


Nie należę do świętych.





Czata pisze:Nie ludziom należy współczuć, a raczej psu, że trafił w nieodpowiednie ręce.
Pies to nie jeszcze jeden gadżet, który jak się znudzi to się go pozbywamy.
BasiaM pisze: Każdy zawsze jakiś powód wymyśli. Tak wymyślibo na 100 powodów pewnie z 2 są na prawdziwe i niezależne od nas.
Ludzie oddają psy bo im się nudzą, przestają je lubić, brzydzą się glutów, i ogar zajmuje im większość lub cały wolny czas.
W/w powody nazywają się odpowiednio "alergią" (najbardziej popularne), "kłopotami rodzinnymi", "wyjazdem za granicę", ... itd...itp
Ania W pisze:Czata pisze:Nie ludziom należy współczuć, a raczej psu, że trafił w nieodpowiednie ręce.
Pies to nie jeszcze jeden gadżet, który jak się znudzi to się go pozbywamy.BasiaM pisze: Każdy zawsze jakiś powód wymyśli. Tak wymyślibo na 100 powodów pewnie z 2 są na prawdziwe i niezależne od nas.
Ludzie oddają psy bo im się nudzą, przestają je lubić, brzydzą się glutów, i ogar zajmuje im większość lub cały wolny czas.
W/w powody nazywają się odpowiednio "alergią" (najbardziej popularne), "kłopotami rodzinnymi", "wyjazdem za granicę", ... itd...itp
Wątek o oczekiwaniach wobec właścicieli już jest więc ogólne dywagacje nie dotyczące tego tematu są tutaj nie na miejscu.
I od siebie powiem, że są powyższe wpisy są także zupełnie nieadekwatne do tej sytuacji i zwyczajnie krzywdzące. A na dodatek mam wrażenie, że nie przeczytałyście tego co było napisane w wyjaśnieniach sytuacji Kleo.Właściciele napisali jakie są problemy, co zrobili...i jaka w tej chwili jest podbramkowa sytuacja.
Rady co do przestrzeni czy długości spacerów naprawdę nie mają sensu skoro wyraźnie właściciele napisali, że są po konsultacjach z behawiorystami. Myślę, że specjaliści udzielili im naprawdę wyczerpujących rad jak postępować z TYM konkretnym psem.
Tak się składa, że znam Kleo, bo razem z fundacyjną Figą a przedtem z Reksiem chodziłam na tę samą godzinę na szkolenia do Hani. Wiem, jak fajnie pracował z nią właściciel i jakie robiła postępy. To nie jest pozostawiony sam sobie pies, który się znudził....