Byłam wczoraj!
Wróciłam po 21
Bardzo fajne spotkanie. Wprawdzie same zawody obedience to dla mnie za wysokie progi, ale bardzo podobał mi się sposób podejścia Asi do psów i właścicieli i styl pracy. Gdyby ktoś był zainteresowany to szczerze polecam. Poza tym rewelacyjne lokalizacja, przepiękne otoczenie (pałace, dworki drewniane...parki), miłe towarzystwo.Na koniec nie zabrakło nawet programu rozrywkowego

Organizacja
Myślałam, że pojadę właściwie tylko, żeby zaspokoić ciekawość, ale sporo wyniosłam...tak mi się wydaje

A przede wszystkim poznałam coś nowego

No i okazało się, że mam "zabawkowego" ogara
Wydaje mi się także, że Łoza rasie wstydu nie przyniosła i nieźle wypadła nawet na tle aussików

Strasznie żałuję, że mój aparat w serwisie...no ale może ktoś ujawni swoje zdjęcia
