Forum Dyskusyjne Ogara Polskiego

Informacje pochodzą od kierownika schroniska i, przede wszystkim, od wolontariuszki, która codziennie ma kontakt z sunią.
Sabcia nie ma tatuażu, to zostało bardzo dokładnie sprawdzone. Ma nie więcej niż 3 lata. Została znaleziona na rondzie w Starym Sączu. Leżała tam, bo nie mogła się podnieść, najprawdopodobniej po wyrzuceniu z samochodu. Coś się jej stało z łapami. Długi czas wstawała z trudem, teraz jest ciut lepiej.
Była nieprawdopodobnie zapchlona.

Kwarantanna Sabci w schronisku trwa do 28.07 (niedziela).
Sabcia jest łagodna, kochana i mimo wszystko – pro ludzka. Nie ma problemów w kontaktach z innymi psami.
Bardzo chciałabym jej pomóc.
Dobrze byłoby jak najszybciej znaleźć jej dom, ale jeśli to nie będzie tak szybko, a pewnie nie będzie, to może poszukać jej domu tymczasowego, gdzieś w pobliżu schroniska. Może ktoś zna taki dom, godny zaufania, sprawdzony...
Czy wtedy moglibyśmy sunię wesprzeć?
Mam 2 deklaracje comiesięcznych wpłat po 100 zł, w przypadku umieszczenia jej domu tymczasowym. Trzeba się też liczyć z kosztami leczenia no i kosztami karmy.
Czasu do końca kwarantanny nie za wiele.
Proszę Was bardzo o radę i pomoc.
A może ktoś z nas byłby dla niej domem tymczasowym?

Bardzo fajna.
Oni ją wysterylizują? Wygląda jakby była po szczeniakach...oby nie przed
Kurcze dobrze żeby trafiła w odpowiednie ręce.

Ja bym się jednak tak tego "wyrzucenia z samochodu" nie trzymała kurczowo, bo możliwe, że zwyczajnie komuś uciekła i jakiś samochód ją uderzył ( myślę, że gdyby wyrzucenie było powodem problemów z łapami to nie byłaby aż tak zapchlona). Poza tyn widać, że w dobrej kondycji, dobrze odżywiona


Niestety nie znam w tej okolicy żadnych hotelików ani płatnych dt.

Kiedy dokładnie kończy jej sie kwarantanna?

Dzięki Aga.

Aniu dzisiaj dostaniemy jeszcze sporo informacji od, jak się zdaje, kompetentnej osoby. Dotychczasowe oględziny suni, w tym także przez weta, dały tylko informacje co do braku tatuażu i przybliżonego wieku

Myślę, że wieczorem będę mogła coś więcej napisać, także w sprawie ewentualnego DT.

Może bywalcy FB mogliby tam wrzucić zdjęcia suni?

Dzięki...ja jakoś na szybko wpadam, nie zauważyłam.

Czekam na informacje i kombinuję

No to stwierdzenie "sporo informacji" to była z mojej strony przesada...
Wiadomo trochę więcej:
Sabcia podobno już w nienajgorszym stanie, lepiej wstaje, biegała nawet wczoraj za piłeczką. Niemniej trzeba by pewnie z czasem zrobić jej prześwietlenie.
Niestety, po rozeznaniu, nie udało się w pobliżu znaleźć dla Sabci domu tymczasowego.
Sunia zostanie wysterlizowana, ale dopiero tuż przed wydaniem do adopcji. Schronisko robi tak, ponieważ nie jest w stanie zapewnić psu należytej opieki po sterylizacji. Wydają podobno suki jeszcze ze szwami. Przy odbiorze trzeba byłoby mieć dla Sabci kołnierz.
Jest szansa hoteliku w pobliżu Warszawy i mam deklarację jednego z forumowiczów, że jest gotów pojechać po Sabę, jedynie za częściowy zwrot kosztów.
Jak pisałam wyżej są dwie deklaracje comiesięcznych wpłat po 100 zł na koszty hotelowania.
Może ktoś zechciałby zadeklarować dla Sabci stałą, do czasu znalezienia przez nią domu, "dokładkę" do funduszu na hotel?
Jest deklaracja Fundacji zakupu karmy dla Sabci do DT.
Potrzebujemy, żeby Sabcię wyciągnąć ze schroniska, deklaracji ze strony funduszu ogarkowego.
Bardzo proszę o wypowiedzi forumowiczów. Czy zgadzacie się na uruchomienie na rzecz Sabci funduszu ogarkowego?
Dokładną kwotę, o którą proszę, będę znała po podaniu kosztów hotelowania - ale myślę, że byłoby to ok. 250 zł miesięcznie + dołożenie się do kosztów transportu

Przypominam, że Sabcia jeszcze tylko tydzień jest na kwarantannie

Fundacyjnie fundujemy jej karmę

Na koncie funduszu znajduje się 1050 zł.
Proszę o info czy i kiedy mam uruchomić fundusz.

W czwartek wroce do domu i bede wiedziala czy sunia moze przyjechac do nas do hoteliku.

No to czekamy Haniu... Mam nadzieję, że się doczekamy

Mamy kolejną deklarację wpłaty na koszty hotelowania Sabci w wysokości 50 zł