Ciąża - przydatne informacje
Moderatorzy: BACHMATsforanemroda, eliza
Re: Ciąża - przydatne informacje
W objętości tak...i w przyczynie też może być.
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Ciąża - przydatne informacje
Dusia nie krwawiła tylko lekko plamiła. Śluz był lekko zabarwiony. Nie cuchnący.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Ciąża - przydatne informacje
Pytanie i zewsząd sprzeczne odpowiedzi. Czy odrobaczać sukę przed porodem? Odrobaczana była na początku listopada 2013 r. no i tuż przed kryciem - 4 dni przed kryciem, w lutym Cestalem Plus. Wetka koniecznie radzi odrobaczyć 14 dni przed porodem. Ja się waham
W necie sprzeczne opinie. Pewnie wśród hodowców też ale chętnie Was posłucham 


- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: Ciąża - przydatne informacje
Ja przed porodem nie odrobaczałam.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: Ciąża - przydatne informacje
Ja odrobaczam przed kryciem i czasem po porodzie a czasem dopiero razem ze szczeniakami.
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Ciąża - przydatne informacje
Zależy czym. Są środki które się nie wchłaniają z jelit i te są raczej bezpieczne dla maluchów. Np Pratel czy Pyrantelum. Są lekki wchłaniające się i tych nie polecam. Ja ogólnie bym nie odrobaczała. Tak czy inaczej szczeniaki dostały przez łożysko swoją porcję robali i odrobaczenie tuż przed porodem niczego nie zmieni.




- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Ciąża - przydatne informacje
Nigdy nie odrobaczam szczennej suki. Odrobaczam przed kryciem. Ogólnie 2 x w roku całe stado dostaje Drontal plus albo coś w tym stylu. Po porodzie suka dostaje środki razem ze szczeniętami. I tez nie wiem czy dobrze robię...bo w sumie z pokarmem może się przenieść na maluchy, które swoją dawkę już dostały...
Ale tak robię od zawsze i nie działo się nic martwiącego.
Ale tak robię od zawsze i nie działo się nic martwiącego.
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Ciąża - przydatne informacje
Dziękuję za odzew, dziewczyny. Czyli pierwszy bunt u mojej pani wet będzie
Ja też jestem przeciwna jakimkolwiek lekom w ciąży - i psiej i ludzkiej, bo badania kliniczne nigdy nie są na ciężarnych prowadzone. Niby bezpieczne leki ale czy takie przenikną do larw?
I czy ktoś sprawdzał czy faktycznie nie dają skutków ubocznych? Talidomid rules 



- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Ciąża - przydatne informacje
Odrobaczam przed kryciem i z maluchami potem. Osobiście też nie zgodziłabym się na odrobaczanie w czasie ciąży
Re: Ciąża - przydatne informacje
U nas było podobnie jak powyżej piszecie - przed kryciem i z maluchami. Potem jeszcze raz po maluchach.
Kiedyś trafiłam na stronkę psiego zielarza, ma u siebie zestaw na odrobaczanie (15),bezpieczny ponoć także u suk w ciąży. Ale jak to działa, czy działa itp, to nie wiem, nie znam nikogo kto by stosował, choć ludzie piszą, że super.
Sama się zastanawiam, czy nie spróbować tam czegoś. Chemio-standard jest dzisiaj nie do uniknięcia, ale zioła sobie cenię, więc czemu by nie u psa.
Kiedyś trafiłam na stronkę psiego zielarza, ma u siebie zestaw na odrobaczanie (15),bezpieczny ponoć także u suk w ciąży. Ale jak to działa, czy działa itp, to nie wiem, nie znam nikogo kto by stosował, choć ludzie piszą, że super.
Sama się zastanawiam, czy nie spróbować tam czegoś. Chemio-standard jest dzisiaj nie do uniknięcia, ale zioła sobie cenię, więc czemu by nie u psa.
