Zgodnie z umową Pani Magdalena odezwała się w sprawie suni. Muszę powiedzieć, że z Pani Magdy to solidna firma, poczytałam trochę na FB, jak dużo robi dla psiaków.
Lola została odebrana tej rodzinie. Wprawdzie buda była trochę poprawiona, ale z garze był kamień. Znowu nie umieli powiedzieć kiedy jej dali jeść i pić. Od kiedy to stoi zamarznięte. Sunia na razie trafiła do DT. Jak minie pierwszy stres zostanie zbadana, odrobaczona i zaszczepiona. Potem wysterylizowana. Wszystko na koszt schroniska. Pieniądze zebrane na sterylkę pójdą na DT. Na razie karma nie jest potrzebna.
Zaoferowałam pomoc w ogłoszeniach dla suni. Do nas wszystkich na ogarkowie gorąca prośba o pomoc w szukaniu dla Loli domku.
Lola ma 5,5 roku. To akurat były właściciel pamiętał dobrze. Dostał Lolę od kogoś ze wsi. Zostało sprawdzone i w uszach, i w pachwinach - Lola nie ma tatuażu.
Z pierwszych obserwacji: Lola jest wesołą suczką. Grzecznie jechała autem w kontenerku. Miała kontakt z jeszcze jedną zabraną sunią i był to kontakt przyjazny.
Najdalej za tydzień będą zdjęcia Loli, wtedy ruszę z ogłoszeniami.
Dom dla Loli potrzebny!
