ciągle ktoś to robi i do niego trzeba dostosowac prawo?
A skoro już koniecznie chcecie żeby Józek w każdym temacie dymił to dla porządku tylko zrobię offa:
1. Zdrowie psa i przestrzeganie przepisów uczciwej hodowli i współzawodnictwa.
2. Użytkowość psa myśliwskiego.
3. Długo długo długo długo, długo nic.
......
......
......
78. Eksterier.
Znam masę mysliwych, którzy mają dokładnie takie proporcje wartości. Polują z kundelkami, albo robią krzyżówki międzyrasowe - bo eksterier nie ma znaczenia, tylko użytkowość.
Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: sobota 21 lut 2009, 09:10
autor: Ania W
Józef pisze: Pytania typu czy nie ściągałeś, nie przekroczyłeś prędkości są wiecie śmiszne.
Może i śmieszne…ale takie wywody oceniające moralność całego narodu też do poważnych nie należą
No ale nie odpowiedziałeś na te pytania a to nasuwa mi tylko jedną myśl – ktoś tu chyba prezentuje moralność Kalego.
Józef pisze: Mamy to w genach
No to nie widzę innego wyjścia jak wyeliminować z hodowli chore jednostki (bo skoro to geny, to komuna nie ma nic do tego – są też tacy co twierdzą, że zabory też „wyłażą” do tej pory).
Bardzo mi przykro, ale wszyscy łamiący przepisy te duże i te mniejsze – zero wystaw, żadnych małych

Jeżeli do tego dorzucimy do tego osoby z brakami w uzębieniu i wadami wzroku to naród polski nie będzie już nigdy łamał żadnych przepisów.
Józef pisze:
A skoro już koniecznie chcecie żeby Józek w każdym temacie dymił
Nie przypominam sobie żeby ktoś zgłaszał taki wniosek…no ale każdy widzi to co chce widzieć

Re: Mamy to w genach.... Polak na zagrodzie równy wojewodzie.
: sobota 21 lut 2009, 12:43
autor: hucuł
Muszę ze wstydem przyznać, że jestem wręcz fanem łamania przepisów. Dzielę je jednak na dwie grupy :
1/Przepisy narzucone "odgórnie" typu nie przekraczaj linii ciągłej, nie pożądaj żony bliźniego swego i te łamię z prawdziwą rozkoszą.
2/Przepisy, do których przestrzegania zobowiązuję się dobrowolnie /również te ZKwP/. Tu jestem pragmatyczny. Nie trzeba należeć do wymienionej organizacji, żeby rozmnażać psy, ale skoro się należy z własnej woli - wyraża się zgodę na wszystkie regulacje przez nią ustalone .