Strona 2 z 26

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: wtorek 01 sty 2013, 18:03
autor: kasiawro
Gratuluję Ewa!!!!
Będzie dobrze z pierworodną, musi zaskoczyć.

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: wtorek 01 sty 2013, 18:07
autor: nulka
Gratulujemy! Dużo zdrówka życzymy wszystkim maluszkom i szczęśliwej mamie !Ale się fajnie uśmiecha :) Kciuki trzymamy za pierworodną!

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: wtorek 01 sty 2013, 21:39
autor: Ania W
Gratulacje! :happy3:
Bardzo fajna E-kipa ;)
Trzymam kciuki i czekam bardzo na możliwość odwiedzin :cwaniak:

Ja wprawdzie teoretyk w odchowie szczeniąt ale jeżeli mogę to chciałam coś zasugerować ...Patrząc na fotki widzę, że masz dużo kocyków, ręczników i innych materiałów w kojcu - uważaj, żeby szczeniak się w nie nie zaplątał, bo wtedy suka może się położyć i nawet przypadkowo poddusić.

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 10:12
autor: Leszek
Witajcie :psiako: ,
Gratulacje :piwko: :piwko: :piwko: :piwko: (dopiero teraz bo nas nie było).
Wylizania od dziadka Amona :jezyk_3: .

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 19:13
autor: Ewka
Ano po łzach szczęścia przyszedł dzisiaj czas na łzy smutku. Maleńka odeszła… Nie pomogło dokarmianie, przepajanie… tak jak przez chwilkę garnęła się do cyca, tak ostatnio odkręcała łepek, kiedy ją przystawiałam. Nasza Pani weterynarz dała jej jeszcze wczoraj kroplówkę, ale też na nic… odeszła cicho na moich kolanach.

Ale mamy też w oczach łzy radości, kiedy patrzymy na siedem basałyków, które jedzą, przybierają, są ruchliwe, zaczynają poszczekiwać i drapać się tylną łapą… Można patrzeć godzinami… Wigrusiowi, nie mogę się już doczekać, kiedy sami to zobaczycie.

AniuW wyjęłam z porodówki wszelkie szmatki, ręczniki, powłoczki i inne miękkości - przezorności nigdy za dużo, choć na zmianę z moją mamą pełnimy dyżur w kojcu i ani na chwilę basałyki nie są same. Dzięki za przestrogę. Zapraszam w terminie Twoich ferii, umówimy się na konkretny termin.

Imionka dla czeredy wybrane, daję sobie jeszcze kilka dni na zastanowienie, czy dobrze dobrałam imiona do szczeniaków.

A ponieważ teraz pracuję jako akuszerka na pełnym etacie, to pstryknęłam znowu :wstydek: kilka zdjęć moich ślicznot.

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 19:43
autor: Ania W
Ale ozorek :D

No przykre wieści :( Ale pewnie jak zwykle tak musiało być - pewnie miała jakąś wadę, która nie miała wpływu na rozwój przed narodzinami i dlatego taka dorodna...ale niestety uniemożliwiła samodzielne "nowe życie".

Jeżeli chodzi o miękkości to płaski materac jest ok ;)
Ja niestety z dobrego serca i z niewiedzy jako dziecko doprowadziłam do tragedii ( co nadal mam w pamięci :cry: ) bo nikomu nic nie mówiąc podłożyłam szczeniakom u wujka kocyk ( żeby miały ciepło i miękko)...no i jeden mały jamniczek się zaplątał i najprawdopodobniej został podduszony. W każdym razie nie przeżył :(
Teraz obserwując także to jakie rozwiązania stosują inni hodowcy uważam, że najlepiej prosto i płasko...lub słoma ;)

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 22:57
autor: ketrin
Gratulujemy :piwko:

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 23:10
autor: endo
Ślicznie rosną :brawo_1: a to ostatnie zielone szczęście z jęzorkiem cudo :marzyc:

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 23:50
autor: SARABANDA
Przykra wiadomość :placzek: , może w całym nieszczęściu dobrze że tak szybko odeszła, nie męczyła się, pewnie przyczyną była jakaś wada wrodzona.
Czekamy niecierpliwie na imiona E-gromadki. :marzyc_2:

________________

Małgosia&S&C

Re: Miot E "Błonia nad Utratą", 29.12.2012

: środa 02 sty 2013, 23:58
autor: qzia
:( :( Tak jakoś dziwnie się ten Nowy Rok zaczyna. :niewka: