tez to znam, a najgorzej jak taki druszlak jest zardzerwialyDanuta pisze: druszlak w mojej rodzinie do dziś funkcjonuje


co do kordly to moje dzieci nie wiem skad, ale dlugo i uparcie nazywaly ja ko-udra
a z przedszkola corka przyniosla bulkan. ja pytam: jaki bulkan? no bulkan, ten co lawa z niego wyplywa. ja na to: aa, wulkan! - jaki wulkan mamo, przeciez robi bul bul, czyli bulkan. zreszta - wszystkie dzieci mowia bulkan.
(to byl ostateczny argument nie do przebicia, znaczy ze ja sie nie znam;)
Fajny temat. Musze pomyslec, pewnie mi sie jeszcze jakies przypomna.. otoczaki
