Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: EiMI »

To jeszcze rozjaśnię szczegółowiej nieco to liczenie moich psów :D
Pierwszy pies był z nami 12 lat i pożegnaliśmy go w czerwcu 2010 r. Calvadosa kupiliśmy w sierpniu 2010 r. jako 7 tygodniowego szczeniaka, a Etnę adoptowaliśmy w kwietniu 2011 r. dorosłą, ponad 3-letnią.

Calvados i Etna nigdy nie spotkały naszego wzrowego ;) :lol:, który zachowywał się jak Fiord, Dryfik, Wirgo, Ułan i Mozart. Przypuszczam, że i Calvados nie byłby krzykliwy, gdyby go Ecia nie naumiała tej sztuczki... (bo on się już nie leni :lol: leci za nią i też się drze, choć jednak trochę mniej)

I właśnie o to chodzi: jak ujada, to znaczy, że ma WYRAŹNY powód. A u naszej Eci zapalnikiem może być zamknięcie okna przez sąsiadkę mieszkającą 50 m od naszego domu... bo coś stuknęło...

Generalnie ona jest cud-miód - malina. Kochana, grzeczna (choć Calvados ją dokształca :D ), układna. Nie ma w niej cienia jakiejkolwiek agresji (z wyjątkiem wielkiej miłości do innych suk i tu też bym wcale nie była taka pewna o co jej naprawdę chodzi), przylepna, spokojna....
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: ania N »

Jakaś strasznie nerwowa ta twoja Ecia. :mysl_1:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: EiMI »

No i dlaczego? Nerwowa, ale tylko w paszczy - gadatliwa. Nigdy nawet nie warknęła na nikogo, o próbie jakiegoś capnięcia w ogóle nie ma mowy.

W poprzednim "domu" mieszkała w małym kojcu (ja się nie znam, ale dla mnie za małym), była wypuszczana raz dziennie na podwórko (tak zrozumieliśmy z tego, co mówił poprzedni właściciel) dookoła żywego ducha prócz domowników i dwóch innych suk, też kojcach (osobnych), z których jedna odgryzła jej kawałek ucha. Może tu należy szukać przyczyny... w tej nagłej nieograniczonej wolności... Może "szczęście" trzeba było dozować???

Może po kojcu, rozbujał jej się instynkt terytorialny.... Tylko, że ona nie broni posesji. Każdego wpuści i jeszcze się do głaskania nastawia. Wiem! Ona sprasza gości! :D
Ostatnio zmieniony środa 26 paź 2011, 23:05 przez EiMI, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: ania N »

A cóż ona tam miała do robienia w tym kojcu oprócz szczekania? Jeszcze jak były inne suki to się nakręcały. :mysl_1:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: EiMI »

Ale one tam nie szczekały nawet jak my przyjechaliśmy...
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: irie »

EiMI pisze:Wiem! Ona sprasza gości! :D
genialne! :gleba:


U nas psy szczekaja.
Poki byla sama mala Minuta, to bylo cichutko. Potem sprowadzila sie za plot dobermanka mocno szczekajaca i Minuta - papuga zaczela obszczekiwac halasy wszelkie, tak jak tamta. A sluch ma bestia doskonaly.
A potem pojawil sie Bas, ktory uwielbia strozowac i obszczekuje co sie da (umiarkowanie), ze szczegolnym uwzglednieniem przechodzacych ulica psow (mocno). Mysle sobie, ze w bloku moze by nie szczekal, ale u nas, gdzie wszystkie burki wokol szczekaja, mogl uznac, ze taki zwyczaj. Poza tym on powaznie pilnuje posesji i powaznie odstrasza obcych. Ale jedno slowo wystarcza i siedzi cicho. Zazwyczaj, no chyba ze pies za plotem... ;)

Generalnie mi to nie przeszkadza, a nawet sobie chwale. Choc czasem przesadzaja, np. wieczorowa pora halas bywa meczacy :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: EiMI »

irie pisze:[...]Poza tym on powaznie pilnuje posesji i powaznie odstrasza obcych. Ale jedno slowo wystarcza i siedzi cicho. Zazwyczaj, no chyba ze pies za plotem... ;)

Generalnie mi to nie przeszkadza, a nawet sobie chwale. Choc czasem przesadzaja, np. wieczorowa pora halas bywa meczacy :roll:
A jakie to słowo, bo może tego jeszcze nie próbowaliśmy :mrgreen: A tak poważnie, jakoś go tego uczyłaś? Posiadasz wiedzę tajemną, która i nam pozwoliłaby może osiągnąć ten cel?
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
irie
Posty: 3550
Rejestracja: środa 14 paź 2009, 23:04
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: irie »

SPOKOJ! :D

Nie mam wiedzy tajemnej, po prostu Bas sie dosc fajnie slucha (zazwyczaj). Ma swoje zdanie, ale respektuje tez nasze (zazwyczaj). Bo juz Minuta, choc mniej intensywnie oszczekuje okolice, robi to dosc uparcie, mimo naszych strofowan. Tzn. potrafi sie uciszyc, ale wiecej czasu jej to zajmuje ;)
Nie wiem, moze jest to kwestia stopnia podporzadkowania sie psa wlascicielowi? (chyba srednio klarownie to ujelam :roll: )
Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: EiMI »

Nie, ok. Wszystko pojęłam :mrgreen:
się słucha (zazwyczaj) - Etna zalicza w stopniu (zazwyczaj) satysfakcjonującym
ma swoje zdanie, ale respektuje nasze (zazwyczaj) - zaliczone w stopniu satysfakcjonującym (nie licząc głuchoty sypialnianej - taki objaw nam ostatnio wystąpił, ale dajemy radę)
Minuta bardziej wytrwała, czyli co? Panienki mogą tak mieć? :lol:
Co do podporządkowania - Etna jest wzorem cnót wszelakich i biernego oporu :D Ona jest bardzo, bardzo grzeczna i usłuchana, taka trochę "przepraszam, że śmiem oddychać tym samym powietrzem"... Jak nie chce czegoś zrobić, to się kładzie, ale nie tak ostentacyjnie "tu będę leżała" tylko tak, jakby się bała, że jej ktoś za chwilę krzywdę zrobi ... - i to mnie bardzo martwi.

Ale magiczne słowo SPOKÓJ nie działa :cwaniak:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Ogar - pies (nie)stróżujący :D

Post autor: BasiaM »

To ja też się przyłączę :mrgreen:

Uchaty nie szczeka bez powodu. Sporo osób pyta nas czy coś mu jest ? Czy może chory ? Czy nie umie ? ale to ogar, który olewa wrzeszczące burki niskopienne za płotem, pukanie do drzwi jedynie zasygnalizuje bardzo niezadowolonym szczeknięciem i potem tylko burczy dopóki nie ma pewności, że intruz sobie poszedł.
Na balkonie Uchatek potrafi leżeć pół dnia i nawet oczami nie przewróci jak mu inne psy przechodzą.
Jeśli słyszę, że faktycznie zaczął ujadać to tak jak AniaN - pędzę szybko do niego bo na pewno coś się dzieje.

Coda natomiast jest z innej bajki :mrgreen:
To typ osiedlowego, łysego dresa, który zawsze i wszędzie jest gotowy do akcji :twisted:
Słychać ją z kilometra a jak rozpędza się w pokoju i biegnie na balkon ujadając wniebogłosy ma trudność z hamowaniem :D
Czekam aż kiedyś wpadnie na balustradę a łeb jej utknie między balkonowymi prętami , może dostanie nauczkę :lol:
Na szczęście jest dosyć karną dziewuchą i jak krzyknę "spokój" to wraca do mnie i zaczyna się przymilać, przepraszając za złe zachowanie :jezyk:
Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ