Strona 2 z 6
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: poniedziałek 17 lis 2008, 21:59
autor: Józef
Generalnie się wzruszyłem

. Coś Klub zrobił dla promocji rasy ostatnio? Chciałbym się przyłączyć. (jak zwykle prowokuję).
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: poniedziałek 17 lis 2008, 23:01
autor: dorob62
Ja próbowałam TAM zgłosić się jako wolontariusz......Czekam na odzew. (Beckett też czekał)
Do każdej akcji też się przyłączę.
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 05:47
autor: Józef
Co do Klubu i tematyki promocji. Myślę że Klub robi co powinien i co może. Natomiast Ogarkowo jest dobrym przykładem. Polski i Gończy to dwa różne psy (i to jak różne! - kiesyś miałem "gończego" z mezaliansu "nieczystego lekko") i trzeba je różnie promować. Nie da się tego robić łącznie. Secesja Ogarkowa z zielonego forum np - przy całej sympatii dla "zielonego" ogarom wyjdzie na zdrowie za jakiś czas. I tak samo ogarom na zdrowie wyjdą oddzielne działania promocyjne. Od stoliczków na wystawach poczynając.
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 18:23
autor: carmen
pomysły na stowarzyszenie już były (chyba pogoń - taka była proponowana nazwa). A jak to wygląda z formalego punktu widzenia i ekonomicznego? nie lepiej działac bez struktur? stowarzyszenie pewnie musi się zarejestrowac w sądzie... sory nie wiem?? pytam
Musimy się zorientowac jak będzie najbliższa wystawa i zapytac w oddziale. Mikrostoisko to w moim mniemaniu to co pisała Węszynoska - dwa krzesełka, ulotki, parasol jak śnieg bedzie bardzo sypał

Najlepiej spróbowac partyzantki - jeśli zahula... to można myślec dalej

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 19:40
autor: rafkow
Kontynuując myśl Carmen, spróbujmy sobie odpowiedzieć na pytanie, czego bez zawiązywania stowarzyszenia nie możemy na chwilę obecną osiągnąć a bardzo byśmy chcieli.
Myślę, że jeżeli pojawią się przed nami konkretne cele a na drodze do ich realizacji pojawią się problemy urzędniczo-formalne, będzie można myśleć i mieć większą motywację do podjęcia działań w celu zawiązania takiego stowarzyszenia.
Jest klub Ogara i Gończego. Czy wiemy jaki jest jego statut, jakie ma cele, czym się zajmuje i jakie ma osiągnięcia w dziedzinie promowania obu ras ? Czy powstał tylko dlatego, że wcześniej takiego klubu nie było a z czasem pomysłów na dalszy jego rozwój i działalność zabrakło ?
W obecnej chwili, na stronie klubowej, najświeższym newsem jest zaproszenie na wystawę klubową... tyle że w Białymstoku. Ile wystaw było od tego czasu, gdzie Ogary i Gończe zdobyły tytuły warte wspomnienia ? Chyba dosyć sporo

Baza reproduktorów tam widniejąca, także jest daleka od stanu aktualnego.
Komuś się nie chce, czy po prostu nie ma takiej potrzeby ? Wszak wyniki wystaw można znaleźć na forach, aktualnych reproduktorów również, terminy i lokalizacje wystaw "klubowych" też wcześniej znamy niż podają oficjalne źródła...
Tak więc, proponuje zastanowić się wspólnie, czy na chwilę obecną jest sens formalizować się w stowarzyszenie. Może po prostu spróbujmy "coś" zrobić mniej oficjalnie i zobaczmy jakie będziemy mieli przy tym rzucane kłody pod nogi.
Mimo wszystko, starałbym się ożywić działalność istniejącego już klubu i próbował choćby poznać tajemnice jego ospałości w dziedzinie aktualizacji strony klubowej (będącej jakby nie patrzeć jego wizytówką)

Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 19:44
autor: carmen
z tego co wiem niestety stronka jest prowadzona społecznie i prowadzi ją SAMA Hania (bez niczyjej pomocy). A Klub który mamy to nie jest klub dla właścicieli psów -to klub w ramach struktur ZKwP jako organ doradczy w kwestii hodowli ogara... nie klub dla miłośników...
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 19:53
autor: dorob62
carmen
Ja się zgłosiłam do Hani z propozycją pomocy. I tak ciągle siedzę przy kompie więc z jej błogosławieństwem mogłabym popracować nad aktualnościami na stronie....Przecież TEŻ społecznie. Skoro tu mogę to i tam bym mogła... ale jakoś chyba nie mogę bo ..... cisza!
A ja jestem chętna.. tylko powiedzieć mi co robić tam....
I oczywiście masz rację.... to inny rodzaj klubu.. ale jeden nie wyklucza drugiego....Tamta stronka nie yje.. jak ktoś szuka czegoś o ogarach to raczej wchodzi na fora a nie tam.. a powinno być odwrotnie i może zacznijmy od ego by to zmienić?????
może dopiąć linka do strony klubowej u nas?????
Ja nadal jestem chętna do pomocy... ale ktoś mi musi dać na to zgodę:)
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 20:02
autor: rafkow
No to coś, tym naszym Ogarom się w sieci nie wiedzie

Dobrze, że miałem przyjemność poznać Hanię wraz z Makiem (pozdrowienia !) od najlepszej strony i pocieszające dla mnie jest to, że w tym klubie 'nie dla miłośników' jest przynajmniej jeden miłośnik Ogarów właśnie w Hani osobie. A czy nikomu w strukturach ZKwP nie zależy na wizerunku podległych mu klubów i nie mógłby wspomóc Hani ?
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 20:10
autor: rafkow
dorob62 pisze:może dopiąć linka do strony klubowej u nas?????
Ja podejrzewam, że admin z chęcią podepnie linka, ale do
aktualnejstrony klubowej, która będzie zawierała dodatkowe informacje jaką rolę pełni ten klub oraz wiele innych bieżących informacji.
Re: A może by tak MIKROstoisko informacyjne ogara [na wystawach]
: wtorek 18 lis 2008, 20:17
autor: carmen
ja też chciałam pomóc i też wyszło jak wyszło.... proponowałam mapkę hodowli ogara żeby dopiac na stronkę ale nie wklejono... próbowałam się udzielac przy biuletynie, albo by był w formie pdf...
może nie wracajmy do tego, bo to temat skomplikowany i dlaczego tak się dzieje ze stronu Klubu w publicznej dyskusji na forum nigdy się nie dowiemy. Jeśli Klub nie chce pomocy z naszej strony to nie ma co na siłę "pomagac" - stara zasada - nie chcesz miec źle to nie rób komuś dobrze...
Z tego co zauważyłam to o struktury ZKwP można sobie najwyżej guza nabic... nie będe się jakoś specjalnie rozwodzic na ten temat
Może by tak zacząc od najprostszej ulotki... rozdawanej ciekawskim ogarów - przecież na wystawach TACY LUDZIE SIE ZDARZAJA I PYTAJA... czemu im czegoś nie dac ?

koszt mały!! pare zdań i linka na forum, jakieś stronki, filmiki... ja jestem dzieckiem komputera wiec uważam, że multimedia mogą zdziałac cuda
