BasiaM pisze:
Jestem za tym aby u nas w PL też tak było
Ja bym była też za tym, że emerytury były jak w Szwajcarii
Kupa na trawniku to kupa na trawniku - to nie jest nawóz i nawozem nie będzie z racji ilości białka. Gdyby to było takie świetne źródło nawozu to wiecie czym byśmy nawozili swoje ogródki ?

No w każdym razie bylibyśmy samowystarczalni
Psia kupa na trawniku to jest również źródło czynników chorobotwórczych - właśnie kończę leczenie wirusówki pokarmowej. Gwarancji nie mam, że to od kupy na trawniku ale syf poszedł po osiedlu ostro. Do tego dochodzą inne niespodzianki.
Nie jest to też dla mnie doznanie estetyczne...zwłaszcza, gdy zostaje na moich butach, podczas sprzątania po moim psie albo na łapach mojego psa, gdy zagęszczenie odchodów na metr kwadratowy uniemożliwia Łozie uniknięcie wdepnięcia w takie cuda. Zdecydowanie najbardziej frustrujące jest to na porannym spacerze przed pracą
Jak mam psie torebki - zbieram w psie. Jak nie mam psich zbieram w takie jakie mam w domu (papierowych nie umiem obsługiwać). Jak spodziewam się sensacji żołądkowych chodzę w na tyle odludne miejsca, żeby nie musieć sprzątać. Jedynym słowem, może nie zawsze ekologicznie, ale upstrzone psimi odchodami trawniki przy takim zagęszczeniu psów jakie trzymamy w domach z ekologią też mają dla mnie niewiele wspólnego z ekologią. A póki co nic lepszego u nas nie funkcjonuje niż torebka i ręka właściciela...z przedłużeniem lub bez
Jestem za ograniczeniem dostępu psów do placów zabaw dla dzieci, przynajmniej póki ludzie nie będą masowo sprzątali, pozostaje też podsikiwanie przez psy a tego sprzątaniem przez właściciela raczej się nie da załatwić. Do parków chciałabym móc swobodnie chodzić i żeby psiarze jednak schylali się po skarby

. U mnie w okolicy już jest lepiej...ale zdarzało mi się wychodzić z propozycją obdarowania właściciela czworonoga torebką (bo może zapomniał)

Zdarzyło mi się również słyszeć słowa uznania, że sprzątam...i awantury z okien, że nie sprzątam, chociaż moja suka siusiała albo właśnie stałam z torebką w gotowości

. Na obydwie sytuacje mam już gotowe teksty na zaś

Na wrzask z okna "A niech idzie pod swój blok !" też już mam
