Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

u nas najpierw była malutka metalowa na gumie, którą swego czasu miał królik, ale była chwilke bo Eryk szybko z niej wyrósł , plastikowe choć d-u-ż-e również były krótko gdyż często byluy użyte do zabawy przez psa i nic z nich nie zostało
Natomiast metalowa (duża) jest do teraz w naszym wypadku to niewiele ponad rok– podobna do załączonej wyżej (nie firmowa) jedynie guma się w niej wyciągnęła i spadła - sądze że od mycia Eryk jedząc nie jeździ nią po płytkach więc się sprawdza i jest suuper do mycia
w zabawie mogą być ranni
Do wody ma inną też metalową miskę jednak głębszą i nieco mniejszą – zabieramy ja też na wystawy i w podróże gdzie służy do jedzenia i picia 2w1
Jeśli chodzi o stojaki, nie wiem na pewno fajnie wyglądają i pewnie zajmują mniej miejsca w domku , jednak myślę że lepiej kupić już dużą (karmę i tak odmierza się miarką)
Smacznego

No ja patrzyłam na te metalowe narazie mniej więcej w podobnych cenach są.
I na taką podgumowaną się zdecyduje może jak nie będzie miała możliwości jeździć nią po całym korytarzu to już nie będę płakać że ma za lekką. I weźmiemy większą od razu żeby było na zapas
Nasze plastikowe też już poobgryzane :]

Stojaki mam...sa ok, stabilne, ale dla dorosłych psów....szczeniaczki zaglądaja do środka opierając się łapkami o brzeg...i stojak leci z hukiem

No ale u nas jest więcej zwierząt...to inaczej jest....

Jesli kupicie duuużą miskę to maluszek może miec kłopoty z dosięgnięciem jedzienia ....i wlezie z łapkami do środka

Jesli psiak je suchą karmę to trzeba mniej więcej taką kupić żeby się zmiesciła dawka na raz...dorosłego psa...czyli około 2 szklanki suchej karmy /raz ( przy karmieniu dwukrotnym)

jesli gotowane....to około 1,5 litra chyba ( nam takie wystarczają)

Ok no to już wszystko wiem
Dziękuję ślicznie za odpowiedzi

ooooo super temat.. ostatnio moja znajoma jak była u nas w odwiedzinach zdziwiła się mocno że Nemrod ma miskę na karmę na ziemi a nie na stojaku.... MOwi że to bardzo niezdrowo. że powinien mieć miskę wysoko.....Ona ma goldena... Czy Ogar też tak powinien mieć????

O wysokości położenia miski to tak jak o wyższości świąt...
Był czas, że zalecano właśnie miski na stojakach dla dużych ras, ale ostatnie badania i poglądy są takie, że micha powinna stać na ziemi. Jak Lokis był mały dużo czytałam o wysokości miski i po analizie argumentów, których nie pamiętam dokładnie więc nie przytoczę ) zdecydowałam, że Lokis je z michy na podłodze. Zresztą kto pierwotnym psom podawał żer na wysokiej tacy .

Danuta pisze: Zresztą kto pierwotnym psom podawał żer na wysokiej tacy .

Jest to jakiś argument przeciw stojakom.
Zresztą trzeba sobie zadać pytanie dla kogo to ma być wygoda dla psa czy człowieka.

A to w ogóle są jakieś rozważania nad wyższością miski na podłodze na na stojaku czy też odwrotnie, osobiście nie dotarłam do takich tekstów

weszynoska pisze:http://www.allegro.pl/item496467815_mis ... oclaw.html

U mnie, guma z tej miski, wytrzymała pół roku

rafkow pisze:

weszynoska pisze:http://www.allegro.pl/item496467815_mis ... oclaw.html

U mnie, guma z tej miski, wytrzymała pół roku

stara zasada...co tanie to drogie

Wydaje mi się, że miski na stojaku są dobre jak pies chodzi w kołnierzu??
Świtowi do posiłków zdejmowaliśmy (wtedy potrzebne są dwie osoby - 1 myje w biegu zapluty kołnierz, druga czuwa czy pies nic nie psuje ) bo by sobie bida z miski stojącej na ziemi nic nie wygrzebał...