Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Fajnie by było taką sporą grupą ogarów na wystawę zajechac...Diuna już w weteranach...a młoda w szczeniakach

BasiaM pisze:

qzia pisze:Jak poprosicie Kubę i Zbyszka to zrobią warsztaty z handlingu oraz indywidualne porady dla każdego chętnego.

eee tam, dobry Ogar sam się wystawi a ten bardziej inteligentny nie da sobie jajek dotykać i nie dla niego wystawy

Z pewnością. To jest chyba mało dobrych ogarów z tego co czasami widzę na ringach. A co do jajek to zawsze myślałam, że faceci to l..... a inteligencja raczej nie ma z tym nic wspólnego.

Myślę, że chodzi o to, iż nie wszyscy chcą prezentować swoje psy w stylu "młodego prezentera"
Wystarczy umiejętność opanowania swojego psa i nieplątanie się po ringu bez sensu.

A odpowiednie pokazanie psa to połowa sukcesu. Zwierzak nie obyty z codziennym dotykaniem, ustawianiem itp. buntuje się nie rozumiejąc co się od niego wymaga...i stąd te kłopoty.
A tu jak we wszystkim..małymi kroczkami, najpierw postawa, skupianie zainteresowania, nagroda itp....

Ja zawsze żartem a Wy tak na poważnie. Ale od Kuby można się wiele nauczyć. A nieobytym ogarom przydałby się taki ring, na którym parę osób im w zęby i jajka zajrzy . Pomacają, pogłaszczą itd. Czasami psy boją się obcych i trzeba im uświadomić, że obcy też może być fajny.

qzia pisze: A nieobytym ogarom przydałby się taki ring, na którym parę osób im w zęby i jajka zajrzy . Pomacają, pogłaszczą itd. ...

a po co ? skoro i tak nie są wystawiane ? Psu też należy się spokój i "własne" zdanie na ten temat a pucharki i medali raczej dla spragnionych zwycięstwa właścicieli są
a od miziania jajek i głaskania jest pańcia a nie jakaś obca baba czy chłop

czasem postawmy się w sytuacji takiego nieobytego psa ....
qzia wyobraź sobie, że masz pana, czy panią, wyprowadzają cię na sznurku, jeszcze nie daj boże kolce na szyję założą i sikaj na komendę, qpe zrób bo jak nie to pół dnia będziesz siedzieć bez dostępu do klopa ... potem wezmą cię w tłum obcych ludzi na golasa i obcy zaczną Cię macać, żeby sprawdzić czy nadajesz się na championa czy innego zwycięzcę ....

Uważam, że na siłę psa nie powinno zmuszać,to jest moje zdanie a dzień dzisiaj mam kiepski

PS. sorry za offa wkońcu to wątek o integracji przedwystawowej a nie dyskusja o psach nieobytych.

Ja uważam, że super jest propozycja Qzia dla tych co maja ochotę na próbowanie się w wystawianiu, inni którzy nie mają chęci, organizują sobie czas inaczej i nie bywało na jakichkolwiek zlotach z tym problemu
Ja jeszcze w między czasie wybyłabym na jakieś plenery górskie i nie ma co kogo karcić za zaproszenia

BasiaM pisze:

qzia pisze: A nieobytym ogarom przydałby się taki ring, na którym parę osób im w zęby i jajka zajrzy . Pomacają, pogłaszczą itd. ...

a po co ? skoro i tak nie są wystawiane ? Psu też należy się spokój i "własne" zdanie na ten temat a pucharki i medali raczej dla spragnionych zwycięstwa właścicieli są
a od miziania jajek i głaskania jest pańcia a nie jakaś obca baba czy chłop

czasem postawmy się w sytuacji takiego nieobytego psa ....
qzia wyobraź sobie, że masz pana, czy panią, wyprowadzają cię na sznurku, jeszcze nie daj boże kolce na szyję założą i sikaj na komendę, qpe zrób bo jak nie to pół dnia będziesz siedzieć bez dostępu do klopa ... potem wezmą cię w tłum obcych ludzi na golasa i obcy zaczną Cię macać, żeby sprawdzić czy nadajesz się na championa czy innego zwycięzcę ....

Uważam, że na siłę psa nie powinno zmuszać,to jest moje zdanie a dzień dzisiaj mam kiepski

PS. sorry za offa wkońcu to wątek o integracji przedwystawowej a nie dyskusja o psach nieobytych.

Oczywiście masz prawo tak uważać. Ale jak wszyscy by tak myśleli to nie byłoby psów asystujących, przewodników, psów pracujących jako poszukiwacze narkotyków i broni, psów lawinowych itp itd. No bo na kanapie im zdecydowanie lepiej. Po co zmuszać takie pieski do pracy i to często z narażeniem życia. Moje psy tak "zarabiają" na swoje utrzymanie. Tak naprawdę każdy ma jakieś zadanie u mnie.

A co do warunków jakie przedstawiłaś powyżej to mnóstwo ludzi w takich pracuje i się cieszy, że ma pracę. A jajek nie mam więc nie wiem jak to jest jak mnie po nich macają.

Czy jeszcze można się dopisać?