Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Nowe wiadomości są takie: pies to alpejski gończy krótkonożny z papierami, właściciel nawet podał nazwę hodowli (czeskiej chyba). Po kolejnej wizycie OTOZu sam zadzwonił z informacją, ze jest na jutro umówiony z lokalnym wetem ( a ten z kolei jest zaprzyjaźniony z OTOZ). Zadeklarował, że przebuduje kojec na większy i będzie lepiej psa doglądał. OTOZ decydował więc, że daje im jeszcze szansę i będzie kontrolować sytuację, gdyby się coś nie powiodło to będzie w nami w kontakcie i pewnie poproszą o kontakt do "posokowców".

Oj coś mam obawy że pies "zniknie"

SARABANDA pisze:Oj coś mam obawy że pies "zniknie"

To samo pomyślałam...

Na stronie, gdzie wczoraj pojawiła się informacja o psie jest taka aktualizacja:
"EDIT:
Właściciel poszedł po rozum do głowy i zdecydował się poprawić psu warunki. Na jutro psiak ma umówiona wizytę u zaprzyjaźnionego weterynarza celem podjęcia leczenia (będziemy sprawować nad tym kontrolę). Ponadto pies ma miec wydzielona czesc podwórka, aby mógł swobodnie biegać. "

Więc może bądźmy dobrej myśli, ja trzymam kciuki......

Myślę, że w świetle powyższego musimy zdać się na osoby najlepiej znające sytuację i działające na miejscu. Też mam nadzieję, pies będzie co najmniej w godnych warunkach.

To raczej wysokonożna wersja krótkonożnego alpejczyka, ale zdarzają się takie.
umaszczenie też nie bardzo, powinno być czerwień jelenia lub czarny podpalany.

ponieważ podzielamy obawy "Oj coś mam obawy że pies "zniknie"... Postanowiliśmy zabezpieczyć pobyt psa w zaprzyjaźnionym hoteliku i deklarujemy uiszczanie opłat. niestety w hoteliku teraz panuje przywleczony kaszek kenelowy i trzeba odczekać kilka dni. 7-14 dni. namiary na hotel : https://www.facebook.com/Hotel-Maylo-215427501984754/" onclick="window.open(this.href);return false;. Będziemy tam, ale w przyszłym tygodniu, więc nie wiem, czy będzie wtedy możliwość przewiezienia tam pieska. Potem ewentualnie będziemy prosić o pomoc w transporcie na ogarkowie. To nie jest daleko i też Pani prowadząca hotel deklaruje pomoc. sprawa uzgodniona z hotelem. pozdrawiamy

Ergo, ale Wy uzgodniliście to z dziewczyną z OTOZU?

Nie, tu usłyszeliśmy o problemie i tu zgłaszamy rozwiązanie. Jeżeli znany jest kontakt z "dziewczyną z OTOZU" to bardzo prosimy o podanie, albo skontaktowanie się z nami.

Halo, dzisiejsze wiadomości o psie. Wet dzwonił do OTOZu z informacja, że właściciel był u niego z psem. Wdrożono leczenie skóry, zmieniono karmę, OTOZ monitoruje dalej sprawę. Dzięki za gotowość wsparcia psa. Na razie alarm odwołany, ale trzymajmy rękę na pulsie.