Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: BasiaM »

Raptor wracaj szybko do zdrowia :prosze_1: :piwko:
Niestety w wejściu do naszego lasu leży nawet pisuar i tonery od drukarek i gruz i co tylko chcecie :zly2:
Potem już jest pięknie ale przez pierwsze 20 metrów psy idą na smyczach :zly3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: aganowaczek »

Ech...ludzie...beznadziejni są. Raptor zdrowiej :psiako:
A co do łapki to być może bandaż za mocno założony, albo (odpukać) rana niedoczyszczona i stan zapalny z ropą się wdał.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
Grot
Posty: 438
Rejestracja: niedziela 09 wrz 2012, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Pyskowice/ Zabrze

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: Grot »

Zdrowia życzymy :silacz:

Znam wioskę gdzie gościu czyści szamba a wieczorami jeździ po łąkach i pozbywa się towaru. Kontener na śmieci ma jedno gospodarstwo reszta wywala do lasu i utylizuje w kominach. Koszt wywozu śmieci to 6 zł a ludziom szkoda, wolą od rana jeździć pijani rowerami na winko zapijając je bimbrem.
Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: Wilga »

Zdrowia również życzymy!
A z naszych doświadczeń: Wilga ma za sobą pociętą głęboko opuszkę łapy - na szkle, które leżało na dnie bardzo czystego jeziorka w Borach Tucholskich, blisko którego jest ośrodek wypoczynkowy - uwaga: to nie tylko mieszkańcy wsi wywalają śmieci do lasu, także my przyjezdni. W innym przypadku miała głębokie i długo trwajace zakażenie skóry na kufie po penetrowaniu łąki (na granicy z rezerwatem). Jak się potem okazało pies poranił sobie kufę zakopując kawałek kromki chleba na łące, gdzie miejscowy przedsiębiorca wylewał ścieki z szambowozu. Jak w czasie kolejnego pobytu zobaczyłam łąkę zasłaną papierem toaletowym, to wiedziałam skąd skąd to się wzięło. A leczenie ciągnęło się strasznie długo i było dosyć kosztowne.
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: irie »

Mnie tez cholera bierze jak widze te mase smieci w lesie, a zwlaszcza potluczone szklo - to zaczelam zbierac od czasu do czasu, bo juz kilka razy niestety nasze psy mialy szyte lapy, poranione na spacerach kolo domu (mieszkamy przy lesie - parku, nad stawem gdzie urzeduja caly rok wedkarze). Juz nie zlicze pocietych poduszek, bo to zwykle obywa sie bez weta, chyba ze bardzo gleboko.
Co do skaleczenia Raptora - Minuta miala kiedys niszczescie przeciac sobie sciegno zginacza palca. Teraz jeden z palcow tylnej lapy wlasnie tak wyglada, jak opisujesz - jakby wystaje przed pozostale palce, rozplaszczony, wydaje sie dluzszy od reszty. Jednak psu to w niczym nie przeszkadza, chodzi, biega normalnie. Poza troche dziwnym wygladem lapy, to nie ma roznicy. Dowiadywalam sie, z takie uszkodzenia sa bardzo trudne w leczeniu, operuja tylko specjalisci, najlepiej jak naszybciej po urazie, a i tak nie ma gwarancji, ze zabieg sie uda. Dlatego raczej nie ma wiekszego sensu narazac psa na stres operacji, a siebie na spore koszty, bo zerwany zginacz nie przeszkadza w normalnym poruszaniu sie.
Jak Raptor?
Obrazek
Raptor
Posty: 61
Rejestracja: środa 29 lut 2012, 12:50
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Katowice

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: Raptor »

Z Raptorem jest już wporządku. Z tym palcem dokładnie ma tak samo, ale też nie ma żadnych problemów z nim. Chodzi już bez kołnierza.
Awatar użytkownika
Leszek
Posty: 1672
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 09:22
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Włocławek

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: Leszek »

Śmieci i szczególnie kawałki szkła to poważny problem głównie podmiejskich lasów :psiako: . Większość psów tu biegających miało takie wypadki, Amon też miał kontuzję łapy :zly2: . Możliwe, że nowa ustawa "śmieciowa" trochę poprawi sytuację :mysl_1: . Mam jednak wrażenie, że głównego problemu, czyli całkowitego braku szacunku do przyrody i otaczającego nas świata nie zmieni i podstawowych zasad kultury u wielu ludzi nie poprawi :wstydek: .
Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: SARABANDA »

U mnie są dzikie tereny zielone wokół kolei które upatrzyła sobie młodzież na wagary i imprezki po szkole. Piją a butelki celowo tłuką . Są miejsca gdzie są tony potłuczonego szkła. Nawet przejść się nie da a co dopiero spuścić psa. Marzy mi się restrykcyjna policja i areszt dla złotej młodzieży. Może coś by do nich dotarło.

_________________

Małgosia&S&C
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: miszakai »

irie pisze:Minuta miala kiedys niszczescie przeciac sobie sciegno zginacza palca. Teraz jeden z palcow tylnej lapy wlasnie tak wyglada, jak opisujesz - jakby wystaje przed pozostale palce, rozplaszczony, wydaje sie dluzszy od reszty.
Ok, to już wiem co ma Cyga :? Też jeden pazur wystaje ponad pozostałe, jakby trochę sztywny...Obcinam go bo Cyga nie ściera go o podłoże ale jej nie przeszkadza.
Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Efekty zaśmieconego lasu i pies.

Post autor: qzia »

U mnie w pracy w lesie nie ma śmieci za dużo. Od czasu jak mieszkamy na wsi nie było skaleczeń łap. Tylko jak do Warszawy pojedziemy to są problemy.
ODPOWIEDZ