Strona 2 z 7

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 13:24
autor: BasiaM
Czy możemy pomóc jakoś tej psinie ?
Mam dom tymczasowy. Ten sam, gdzie przybywa Karo z Olkusza.
DT jest pod Krakowem. Są tam doskonałe warunki.
Cena za cały miesiąc wraz z karmą to 400zł.

Przemyślcie proszę i podejmijmy decyzję. Ta psina jakoś tak mi utkwiła w głowie, że ... :placzek:

:prosze_1: :prosze_1: :prosze_1: :prosze_1: :prosze_1: :prosze_1: :prosze_1:

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 14:39
autor: Ewka
Nie widzę żadnych przeszkód. Mamy pieniądze, a wierzę głęboko, że jak się wydaje na pomoc, to to się zawsze zwraca.

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 14:54
autor: BasiaM
Ewka, wszystko ok, ale musimy wtedy wszyscy szukac mu domu stalego bo 400 zł to pewnie nie jest dużo ale wystarczy kasy na 3 miesiące a co dalej ?

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 15:04
autor: Ewka
Zawsze podejmujemy ryzyko wyciągając psa ze schroniska.

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 15:38
autor: BasiaM
tak wiem :zgoda:

potrzebujemy więcej głosów :dawaj: :dawaj: :dawaj:

halo, halo :mrgreen:

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 17:17
autor: SARABANDA
Jestem za, przekażę Ci coś na licytację bazarkową w moim imieniu ( sama nie podołam zdjęciowo) ale musisz przyjechać na wystawę do Będzina. :D

__________________

Małgosia&S&C

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 17:29
autor: kasiawro
Ja uważam, że należy zobaczyć osobiście jakie warunki są w schronisku. Skoro suni nic się nie dzieje w schronisku to można jej pomóc poprzez szukanie domu, ogłoszenie itd....

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 17:40
autor: SARABANDA
Przeciwko przenoszeniu psiaka do DT przemawia niewątpliwie koszt utrzymania być może kilku miesięcznego. Natomiast za przemawia możliwość poznania psa, jego zachowania , reakcji na inne psy koty, samochody, hałasy , czy jest nauczony czystości, chodzenia na smyczy. Mniejsze ryzyko "reklamacji" poadopcyjnej. Gdyby pies zgubił się niedawno i byłaby szansa odnalezienia właściciela i powrotu do domu to co innego.

________________

Małgosia&S&C

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 18:05
autor: kasiawro
Gosiu to wszystko można sprawdzić w schronisku, są osoby które mają styczność z psem (pracownicy, wolontariusze), poza tym taniej jest podjechać jednorazowo (komuś z nas) porobić zdjęcia, obserwować psa itd.. niż płacić 400zł.
Nie chcę być wyrocznią, ale 400zł to nie mało, a skoro pies nie ma źle w schronisku, a potrzebuje tylko domu to można tańszym kosztem pomóc.
Zawsze należy mieć zapas w funduszu na nagłe przypadki, mogą być psy zostawione na polu, które nie mają nawet miski i boksu, mogą być psy wśród nas które nagle potrzebują pomocy a właściciel nie ma takich funduszy..
Nie chcę wyjść na sknerusa, ale oszczędna jestem ;) bo wiem jak gorzej mają psy niż ten. Uważam że należy sprawdzić jakie są warunki w schronisku.
Dukat/Benek też był w schronisku i warunki miał uważam ok, ważne było aby poszukać mu domu.
Schronisko jedno drugiemu nie równe być może mamy kogoś kto zna warunki w tamtejszym miejscu?

Re: Młody pies w typie ogara w schronisku w Nowym Targu

: czwartek 03 sty 2013, 20:07
autor: Ania W
SARABANDA pisze: Natomiast za przemawia możliwość poznania psa, jego zachowania , reakcji na inne psy koty, samochody, hałasy , czy jest nauczony czystości, chodzenia na smyczy. Mniejsze ryzyko "reklamacji" poadopcyjnej.
To niestety prawda i nie da się tego wszystkiego sprawdzić w schronisku...zwłaszcza jak schronisko jest "na końcu świata".

Jaka jest dokładnie stawka dzienna pobytu w tym hoteliku i jak wyglądają ewentualne dodatkowe koszty np. w przypadku konieczności leczenia ? Trzeba mieć jasną sytuację.

Powiem tak - jeżeli miałabym wybierać (mając wprawdzie szczątkową wiedzę) jednego ogaropodobnego do umieszczenia w hotelu wybrałabym jednak sukę z łódzkiego bo raz że suka, dwa że o ile się orientuję tam jest niefajnie.
Ale faktycznie dobry dom tymczasowy daje psu większe szanse na dobry start niż schronisko.
Mnie w tym opisie martwi przede wszystkim sytuacja lokalowa - na stronie schroniska jest napisane że na 100 psów...w artykule który znalazłam z lipca, że przebywa tam ponad 400. Nie ma tragicznych mrozów ale jeżeli on faktycznie nie zawsze "łapie się" na budę to bardzo niefajnie :roll:
On był ostatnio mocno ogłaszany - może poczekajmy jeszcze momencik?