
Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Qzia, co ty? przecież uwielbiasz ryzyko. Witamy zaogarzoną bandę. 

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Poniatowski Dwór
- Posty: 1527
- Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
- Kontakt:
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Husarz wita słodziutką Stelle
. Wagą się nie martwcie - nasz kawaler ważył mając dziewięć tygodni około 8 kg - teraz nie ma pół roku a waży prawie 24kg. Ogarki szybko rosną, ciągle maja apetyt i bardzo są towarzyskie.




z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Witaj malutka
I zdrowo swojej Pani rośnij
Wszystko przed Wami


Wszystko przed Wami

Byleby w sercu ciągle maj!
- Asiun
- Posty: 1267
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 17:50
- Gadu-Gadu: 4129240
- Lokalizacja: pod Warszawą
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Witajcie
Ogar i królik - na pewno dadzą radę - przecież jest duet ogarka i świniak
U mnie co prawda jak królik biega to ogar na dworze a jak ogar w domu, to królik w klatce. Ale mój Orik był już niestety dorosły jak pojawiła się króliczka. I trochę się boję, że to może być zabójcze, bo wykazuje masakryczne zainteresowanie królikiem a jest niezbyt delikatny
Ale szczeniaczek to co innego.

Ogar i królik - na pewno dadzą radę - przecież jest duet ogarka i świniak

U mnie co prawda jak królik biega to ogar na dworze a jak ogar w domu, to królik w klatce. Ale mój Orik był już niestety dorosły jak pojawiła się króliczka. I trochę się boję, że to może być zabójcze, bo wykazuje masakryczne zainteresowanie królikiem a jest niezbyt delikatny


- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Powtórzę po przedmówcach: wagą się nie martwcie - ważne, żeby przede wszystkim zdrowo rosła. Duża i gruba nie musi być
Moje ogary ze stołu w zasadzie nie ruszą - no chyba, że coś zachęcająco blisko stoi to i owszem - jęzor sięgnie
Z apetytem jest tak: Łycek smaczki kocha, ale chrupki już nie bardzo. Musi być głodny porządnie żeby zjeść. A jak na przykład kiełbasa (dla ludzi) jest niesmaczna, lub ma za mało mięsa w mięsie to wypluje z obrzydzeniem
Czesna zeżre wszystko - konia z kopytami też. To wiecznie nienażarte psisko. Dusia przebiera, wybiera, ale raczej nie marudzi. A Aksunia, cóż, smaczki, mięsko, kiełbaska są ok. Chrupki tak sobie. Gotowane - pycha. A ostatnio najlepsza jest marchewka surowa i świeży chlebek
Fajna zwierzęca ekipa
Pozdrawiamy

Moje ogary ze stołu w zasadzie nie ruszą - no chyba, że coś zachęcająco blisko stoi to i owszem - jęzor sięgnie



Fajna zwierzęca ekipa

Pozdrawiamy

Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Ja owszem uwielbiam ale królik może mieć inne zdanie. Dla mnie ogar to myśliwy, tak jak chart i są chwile w których włącza się w nim łowca. A takie króliki mają dość delikatne kosteczki.SARABANDA pisze:Qzia, co ty? przecież uwielbiasz ryzyko. Witamy zaogarzoną bandę.



- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Nie przesadzajcie. Fiord miał kumpla królika z którym się bawił jeszcze jako dorosły pies i nigdy zębami go nie złapał. A królik był cioci i widywali się tylko wakacyjnie na wsi.
Witamy wesołą gromadkę.

Witamy wesołą gromadkę.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Jak na razie, to mała nie wykazuje morderczych zapędów, a wierzcie mi, widziałam już psy z żądzą krwi wobec innych stworzeń. Stelcia wylizała najdważniejszego uszaka, pobiegała za nimi i uparcie zachęca je do zabaw.
A że próbuje gonić - w zasadzie każdy pies goni to, co ucieka
Kajtek z królikami to sypiał, nawet tymi tymczasowymi, a bawił się goniąc i obszczekując - tylko reagował na sygnał króliczej koleżanki, że czas skończyć (jak raz nie zareagował, to królik rozciął mu płatek nosa
) A miał prawie rok, jak się przybłąkał do mnie i pierwszego króliczka.

A że trzeba ją przyuczyć do pokojowej i bezpiecznej zabawy? Na tym polega wychowanie. Królik jako taki nie różni się w domu od kota, potrafi nawet kota czy dużego psa przegonić. Myślę, że mój mały OGaR wykaże się delikatnością i troską o woje stado.
A że próbuje gonić - w zasadzie każdy pies goni to, co ucieka



A że trzeba ją przyuczyć do pokojowej i bezpiecznej zabawy? Na tym polega wychowanie. Królik jako taki nie różni się w domu od kota, potrafi nawet kota czy dużego psa przegonić. Myślę, że mój mały OGaR wykaże się delikatnością i troską o woje stado.
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Cóż za fajne i zróżnicowane towarzystwo
Dokładnie jak pisze Ania ... nie przesadzajcie z tymi łowczymi zapędami ogarów.
Ogar może i pogoniłby króliczka .... ale obcego
Swego na bank nie ruszy 


Dokładnie jak pisze Ania ... nie przesadzajcie z tymi łowczymi zapędami ogarów.
Ogar może i pogoniłby króliczka .... ale obcego




Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
E, te króliki na powyższych fotkach, to tymczasy - grafitowy złodziej pekinki mieszka w Wałbrzychu, a biali bracia we Wrocku.
Moja zorganizowana grupa przestępcza to:
Kajtek - 11-to letni kundelek podobno w typie PONa

w wersji letniej

Jasiek - prawie 3 letni królik miniaturka (nie karzeł, a miniatura - Jasiul ma prawie 2 kg wagi, własne zdanie i zębiska zostawiające blizny).

Bizu - siostra Jaśka z jednego miotu (tymczaska okazała się być z gratisami
)

Agneau (anio) - 7-mio letni baranek z odzysku, właściciel nie miał dla niego już czasu, ważący( po odchudzeniu ze skutków żywienia mieszanką) 2,4 kg


no i oczywiście Stella - zwana także ogrem lub piranią

Dodatkowa siłą wspierającą jest Lexie, tymczasowana już 3-ci rok koteczka z białaczką, której nikt domku dać nie chce, a w schronisku czekałaby ją klatka lub eutanazja.


Moja zorganizowana grupa przestępcza to:
Kajtek - 11-to letni kundelek podobno w typie PONa

w wersji letniej

Jasiek - prawie 3 letni królik miniaturka (nie karzeł, a miniatura - Jasiul ma prawie 2 kg wagi, własne zdanie i zębiska zostawiające blizny).

Bizu - siostra Jaśka z jednego miotu (tymczaska okazała się być z gratisami


Agneau (anio) - 7-mio letni baranek z odzysku, właściciel nie miał dla niego już czasu, ważący( po odchudzeniu ze skutków żywienia mieszanką) 2,4 kg


no i oczywiście Stella - zwana także ogrem lub piranią


Dodatkowa siłą wspierającą jest Lexie, tymczasowana już 3-ci rok koteczka z białaczką, której nikt domku dać nie chce, a w schronisku czekałaby ją klatka lub eutanazja.

