
Ogar polski rodowodowy do adopcji
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Dzwoniłam i pisałam do Natalii. Jeszcze nie wie gdzie dokładnie przebywa pies. Może namówię teściów, żeby chociaż zajrzeli w jakich warunkach pies jest; tymczasu obiecać raczej nie mogę
; na razie nie jedziemy tam my; Kuba zachorzał szpitalnie i generalnie jest lipa. Do opiekunów Electris mam namiary, bea też, martamicho też ale poczekajmy może jeszcze na dokładne dane...

Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Rozmawiałam wieczorem z Natalia111. Jutro ma zdobyć więcej informacji na temat psa. Jeśli będzie taka potrzeba to pewnie w sobotę pojadę z Nią do Kwidzyna aby poznać sytuację. Mówiła, że pies należał do starszego pana, myśliwego, który z nim chyba jednak nie polował. Będą poszukiwać w domu dokumentów psa lub sprawdzać tatuaż. Miejmy nadzieję, że jutro będzie więcej informacji.
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Wilga pisze:Rozmawiałam wieczorem z Natalia111. Jutro ma zdobyć więcej informacji na temat psa. Jeśli będzie taka potrzeba to pewnie w sobotę pojadę z Nią do Kwidzyna aby poznać sytuację. Mówiła, że pies należał do starszego pana, myśliwego, który z nim chyba jednak nie polował. Będą poszukiwać w domu dokumentów psa lub sprawdzać tatuaż. Miejmy nadzieję, że jutro będzie więcej informacji.


Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
O rany- musimy pomóc i to pilnie
Mam kontakt z opiekunami Electris.
Właśnie wczoraj z nimi rozmawiałam o metryce, wiem, że suka ma ciążę urojoną, więc cieczka tu nie problem. Suka z psem się powinna zgodzić (choć Eli- rozpieszczona bardzo). Warunki- mają super z tego co wiem. Teren już ogrodzony. Tylko bardzo zakotłowani pracą na ten moment- tak mówili.
Nie wiem też na ile jej opiekunowie zechcą pomóc innemu ogarowi...jutro rano do nich (jednak jak najszybciej Miszakai) zadzwonię ( dzisiaj za poźno już) bo musimy pilnie wiedzieć na ile (i czy) możemy na nich liczyć jako na DT.



Mam kontakt z opiekunami Electris.
Właśnie wczoraj z nimi rozmawiałam o metryce, wiem, że suka ma ciążę urojoną, więc cieczka tu nie problem. Suka z psem się powinna zgodzić (choć Eli- rozpieszczona bardzo). Warunki- mają super z tego co wiem. Teren już ogrodzony. Tylko bardzo zakotłowani pracą na ten moment- tak mówili.
Nie wiem też na ile jej opiekunowie zechcą pomóc innemu ogarowi...jutro rano do nich (jednak jak najszybciej Miszakai) zadzwonię ( dzisiaj za poźno już) bo musimy pilnie wiedzieć na ile (i czy) możemy na nich liczyć jako na DT.
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
natalia111 pisze:(zamknięty w klatce pod schodami)


Dobrze, że są tacy ludzie, którym los psa nie jest obojętny
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Ja to chyba nienormalna jestem... jak to przeczytałam to łzy mi popłynęły... sama niewiele mogę, za daleko... stary Ogar w klatce...natalia111 pisze:zamknięty w klatce pod schodami
Jam był wolny, dziś w klatce - i dlatego płaczę...





Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Dzwonię od samego rana. Nie odbierają telefonu. Będę dalej próbowała.
Tam gdzie był Huzar na DT w Koluszkach- nie ma miejsca na dużego (żadnego właściwie: może oprócz małego/lub szczeniura gdzieś by wcisnęli "do własnej sypialni", ale to max co mogą bo mają duże samce w koszmarnym stanie z interwencji obecnie) psa, przepraszali, nie ma miejsca, nie mogą nam pomóc w tym wypadku
.
Tam gdzie był Huzar na DT w Koluszkach- nie ma miejsca na dużego (żadnego właściwie: może oprócz małego/lub szczeniura gdzieś by wcisnęli "do własnej sypialni", ale to max co mogą bo mają duże samce w koszmarnym stanie z interwencji obecnie) psa, przepraszali, nie ma miejsca, nie mogą nam pomóc w tym wypadku

Ostatnio zmieniony piątek 02 mar 2012, 09:20 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Ten psiak mi z głowy nie może wyjść .... stracił przyjaciela i teraz nie wie co się z nim dzieje ... 



Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Basia, spójrz na to z drugiej strony - on ma szansę na dom, bo są ludzie, którzy o nim wiedzą i starają się pomóc. Wytrzyma kilka dni a ja mam głęboką nadzieję, że coś się uda wykombinowaćBasiaM pisze:Ten psiak mi z głowy nie może wyjść .... stracił przyjaciela i teraz nie wie co się z nim dzieje ...

Inne psiaki w podobnej sytuacji po prostu trafiają do schronów albo i gdzie gorzej...
Re: Ogar polski rodowodowy do adopcji PILNE
Dobra perspektywa...
Tak , wg. mnie, powinno się patrzeć na problemy... chyba nawet lepiej można wtedy pomóc...
Rozumiem, że jeszcze nie mamy informacji z jakiej hodowli jest ten ogar?

Rozumiem, że jeszcze nie mamy informacji z jakiej hodowli jest ten ogar?
Byleby w sercu ciągle maj!