Ha ! Twoje pieski wykazują się naprawdę silną, silną wolą

Żeby tak
nosić w pysku coś jadalnego !
Wczoraj, na trójmiejskim spacerku, które odbyło się na Wyspie Sobieszewskiej, otrzymałam radę od Uli i Zuli (gończa) Jej spostrzeżenia nt ogarów jako aporterów są takie same jak Twoje. Natomiast Ula układała Zulę na ścieżce tropowej stawiając jej na końcu michę

Ale nie wiem czy to jest właściwe dla psów, które mają tropić
zwierzynę 
. Zula bowiem nie jest psem polującym.
Tak sobie teraz pomyślałam, że powinnam ten wątek przenieść do działu użytkowość.