Ogary poza naszymi granicami
Re: Ogary poza naszymi granicami
Czyli to był drugi miot z 2006.06. 25. ZULA "z Matejówki"
Re: Ogary poza naszymi granicami
Danusia:
Wszystkie mioty tej suczki MOGĄ być na tą samą literę.Beatko, nie zgadza mi sie pochodzenie BONY "z Matejowki". Patrzyłam w bazie rodowodwej i miot na B tj po TROPIE Olfactus i RADZIE Rokosz urodził się 2005. 02. 05. Drugi miot jest jest po GRAJKU "Olfactus: i RADZIE ur 2006. 06. 25. Miot drugi tej samej suczki nie moze byc na tą sama literę.
Re: Ogary poza naszymi granicami
Dzięki, juz wszystko jasne, oby maluchy za oceanem dobrze się chowaly.
Re: Ogary poza naszymi granicami
Mogąhucuł pisze:Danusia:Wszystkie mioty tej suczki MOGĄ być na tą samą literę.Beatko, nie zgadza mi sie pochodzenie BONY "z Matejowki". Patrzyłam w bazie rodowodwej i miot na B tj po TROPIE Olfactus i RADZIE Rokosz urodził się 2005. 02. 05. Drugi miot jest jest po GRAJKU "Olfactus: i RADZIE ur 2006. 06. 25. Miot drugi tej samej suczki nie moze byc na tą sama literę.

Nawet wszystkie mioty w hodowli mogą (np Tuhanów).
Ale tu chyba było tak, że pierwszy był B a drugi Z.
-
- Posty: 266
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 14:38
Re: Ogary poza naszymi granicami
jakie ładne
Takie polskie choć amerykanskie 


"Zastanawiałeś się kiedyś, co one o nas muszą myśleć? No popatrz tylko - wracamy ze spożywczego z niesamowitą zdobyczą: kurczakiem, wieprzowiną, połową cielaka. Muszą myśleć, że jesteśmy najlepszymi myśliwymi na świecie!"
Re: Ogary poza naszymi granicami
ciekawe czy w USA któreś ogary są wystawiane?
Określ swoją wizję przyszłości. Zastanów się jaka jest jej cena? Postanów, że ją zapłacisz...
Re: Ogary poza naszymi granicami
A czy zapoczatkowanie czeskiej linii ogara polskiego przez OCHOTNĄ vel BOOGIE SamograjFCI tyż można tu wrzucić???
Niebawem w Czechach urodzi się (najbliższe plany hodowlane to skojarzenie OCHOTNEJ z MACHONIEM, bratem MAKA) pierwszy ogarzy miot---> mam zamiar mieć pierwszego importa ogara do Polski!!!
U nas:

I w Czechach - jeszcze niezgrabny podrostek ale utytuowany - no cóż zgarnia wszystko, bo jest jedna
ma już tytuł Victory of club- na klubówce, kilka CAJC i BOB na miedzynarodowych.
Latem była dość jasna (sporo za jasna moim zdaniem, ale ponoć na jesień zmieniła kolor... jak to kobieta
niestety nie dysponuję zdjęciami, ale wybieramy się z MagdąM do KESLA w odwiedziny do OCHOTNEJ to porobimy aktualne fotki)


Niebawem w Czechach urodzi się (najbliższe plany hodowlane to skojarzenie OCHOTNEJ z MACHONIEM, bratem MAKA) pierwszy ogarzy miot---> mam zamiar mieć pierwszego importa ogara do Polski!!!
U nas:

I w Czechach - jeszcze niezgrabny podrostek ale utytuowany - no cóż zgarnia wszystko, bo jest jedna

Latem była dość jasna (sporo za jasna moim zdaniem, ale ponoć na jesień zmieniła kolor... jak to kobieta



Re: Ogary poza naszymi granicami
Samograjko- trzymam kciuki za Ochotną i cieszą mnie jej sukcesy oraz fajne plany hodowlane na przyszłość. Jak widzę- zamierzasz kontynuować hodowlę Samograj i to mnie najbardziej ucieszyło 

Re: Ogary poza naszymi granicami
A oto Tola (teraz ma 4,5 mc)- nasza Amerykanka (Kmicic/Zula)
(Zdjęcie od opiekunki- Sue)
(Zdjęcie od opiekunki- Sue)
- Załączniki
-
- Picture 021.jpg (59.96 KiB) Przejrzano 964 razy
Re: Ogary poza naszymi granicami
Muszę wam to pokazać. Ochotna trafiła na niesamowitego pasjonatę :
http://www.ogarypolskie.com/aktualnosci.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Kesl jest w nią zaptrzony dla Niego to "number one".
Fajnie pisze o ogarach - trochę jest nieścisłości, ale...możemy mu to wybaczyć
http://www.ogarypolskie.com/aktualnosci.htm" onclick="window.open(this.href);return false;
Kesl jest w nią zaptrzony dla Niego to "number one".
Fajnie pisze o ogarach - trochę jest nieścisłości, ale...możemy mu to wybaczyć
