Strona 2 z 7
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 13:15
autor: qzia
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 13:26
autor: ViZa
Łączymy się w bólu

.W takim gorącym okresie rzadko udaje nam się dojść do lasu bo przystanek jest przy kolejnym najbliższym płocie,za którym jest kolejna piękna dama i wycieczka się kończy

.

- Tęsnota
[attachment=0]jidIV.JPG[/attachment
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 13:43
autor: Ewka
Siedzą jak w kinie
Piękne chłopaki...

Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 13:47
autor: ViZa
A tak poza tym to u nich jak największa zgoda... Razem biegają po lesie,razem węszą w tym samym miejscu,razem przybierają te same pozycje

i razem gryzą te same patyki...
Potem razem ziewają
robią wieczorną toaletę
i odpływają
zajmując coraz więcej przestrzeni

My sobie siadamy boczkiem,względnie wybieramy inne sprzęty

Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:04
autor: qzia
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:11
autor: ViZa
A teraz jeszcze przedstawiam Państwu naszego kotka bengalskiego,który spędza sen z powiek ogarom

( dosłownie i w przenośni,ponieważ robi czasem tyle hałasu i zamieszania,że zapędza ogary w kozi róg,tzn jak nie pomaga ich reprymenda to profilaktycznie ewakuują się na zewnątrz,żeby nie oglądać tego co on wyprawia

)
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:23
autor: Asiun
Jaaaaki piękny

Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:28
autor: Poniatowski Dwór
jak ja lubie patrzeć na piękne ogary.... super że macie ich dwóch - fantastycznie razem wyglądają...
a kocio.... śliczności, jaki niesamowity - zupełnie inny od naszego ale okrutnie mi sie podoba: jego umaszczenie i uszy...
ale na kolejnego zwierzaka nie namówię już mężusia, bo i tak od paru miesięcy szykuje go (psychicznie) na malutką ogarzycę...więc...
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:32
autor: ViZa
cd...
Jeszcze trochę przepychanek ogrodowych
I na koniec pozwólcie,że będę pierwsza i złożę już teraz wszystkim ogarkowiczom i ogaromaniakom
Re: Zagłoba i Basior
: środa 10 gru 2014, 14:36
autor: aganowaczek
Ale fajne chłopaki
U nas też czas cieczek, więc biedny Łycuś nie wie co ze sobą zrobić - a panny zacieczkowane ma tuż obok

Wszystko robi "w biegu" - je, wychodzi na spacer, wita się i sruuu do kojca, bo tam obok ZAPACHY - trudny czas dla testosteronów
