Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Ja też staram się ostrzegać, czasami wielokrotnie..aż przychodzi admin i wycina. Tym razem nie ostrzegałam, usunęłam.
Myślę, że wszyscy musimy jakoś z tym żyć.
Mimo wszystko nadal uważam, choć pewnie można podciągnąć tematy usuniętych rozważań pod motyw przewodni, to jednak nie były one bezpośrednio z nim związane i nic nie wnosiły do realizacji tego projektu.
Co do cenzury - myślę, że czasami warto sobie przypomnieć co to słowo oznacza...Tak naprawdę, wątek składa się z informacji o projekcie ( mniej lub bardziej precyzyjnych dla niektórych) oraz z uwag, w tym tych bardzo krytycznych - nic z tego nie zostało usunięte. Również podczas usunięcia czterech postów ( w tym mojego) usunięte zostały wpisy zawierające różne opinie, a nie tylko te z jednej "frakcji". Powody usunięcia zostały napisane - rozumiem, że nie wszystkich zadowala takie wytłumaczenie.
Chyba więc trochę na wyrost wyrzucana zostaje w tym miejscu "cenzura".
Myślę, że wszyscy musimy jakoś z tym żyć.
Mimo wszystko nadal uważam, choć pewnie można podciągnąć tematy usuniętych rozważań pod motyw przewodni, to jednak nie były one bezpośrednio z nim związane i nic nie wnosiły do realizacji tego projektu.
Co do cenzury - myślę, że czasami warto sobie przypomnieć co to słowo oznacza...Tak naprawdę, wątek składa się z informacji o projekcie ( mniej lub bardziej precyzyjnych dla niektórych) oraz z uwag, w tym tych bardzo krytycznych - nic z tego nie zostało usunięte. Również podczas usunięcia czterech postów ( w tym mojego) usunięte zostały wpisy zawierające różne opinie, a nie tylko te z jednej "frakcji". Powody usunięcia zostały napisane - rozumiem, że nie wszystkich zadowala takie wytłumaczenie.
Chyba więc trochę na wyrost wyrzucana zostaje w tym miejscu "cenzura".
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Bacznie śledzę wątek a właściwie już dwa.
Co do projektu - tak szczerze - moje wątpliwości również wzbudził napis na herbie, który z tego co widziałam jest teraz złagodzony bo występuje po łacinie. Można było to przedyskutować no ale jest jak jest.
Co do kontekstu oddzielenia promocji ogara od hodowli - no cóż nie chciałabym żeby na koniec tak wyszło że wszyscy promujemy jedną hodowlę bo to byłoby nie w porządku w stosunku do pozostałych.
( nawet przy całej sympatii do tej hodowli) Dlatego mam nadzieję że w materiałach informacyjnych, ulotkach, jakiś jednak rozdział będzie.
Natomiast trochę dziwią mnie takie od razu kategoryczne stwierdzenia - poprę czy nie poprę. Może jednak powinniśmy się wstrzymać i poczekać na ostateczny kształt projektu. Mnie osobiście najbardziej interesuje to co będzie napisane o ogarze w materiałach promocyjnych.

Co do projektu - tak szczerze - moje wątpliwości również wzbudził napis na herbie, który z tego co widziałam jest teraz złagodzony bo występuje po łacinie. Można było to przedyskutować no ale jest jak jest.
Co do kontekstu oddzielenia promocji ogara od hodowli - no cóż nie chciałabym żeby na koniec tak wyszło że wszyscy promujemy jedną hodowlę bo to byłoby nie w porządku w stosunku do pozostałych.


Natomiast trochę dziwią mnie takie od razu kategoryczne stwierdzenia - poprę czy nie poprę. Może jednak powinniśmy się wstrzymać i poczekać na ostateczny kształt projektu. Mnie osobiście najbardziej interesuje to co będzie napisane o ogarze w materiałach promocyjnych.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Przegryzłam się przez oba wątki ponownie. Nie wiem czy wszystko rozumiem. Miałam podejście do tematu do tej pory jak Leszek i lekko na luzie. Paradoksalnie właśnie próba cenzury przeraziła mnie, zbulwersowała i sprowokowała do potraktowania sprawy poważniej.
Będę nudna ale jeszcze raz wrócę do logo projektu? logo twórców projektu? bo wydaje mi się że to nie powinno być tożsame a chyba jest. Po pierwsze "za mało ogara w ogarze" , po drugie wydźwięk nacjonalistyczny, prawie jak " w polskim domu polski pies" . Nawet te jajka od polskiej kury w którymś poście... I nie wydaje mi się że można pominąć fakt że logo drażni swym wydźwiękiem niemal wszystkich na tym forum. Chyba że ktoś myśli że cel uświęca środki a to bardzo niebezpieczne podejście i ..... cenzurotwórcze
Po drugie skoro wygląd logo budzi tyle kontrowersji to co będzie dalej , co będzie z wyglądem stoiska? tego namalowanego dworku ? i nie chodzi wcale o to że wszystkim się nie dogodzi ale... że chyba trochę inaczej rozumujemy i niekoniecznie zrealizowany projekt będzie naszym wspólnym.
Kolejne, jeśli dobrze rozumiem jeżeli projekt uda się zrealizować Twórca projektu czyli Poniatowski Dworek w 100% będzie jego właścicielem więc nie do końca wierzę w bezproblemowość udostępniania.
Nie podoba mi się też wymienianie na forum sponsorów - jest to jawna reklama tychże sponsorów i jakoś nie zgadza mi się to z ideą forum, osobiście wolałabym by tutaj nie byli wymieniani.
No i na koniec, jestem przekonana że pomimo wszystko OGAR POTRAFI
Będę nudna ale jeszcze raz wrócę do logo projektu? logo twórców projektu? bo wydaje mi się że to nie powinno być tożsame a chyba jest. Po pierwsze "za mało ogara w ogarze" , po drugie wydźwięk nacjonalistyczny, prawie jak " w polskim domu polski pies" . Nawet te jajka od polskiej kury w którymś poście... I nie wydaje mi się że można pominąć fakt że logo drażni swym wydźwiękiem niemal wszystkich na tym forum. Chyba że ktoś myśli że cel uświęca środki a to bardzo niebezpieczne podejście i ..... cenzurotwórcze

Po drugie skoro wygląd logo budzi tyle kontrowersji to co będzie dalej , co będzie z wyglądem stoiska? tego namalowanego dworku ? i nie chodzi wcale o to że wszystkim się nie dogodzi ale... że chyba trochę inaczej rozumujemy i niekoniecznie zrealizowany projekt będzie naszym wspólnym.
Kolejne, jeśli dobrze rozumiem jeżeli projekt uda się zrealizować Twórca projektu czyli Poniatowski Dworek w 100% będzie jego właścicielem więc nie do końca wierzę w bezproblemowość udostępniania.
Nie podoba mi się też wymienianie na forum sponsorów - jest to jawna reklama tychże sponsorów i jakoś nie zgadza mi się to z ideą forum, osobiście wolałabym by tutaj nie byli wymieniani.
No i na koniec, jestem przekonana że pomimo wszystko OGAR POTRAFI

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
To chyba zbyt daleko idące wnioski...SARABANDA pisze: I nie wydaje mi się że można pominąć fakt że logo drażni swym wydźwiękiem niemal wszystkich na tym forum. Chyba że ktoś myśli że cel uświęca środki a to bardzo niebezpieczne podejście i ..... cenzurotwórcze![]()
Moim zdaniem dyskusja nad logo, czyli nad czymś co zostało zatwierdzone, "wyprodukowane" i przedstawione do oglądu była dosyć jałowa. Do niczego nie prowadziła a jedynie niepotrzebnie powiększała wątek. I podejrzewam, że AniW też taki cel przyświecał a nie "uświęcenie środków"

Nie szafujcie tak słowem cenzura.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Małgosiu ale to nie jest projekt wspólny. Na tej stronie możesz znaleźć projekt który ktoś sobie wymyślił i chce zrealizować. Możesz go poprzeć albo nie. Możesz wrzucić też swój.SARABANDA pisze:Po drugie skoro wygląd logo budzi tyle kontrowersji to co będzie dalej , co będzie z wyglądem stoiska? tego namalowanego dworku ? i nie chodzi wcale o to że wszystkim się nie dogodzi ale... że chyba trochę inaczej rozumujemy i niekoniecznie zrealizowany projekt będzie naszym wspólnym.
ps. A wizja ogara na tle dworku - o rany straszna, wręcz obrzydliwa będzie mi się śnić po nocach.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
aniaN - "wspólny" w rozumieniu nie organizacyjnym a mentalnym, czyli taki pod którym wszyscy ( czy większość ) się podpisze
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
A mnie nurtuje pytanie na podstawie jakich kryteriów oceniacie znak graficzny i jakie macie kompetencje, żeby go fachowo oceniać? Co oznacza argument "za mało ogarze"? A jakie to jest ogarze i co to znaczy w kwestii opracowania znaku? Rozumiem, że na projektowaniu graficznym zna się każdy Polak i każda Polka. Tak się u nas już przyjęło. 
Znak graficzny ma spełniać konkretne funkcje, budować skojarzenia operując bardziej lub mniej syntetyczną formą. O końcowym efekcie decyduje grafik, który jest jego twórcą i klient, którego oczekiwania spełnia zamawiany znak. Tutaj jest określony klient, któremu takie logo spodobało się, bo spełnia kryteria, które sobie klient założył.
I nie ma dyskusji. Możecie sobie Szanowni Państwo dywagować.
Uważam, że Poniatowski Dwór ma swoją inicjatywę, chce ją realizować i jeśli komuś to odpowiada, niech dołączy, a jeśli nie to niech zajmie się innymi formami promocji, a nie udaje eksperta. Zwłaszcza od znaków graficznych.
Pozdrawiam

Znak graficzny ma spełniać konkretne funkcje, budować skojarzenia operując bardziej lub mniej syntetyczną formą. O końcowym efekcie decyduje grafik, który jest jego twórcą i klient, którego oczekiwania spełnia zamawiany znak. Tutaj jest określony klient, któremu takie logo spodobało się, bo spełnia kryteria, które sobie klient założył.
I nie ma dyskusji. Możecie sobie Szanowni Państwo dywagować.
Uważam, że Poniatowski Dwór ma swoją inicjatywę, chce ją realizować i jeśli komuś to odpowiada, niech dołączy, a jeśli nie to niech zajmie się innymi formami promocji, a nie udaje eksperta. Zwłaszcza od znaków graficznych.

Pozdrawiam

Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Nikt nie udaje eksperta od "logo" tylko ma własne zdanie na temat tego konkretnego znaku. Znak ma być wizytówką konkretnego przedsięwzięcia i jak jest odbierany ma znaczenie. Na forum jest właśnie miejsce i czas by o tym porozmawiać.
Jak forum długie i szerokie nie widzę i nie znam ani jednej osoby której bym nie mogła określić jako patrioty ( chociaż nie znam wszystkich ). Jest różnica pomiędzy patriotyzmem a nacjonalizmem.
Jak forum długie i szerokie nie widzę i nie znam ani jednej osoby której bym nie mogła określić jako patrioty ( chociaż nie znam wszystkich ). Jest różnica pomiędzy patriotyzmem a nacjonalizmem.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
Kontynuując temat.
Posiadanie psa rasy rodzimej można co najwyżej podciągnąć pod tradycję, szafowanie pojęciem patriotyzmu w kontekście posiadania zwierzęcia tak samo nie ma sensu jak umieszczanie słów hymnu narodowego na znaczku promującym zwierzaka.
Posiadanie psa rasy rodzimej można co najwyżej podciągnąć pod tradycję, szafowanie pojęciem patriotyzmu w kontekście posiadania zwierzęcia tak samo nie ma sensu jak umieszczanie słów hymnu narodowego na znaczku promującym zwierzaka.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Dowolność promocji ogara polskiego przez każdego :)
A ja uważam, że to jest autorskie przedsięwzięcie Poniatowskiego Dworu i pomysłodawcy założyli sobie jakiś konkretny cel zgodny z ich osobistym światopoglądem. To dorośli ludzie z pasją, którzy maja swój własny pomysł na promocję rasy. Napisali na forum, zaproponowali współpracę. Przecież jeśli ktoś z Was ma obiekcje nie musi brać w tym udziału. Niech każdy promuje po swojemu - jedni w kontuszach we dworze, inni w łowisku, a jeszcze inni na sofie w salonie. Jeszcze nie mieliśmy ogara w kosmosie, a szkoda, bo jest wprost stworzony do misji międzygwiezdnych.
Na miejscu autorów pomysłu nie pytałabym się nikogo o zdanie, bo w takich przedsięwzięciach dyskusje i demokracja to przekleństwo, które skazuje na niepowodzenie każdą inicjatywę.
Gończarzom udało się, bo niewielka grupa ludzi podejmuje decyzje, a reszta im ufa. Notabene, współpraca z nimi to czysta przyjemność zarówno na polowaniach jak i w kwestii grafiki. Nie ma, że za mało gończe albo za bardzo w lewo. Jest konkret.
Zatem zamiast krytykować może ktoś z forumowiczów przedstawi lepsze rozwiązanie?
A w kwestii logo (szkoda, że zniknęło i nie udało mi się zobaczyć) zawsze się zastanawiam czemu graficy nie komentują działań lekarzy, prawników czy fizyków jądrowych? Przecież każdemu wolno mieć własne zdanie, zwłaszcza w dziedzinie, o której ma nikłe pojęcie, prawdaż?
Na miejscu autorów pomysłu nie pytałabym się nikogo o zdanie, bo w takich przedsięwzięciach dyskusje i demokracja to przekleństwo, które skazuje na niepowodzenie każdą inicjatywę.
Gończarzom udało się, bo niewielka grupa ludzi podejmuje decyzje, a reszta im ufa. Notabene, współpraca z nimi to czysta przyjemność zarówno na polowaniach jak i w kwestii grafiki. Nie ma, że za mało gończe albo za bardzo w lewo. Jest konkret.
Zatem zamiast krytykować może ktoś z forumowiczów przedstawi lepsze rozwiązanie?
A w kwestii logo (szkoda, że zniknęło i nie udało mi się zobaczyć) zawsze się zastanawiam czemu graficy nie komentują działań lekarzy, prawników czy fizyków jądrowych? Przecież każdemu wolno mieć własne zdanie, zwłaszcza w dziedzinie, o której ma nikłe pojęcie, prawdaż?
