Strona 2 z 60

Re: Bachmat i Lorna

: piątek 04 lis 2016, 08:00
autor: kasiawro
Piękny duet - czekamy na kolejne relacje!!

Re: Bachmat i Lorna

: piątek 04 lis 2016, 10:41
autor: qzia
:piwko: Piękny wujcio i jego laseczka :marzyc_2: :marzyc_2:

Re: Bachmat i Lorna

: piątek 04 lis 2016, 13:18
autor: BACHMATsforanemroda
Dokładnie za 7 dni odbędzie się wystawa w Szczecinku.
Lorna właśnie tam pokaże się po raz pierwszy. Mam nadzieję, że jej to nie przerośnie i poradzi sobie na ringu jak i poza nim. :prosze_1:
Już od jakiegoś czasu ćwiczymy, jednak nie mamy gdzie socjalizować małej z większą ilością ludzi i psów. Postaram się ją jakoś delikatnie wprowadzić na teren wystawy, dobrze się składa bo zapowiada się na dość kameralnie (mam nadzieję), ale jak to będzie to się okaże.
W Szczecinku poznamy też siostrzyczkę Loli :happy3: :marzyc:

Re: Bachmat i Lorna

: poniedziałek 07 lis 2016, 22:06
autor: BACHMATsforanemroda
Gdy na dworze pogoda nie pozwala robić zdjęć, trzeba nadrobić w domu.
Ogarki to rozkoszne śpiochy. Gdy są w objęciach Morfeusza wyglądają naprawdę ślicznie :marzyc:

Re: Bachmat i Lorna

: wtorek 08 lis 2016, 14:50
autor: qzia
No i wygryźli Bachmata z kanapy :strach_2: :strach_2:

Re: Bachmat i Lorna

: wtorek 08 lis 2016, 15:11
autor: Marchewka74
:zgoda: witamy, też nowe :)

Re: Bachmat i Lorna

: wtorek 08 lis 2016, 17:46
autor: Hekate
Witajcie! :zgoda:

Re: Bachmat i Lorna

: wtorek 08 lis 2016, 20:42
autor: Ania W
Świetne fotki z kotem :marzyc_2:
Oj kiedy to Orawka miała łysy brzuszek....

Re: Bachmat i Lorna

: wtorek 08 lis 2016, 20:49
autor: kasiawro
Tak, kot siedzi, kot leży - foty BOMBA!!!

Re: Bachmat i Lorna

: środa 09 lis 2016, 22:25
autor: BACHMATsforanemroda
Tak się rozpisałam i mi się wszystko usunęło! :zdziw_4: :placzek:

No to zacznę od nowa...

Po pierwsze!
Bachmat nie da się wygryźć ;) ani z kanapy, ani z czegokolwiek innego :D
Jest PANEM w naszym domu :gleba: i jak będzie miał ochotę położyć się na podłodze to to zrobi o "nikomu nic do tego" ;) :) :gleba: :jezyk_3:

Po drugie!
Miało być sprawozdanie z dzisiejszego dnia, ale udostępnię tylko plan wydarzeń :D
1. Poranek jak każdy inny- Pani się krzątam pieski biegają
2. Pni gdzieś wychodzi :strach_2:
3. Pani Wraca :szacun_1:
4. Przyjeżdża Mocca!!
... Mocca wraz z Martyną zagościły u nas -ku wielkiemu szczęściu Bachmata :)
Śmiem przypuszczać że ta mała, piękna beaglkowa istota była pierwszą miłością Bachmata... :marzyc: :marzyc: Po długiej rozłące te dwa cudnie komponujące się potworki znowu pokazały idealne psie relacje!! :) Lorna początkowo zaskoczona tą wizytą, szybko nabrała zaufania do nowej czworo i dwu-nożnej przyjaciółki :) Po chwili zapoznawczej pieski świetnie bawiły się w lesie :)
Po harcach przyszedł czas na ćwiczenia, ale tym razem tylko Mocca musiała się "męczyć", ponieważ musiałyśmy nauczyć się współpracować :)

Po dwa i pół!! :gleba:
Ja i Mocca będziemy razem biegać po ringu w Szczecinku!! :) Jestem tym bardzo podekscytowana, gdyż będzie to mój pierwszy wystawowy raz nie z ogarem :P

Po dwa i trzy-czwarte!! Podczas spaceru moja słodka, kochana, urocza, malutka, cudowna Lorna wytarzała się w czymś, czego tu nie będę nadmieniać... :strach_2: :placzek: Ale jak na razie były dwie kąpiele, a jutro chyba będzie konieczna następna... :| :zly2: :gleba:
Mała łobuziara tylko na malutki moment zniknęła mi z oczu!