Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Gratuluje pomysłu. Ogar to pies nierozerwalnie związany z polską kulturą i tradycją niesłusznie zaszufladkowany jako tylko pies myśliwski który musi się dużo wybiegać. przecież to jest świetny towarzysz rodziny. Z całą pewnością należy mu się pierwsze miejsce w polskich domach. Jeśli wszyscy właściciele Ogarów Polskich włączą się w akcje promocyjną rasy to Ogar stanie się znowu psem nr 1 w Polsce.
Ja w każdym razie postaram się włączyć w akcje.

Po przeczytaniu tych komentarzy muszę też od siebie napisać parę słów. Propagując ogary nie szufladkujmy ich jako tylko psy myśliwskie . Pierwszego ogara miałam jako psa domowego i sprawdzał się w tej roli znakomicie ( mieszkałam w Warszwie w bloku na 4 piętrze) Teraz mieszkam pod Warszwą i mam 2 ogary ( może będzie ich więcej) , jeżdżę na wystawy i przygotowuję do konkursów tropowców. Piszę to po to aby uzmysłowić innym , że ogary świetnie sprawdzają się jako pieski kanapowe . Hodowcy takich ras jak beagle,spaniele czy labladory nie określają tych psów jako tylko myśliwskie , raczej wcale nie piszą o ich przeznaczeniu użytkowym.My mamy zachęcać do poznania naszej rasyprzez potencjalnych w przyszłości posiadaczy ogarów a oni sami zdecydują (tak jak ja) czy będzie to pies rodzinny , czy wystawowy czy też użytkowy ( a nawet pracujący na polowaniach) . W tym projekcie wydaje mi się najważniejsze to upowszechnianie wiedzy o tej rasie jak najwiekszej społeczności w Polsce i innych krajach. Co wy na to?

A ja tak czytam, czytam ten wątek i wrzucam "żabę" czyli mam pytanie: jaki jest główny/długofalowy cel tego projektu? Po co chcecie popularyzować wiedzę o tej rasie w społeczeństwie (tak w jednej z pierwszych info napisałaś Aniu)? Czy tylko dla poniesienia poziomu wiedzy o ogarach czy jest też jakiś cel hodowlany ważny dla rasy? I jeżeli już zostaną wyprodukowane baner, rollup, ulotki itp. (po 1 sztuce?), to kto z tym będzie jeździł na wystawy, prelekcje, festyny i ile takich imprez można obsłużyć w rozsądnym czasie aby uzyskać założony cel - czyli podniesienie wiedzy w społeczeństwie?


Pozdrawiam
Bogna (specjalista od wrzucania "żab do ogródka")

Zgadzam się co do tzw. psa rodzinnego, że ogar takim jest. Zgadzam się, że projekt warty pochwały. Chciałabym włączyć się ale tak na pierwszy rzut okiem dla mnie to projekt niemal nacjonalistyczny Hasła Bóg, Honor, Ojczyzna i Jeszcze Polska nie zginęła??? No trochę to wygląda oszołomowo a mogłoby być po prostu, bardziej neutralnie, skoro autorom zależy na przekazie informacyjnym i na tym, żeby jak najwięcej osób wsparło projekt i włączyło się w niego. Zgadzam się - polska rasa a niedoceniana ale... jeszcze Polska nie zginęła?... Ten herb ładny, choć ja widzę tam jelenia z porożem, bo ogara głowa jest rozjaśniona i mi na początku i (poważnie, bez złośliwości) myślałam, że to jeleń z porożem i przekrzywioną na bok i trochę w dół głową...Ogólnie popieram i chciałam wejść jako patron z ofertą Osady ale trochę się boję...Jak jeszcze można to złagodźcie proszę ten rys patriotyczny, bo polityk, który ma labradory znowu będzie bardzo chciał ogara

Może zamiast jeszcze Polska nie zginęła stonowane cudze chwalicie swego nie znacie . Też patriotycznie ale nie patetycznie . Nazwa Polska jest w nazwie ogar polski więc wiadomo o co chodzi. W praktyce nie musi jedna osoba ciągle z tym stoiskiem jezdzić - mogą ew. jechać osoby które zgłszą akces.

Jak ktoś coś chce i działa - podoba mi się, doceniam. Szczegóły się zapewne dotrą. A "crowdfunding" to społecznotwórcza, bardzo fajna idea.

maciekczewa pisze: (....)Ogar stanie się znowu psem nr 1 w Polsce.

No jak to tak? Ogrów więcej niż labków ?

Nie chcę tak! To żadnej rasie na dobre nie wyszło.......

maciekczewa pisze:Gratuluje pomysłu. Ogar to pies nierozerwalnie związany z polską kulturą i tradycją niesłusznie zaszufladkowany jako tylko pies myśliwski który musi się dużo wybiegać. przecież to jest świetny towarzysz rodziny. Z całą pewnością należy mu się pierwsze miejsce w polskich domach. Jeśli wszyscy właściciele Ogarów Polskich włączą się w akcje promocyjną rasy to Ogar stanie się znowu psem nr 1 w Polsce.
Ja w każdym razie postaram się włączyć w akcje.

Kilka moich uwag, pozwolę sobie.
Może i niesłusznie ogar postrzegany jako pies wyłącznie myśliwski - nie wiem, ale na pewno żadnemu psu nie zaszkodzi opinia że, "musi się dużo wybiegać". Uniknie się może wtedy chybionych decyzji, co do wyboru rasy. Nie kreujmy go na typowego kanapowca, bo umówmy się, taki nie jest.

Dlaczego należy mu się pierwsze miejsce w polskich domach? Bo ma "polski" w nazwie? A co z PONkiem? A co z chartem? Bo jest naprawdę fajnym psem? takich też jest wiele.
I wcale, ale to wcale mi się nie marzy, żeby ogar stał się "psem nr 1 w Polsce", nie widzicie ewentualnych konsekwencji takiej sytuacji?

O, widzę, miszakai dopisała coś, co i ja zamierzałam, więc tylko krótko dodam: niestety tak jak akcja mnie zaciekawiła, to herb mnie do tego stopnia zdegustował, że nie wezmę w całości udziału. Szafowanie hymnem, herb-wizytówka wizualnie mocno "narodowościowy" (w tym negatywnym znaczeniu), niestety działa to na mnie odrzucająco. Brak tylko hasła "Ogar dla Prawdziwych Polaków" czy czegoś w tym stylu...

Niestety jeżeli ogar będzie numer jeden w polskich domach, to będzie również numerem jeden w polskich schroniskach (razem ze swoimi wszelkimi mixami) - a tego chyba rasie nie życzymy ?. Pomijam już wizję tworzenia się drugiego obiegu szczeniaków sprzedawanych jako dodatek do smyczy czy też "masowej produkcji". Niestety, o ile na "kluseczkę" ogara chętni się znajdą pewnie dość łatwo, to już na dużego samca po przejściach już niekoniecznie (ręka do góry kto takiego przygarnie w razie potrzeby? ).
Chyba już kiedyś pisałam - jeżeli o mnie chodzi w polskim domu może być rasa tajska, meksykańska czy afrykańska. Ważne, żeby świadomie wybrana i odpowiadająca warunkom i oczekiwaniom. Tak jak rasa polska może zagościć w domu niemieckim, francuskim czy szwedzkim, ale na tych samych zasadach.

Ogar jest psem myśliwskim i jako taki powinien być postrzegany. Owszem przetrwał dzięki kanapom ale robienie z niego tylko kanapowca robi rasie krzywdę. Bycie psem myśliwskim nie wyklucza jednak bycia dobrym psem rodzinnym. Bardzo wiele ras myśliwskich świetnie sprawdza się jako psy towarzysząc człowiekowi niekoniecznie w łowisku. Warunkiem jest takie dobranie pary pies-rodzina, aby obydwie strony były odpowiedzią na swoje potrzeby. Brak takiego dobrania zawsze będzie skutkował frustracją - albo u psa, albo u właściciela...albo u obydwu.
I tu rola rzetelnej informacji, która mam nadzieję, będzie najważniejszą częścią projektu jako kampanii informacyjnej.

Herb projektu - tak, również w mojej opinii zbyt patetyczny, ale sama idea promocji ogara jest godna uznania. Nie sądzę, żeby twórcom projektu zależało na ogarze będącym psem nr 1 w Polsce - byłoby to co najmniej niepoważne. Bardziej istotne jest chyba pokazanie ogara takim jaki jest naprawdę, z jego zaletami i wadami, potrzebami i wymaganiami. A jeżeli będzie to przedstawione w sposób ciekawy i rzetelny to dlaczego nie??? Może dzięki temu kilku ogarom oszczędzimy dostąpienia wątpliwego zaszczytu zostania prezentem gwiazdkowym lub komunijnym.

W odpowiedzi tylko na konstruktywne rady i uwagi przedkładam (wstępny) harmonogram działań projektu OGAR POLSKI. REAKTYWACJA w ramach platformy http://www.polakpotrafi.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

1) obecnie - 15.03.2016r Kampania gromadząca/poszerzająca społecznośc zgromadzona wokół projektu, opracowywanie materiałów do umieszczenia na http://www.polakpotrafi.pl" onclick="window.open(this.href);return false;, pozyskiwanie Patronów,Sponsorów (powinnam dodać i dodam - ograniczenie (w Poniatowskim Dworku) spania do 4 godzin na dobę... )
2) 15.03.2016 - 30.04.2016 Projekt znajduje sie na http://www.polakpotrafi.pl" onclick="window.open(this.href);return false; i pozyskuje Wspierających (w międzyczasie mogą dochodzić nowi Patroni i nowe nagrody dla Wspierających)
3) 01.05.2016 - 30.06.2016r Jeżeli projekt uzyska przynajmniej 100% poparcia finansowego (a projekt będzie na kwotę ok 20-30 tys.) to pieniądze (po potrąceniu ok 10% dla http://www.polakpotrafi.pl" onclick="window.open(this.href);return false;) wpływają na konto projektodawcy i realizujemy go, czyli:
a) zakupujemy sciankę wystawienniczą (jej tło będzie stanowił stojący w oddali historyczny dwór polski) z trybunką , roll-upy, totem, standy, żagle i inne stojaki reklamowe oraz przyczepę, aby w niej wozić te materiały, Wszystkie zakupione rzeczy będą miały logo kampanii i będą stanowić razem mobilne stoisko informacyjne o ogarze polskim
b) projektujemy i drukujemy broszurę/katalog (koordynator merytoryczny tych prac Ania W. - do niej przesyłamy wszystkie materiały, które mogą tą publikację wzbogacić - zdjęcia, historie, opisy doświadczeń życia z ogarem itp) oraz ulotki, plakaty i kalendarze z ogarami oraz projektujemy i zamawiamy gadżety nawiązujące do rasy - wszystko aby stoisko informacyjne nie tylko "wyglądało" ale i rzetelnie "informowało".
4) 01.07.2016 - ... koordynujemy i realizujemy nagrody dla Wspierajacych,(jeżeli projekt przejdzie to zapewne bardzo liczne)

UWAGA; MY BĘDZIEMY JEŹDZIĆ W RÓŻNE MIEJSCA Z TYMI MATERIAŁAMI , ALE KAŻDY KTO WYRAZI POTRZEBE I CHĘĆ (oczywiście chodzi o osoby związane z ogarem i pewne/zaufane)- BEDZIE MÓGŁ ZABRAĆ STOISKO I JE WYSTAWIĆ... nie robimy tego dla siebie, tylko dla nas (oczywiście tych zainteresowanych i popierających)

wizualizacje stoiska będą na dniach... ale......
kończę już to pisanie/gadanie bo robota czeka... a zdecydowanie łatwiej jest gadać niż robić...
więc pa