Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Świeczka ganielna

Brawo dla tych na podium i dla reszty uczestników, ważne są chęci!!
Cieszę się bardzo, że tyle ogarków było
Super świeczka oryginalna pamiątka.
A co z reszta ogarków, że nie ukończyły - opiszecie co się działo?
Jak Bystra oznajmia?
I ostatnie pytanie na konkursie wybierają psa konkursu (nie wystawy;)) jak dobrze zrozumiałam z podziałem na rasę?

Kasiu Bystra siada przed Jackiem i patrzy mu "bystro" w oczy... no i czeka nieruchomo na nagródkę i "hasło pokarz dzika". Nie uczyliśmy jej jakiś wymyślnych sztuczek.

Po konkursie wybierany był najładniejszy ogar, potem najładniejszy gończy no i porównanie między-rasowe. Wygrał Feliks zresztą drugi raz - w poprzednim roku też.

A świeczka faktycznie fajna.

z ta wystawą sie machnęłam.. oczywiście, że konkursu - najpierw wybierają naj. ogara i naj. gończego - a potem jednego z nich i ten zostaje najładniejszym psem konkursu... jest jeszcze nagradzany najmłodszy i najstarszy psi uczestnik - takie miłe urozmaicenia około konkursowe...
Oczywiscie wszyscy sobie nawzajem opowiadalismy co działo sie na ścieżce ale niech piszą właściciele.... ja mogę coś z nadmiaru informacji pokręcić.
... a moja As-ani tropiła ale nie zawsze konkursową ścieżkę... była tez na początku zainteresowana tym, ze Felix i Łukasz zostali w samochodzie a potem sędziami którzy szli za nami (osoba towarzysząca sędzim troche gadała - nawet mnie to rozpraszało - ale jakoś nie wpadłam na to by poprosić o ciszę... ) sama tez byłam juz zmęczona (po Felixie) i szybko poddałam się (chyba tez podświadomie, obserwując ja na próbnych ściezkach nie oczekiwałam szału) - tak że tropiąc coś tam innego zeszła kilka razy ze ściezki i zakończyliśmy temat... sędziowie ocenili, że predyspozycje są ale ze ona jeszcze młoda i teraz podatna na różne bodźce - od Anety A. wiem, ze w tym wieku jej ojciec Smyk tez dośc rozpraszał się w lesie a potem się to zmieniło... więc będziemy ćwiczyć i juz... ale próbe strzału przeszła i na odłożeniu - jak siadła to siedziała jak zaklęta !!!

Gratulacje.

Ja też uważam, że młoda i ma jeszcze czas.

Ja startowałam z 2 suczkami ogara.Lusia czyli Gaja Warkuta w/g mnie ma duże predyspozycje myśliwskie ale jest pobudliwa ( nakreca się ). Próba strzału ok , odłożenie - max . Na ścieżce już początek była podudzona , za szybko chciała iść , raz zeszła ze ścieżki trochę z mojej winy , mocno kluczyła aż okazało się ze idziemy po innej ścieżce ( wróciliśmy się do naszej ) i wtedy Luśka straciła zapał , łapała górny wiatr nie chciała podjąć tropu. Wynik 0 . Musimy popracować nad jej pośpiechem ( taka się zrobiła po zagrodie dziczej gdzie ganiała jak wściekła i sama sobie szukała) .Ale jestem i tak zadowolona bo zaczyna się powoli ogarniać . Druga Madzia czyli Nadzieja Sfora Nestora Odłożenie max a na ścieżce bardzo uważnie z nosem wciąż przy ziemi szła po śladzie , niestety jeszcze ścieżka dla niej jest za długa , w połowie znalazła sobie lisie nory i swieży ślad ale dotarła do dzika . Wynik mało zaszczytny 42 punkty. jestem zadowolona bo to poczatkina takich konkursach moich dziewczynek . Trzeba włożyć trochę pracy , samo nie przyjdzie a efekty będą.Może ktoś robił zdjęcia i by udostępnił .

U nas Bystra odłożenie max. na ścieżce jedno zejście no ale dobrze że tylko jedno bo chwilę wcześniej przez ścieżkę przebiegła klępa łosia.

Co do oznajmienia to było dziwnie bo zaprowadziła Jacka najpierw do samochodu którym przywieziony był dzik a dopiero potem do dzika za co miała odjęte punkty. Ale ja tak się teraz zastanawiam czy ona jak znalazła dzika to nie poszła potem jego zapachem obwąchać samochód a później wracała z Jackiem po swoich śladach. Nie przyszło nam na myśl zapytać orbserwatora jak to wyglądało a teraz przepadło. Tak dopiero potem takie refleksje przychodzą, no ale uczyć się trzeba na błędach.

kasiawro pisze:Ja też uważam, że młoda i ma jeszcze czas.

Jak młoda to trzeba ten czas wykorzystywać.

Dzięki wszystkim za relacje