Strona 2 z 11

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 08:36
autor: weszynoska
To trzeba będzie też założyc następną wieś ogarkową.... :zly2:

bo na prawdę to tylko kilka osób tu"bazarkuje" a reszta plus ogrom odwiedzających niezarejestrowanych zagląda na ogarkowo po to aby zdobyć informacje o rasie


:niewka:

PS.Pewnie wyjdę na tą złą :zly1: ale takie jest moje zdanie...

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 08:42
autor: aganowaczek
Oj tam oj tam
Ja się nie upieram. Fundusz "Ogarkom w potrzebie" jest częścią składową ogarkowa przecież, a nie jego główną częścią, celem i przeznaczeniem. Skoro pomagamy ogarkom i skoro coraz częściej pomagamy innym psiakom to można te dwa rodzaje pomocy rozdzielić i tyle. Jeden fudnusz pomaga ogarom w trudnej sytuacji, drugi pomaga ogaropodobnym, że się tak wyrażę. To luźna propozycja do przedyskutowania.

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:05
autor: BasiaM
hania pisze:Basiu, myślę, że Ani nie chodzi o wydzieranie psów pseudohodowcom tylko o ratowanie efektów ich działalności, które znajdą się np w schronisku. W każdym razie ja to tak zrozumiałam.
Ratowanie ogarów i w typie ze schronisk jak najbardziej :zgoda:
Ale jak będzie taka akcja to jak ktoś może to jedzie sprawdzić co to za delikwent i wtedy pomagamy lub nie.
Wszystko powinno być przemyślane, robione z głową i jak hania napisała "na zimno" a nie robione na łapu capu tłumacząc, że czas ucieka.
Jeśli ktoś chce pomagać innym bidom niż ogary i im podobne niech to robi ale może na własną rękę a nie angażując w to forumowiczów bo "trzeba pomóc" :niewka:
Sorry ale takie odniosłam ostatnio wrażenie :niewka:

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:14
autor: kerovynn7
Jeśli ktoś jest ciekawy mojego zdania to sie wypowiem :)
do decydowania i dyskusji sie pchać nie będę, gdyż jak mawia mój małż "mam bezsensowny pęd do ratowania całego świata" co świadczy o moim braku rozsądku ;)
będę produkować jakieś rzeczy na bazarek obdzielając i fundację i fundusz a na co ta kasa pójdzie - to niech inni decydują, pod warunkiem, że będzie to na psy :P

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:21
autor: ZbyszekC
Dawno nic nie pisałem. Bo nic nie było takiego żeby warto zabierać głos. Ale...
viewtopic.php?f=51&t=762&st=0&sk=t&sd=a&start=120" onclick="window.open(this.href);return false;

Ogarkowo powoli zamiera. I taka jest kolej różnych forów. Po prostu formuła się wyczerpuje.
Ale źle by się stało gdyby skonczyło jak Violetta Villas czy Bożena Wahl :strach_2:

kerovynn, a co z kotami :mysl_1:

W ubiegłym roku 1% przekazałem na konia. Co tydzień dostaję prośbę o wsparcie. :niewka:

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:23
autor: BasiaM
bea100 pisze:Według mnie priorytetem jest wyjmowanie psów z takich miejsc jak schrony.
Zgadzam się ale może ograniczmy się do ogarów i psów w typie :mysl_1:
Jeśli ktoś koniecznie chce pomóc innemu psu niech robi to na własną rekę.
bea100 pisze:Uważam, że wypowiedzi składkowiczów Funduszu są najważniejsze i to szanuję- demokratyczny rodzaj głosowania. Warto je podliczyć...i wtedy pomagać lub nie (lub działać poza Funduszem jak z Robinem się dzieje). Czy się ze mną zgadzacie?
Nie zgadzam się :niewka:
Wielu składkowiczów wogóle się w temacie nie wypowiada.
bea100 pisze:Zastanówmy się wszyscy jakie kryterium powienien spełniać pies, by pomoc z Ogarowego Funduszu otrzymał?
Powinien być ogarem lub psem w widocznym typie.
bea100 pisze:No i kolejna sprawa to pomoc ogarom w typie rasy z rozmnażalni...to są qrcze ogary...no i czasem w koszmarnych warunkach i potrzebujące pomocy...pierwszy raz nam się na forum tu taka sytuacja "trafiła"...ale może się powtórzyć przecież...
To się pseudohodowcy ucieszą. Towar nie zejdzie więc ogaromaniacy go wyżywią i zaopiekują.
Kłopot z głowy do następnej cieczki :niewka:
Jeśli już brać takie psy z rozmnażalni to trzeba by też zabrać się za "pseudohodowcę".
Tylko kto mu do głowy wbije, że tak nie można ? Że krzywdę psu robi ? Że kary za to są ?
Prędzej nas widłami pogoni niż zacznie słuchać.

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:42
autor: qzia
Czy forum umiera? Raczej nie zauważyłam. Natomiast trochę przypomina towarzystwo wzajemnej adoracji. I tak jest lepiej niż na tollerkowym gdzie ciągle wstawiają serduszka i kwiatuszki. :jezyk:
Możemy pomagać różnym psom (sama mam 2 kundelki) w typie lub zupełnym bidom, ale trzeba ocenić zawsze dokładnie sytuację. Wysłać kogoś zaufanego, żeby nas znowu nie robili w balona. Ja wpłacam trochę i naprawdę niech te pieniądze będą na psy, które tego najbardziej potrzebują.
Pozdrawiam Kasia

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:53
autor: ZbyszekC
qzia pisze:Czy forum umiera? Raczej nie zauważyłam. Natomiast trochę przypomina towarzystwo wzajemnej adoracji.
A jakie ma być. Jak ktoś spróbował mieć własne zdanie na jeden z dwu wiodących ostatnio tematów to się dowiedział, że jest; cham, swołocz i woda na młyn odwetowców :gleba:
To i przestał przeszkadzać w somozadowoleniu. :D

A pomagać psim czy kocim bidą...wystaczy wyjść z domu. Jest tego wszędzie dosyć.
Worek karmy który miał być nagroda dla najszybszego Kapsla już prawie takie wszamały. :)

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 09:57
autor: Aszemi
qzia pisze:I tak jest lepiej niż na tollerkowym gdzie ciągle wstawiają serduszka i kwiatuszki. :jezyk:
bo tu nie ma serduszek i kwiatuszków w emotkach :twisted: :gleba:
ZbyszekC pisze:To i przestał przeszkadzać w somozadowoleniu. :D
co racja to racja :piwko:

Re: Fundusz Ogarom w Potrzebie- dyskusja...

: wtorek 10 sty 2012, 10:06
autor: qzia
W sumie to nie wiem Zbyszku o co Co chodzi. Ja jak mam swoje zdanie to je piszę i to już nie mój problem, co kto sobie o tym myśli. Lepsze forum z ostra dyskusja niż z serduszkami. U nas zamiast serdusze są takie emotki :marzyc_2: :marzyc: choć wolę te :zly1: :zly2: :zly3:
Pozdrawiam Kasia