NIEAKTUALNE Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Awatar użytkownika
kwadra
Posty: 1491
Rejestracja: czwartek 04 lut 2010, 19:47
Gadu-Gadu: 2083032
Lokalizacja: Zabrze

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: kwadra »

niestety w pełni sie podpisuje pod tym co napisała Danusia :szacun_1:

oby wszystko sie dobrze skończyło dla mamy i maluchów
be the person your dog thinks you are
Danusia
Posty: 590
Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 16:06
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: Danusia »

Danusiu czytając Twój post i biorąc nieodpowiedzialność właścicielki mam wątpliwości kto naprawdę będzie ojcem tych szczeniąt, może potrzebne są badania genetyczne????? Od 16 lat mam suczki, obecnie trzecią ogarkę i 4 jamnisie suczki zawsze pilnuję i nigdy nie miałam problemu, raczej aby się pokryły i nie raz musiałam pomagać, a samo złączenie nie trwa chwilę.......jeżeli suczka ma cieczkę niespodziewanie to na wystawę nie jadę, aby nie denerwować samców i ich właścicieli.
Awatar użytkownika
Darianna
Posty: 537
Rejestracja: poniedziałek 01 cze 2009, 17:07
Gadu-Gadu: 1179423

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: Darianna »

Nie sposób się z Danusią (Lokisową) nie zgodzić....

Zwalanie odpowiedzialności na właściciela repa jest niesmaczne. I warto nadmienić, że jakby suka była starsza to by nie było afery, ale to ledwo ze szczenięcego wieku wyszło...
Obrazek
bea100

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: bea100 »

Do Danuty:
Danuta, to regulamin dopuszcza suki (w cieczce czy po), które są wystawiane. Ja rozumiem żale opiekunów psów (reproduktorów zwłaszcza), ale tutaj obecność Ostoi na wystawie była zgodna z regulaminem. Inna sprawa, czy ten regulamin jest (wg mnie) w porządku, ale każdy ma swoje zdanie (Aneta również ma do niego prawo).

Pierwsza cieczka bywa "etapami", nic wyliczyć nie można- doświadczeni opiekunowie suk to wiedzą, a jeśli nie wiedzą, niech poczytają tutaj, że tak się może zdażyć. Aneta nie wiedziała. Obliczyła, że suka nie powinna absolutnie już się kryć, zabrałą sukę wykąpaną i wysprejowaną, jak widać pomyliła się (brak doświadczenia).
Nie tylko od właścicieli suk wymagany jest brak beztroski- przynajmniej ja to tak widzę, ale może ja się nie znam.
Nigdzie nie napisałam, że tu nie ma winy Anety, wręcz odwrotnie, suka (jeśli już pojechała i takie były reakcje psów wokoło) najlepiej powinna być zamknięta w domku. Człek uczy się na błędach niestety.

Dostałyśmy zgodę na ten miot i nie wydaje mi się, że to "jakiś skandal " komisji ZKwP, KasiaWro też to rozumiała tak pisząc- bo: suka (mimo wieku) jest utytułowana ( zrobienie uprawnień to tylko kwestia czasu), wet położnik określił ją jako w pełni dojrzałą i super zadbaną, pies jest utytułowanym reproduktorem, hodowlanie "pasuje" do suki, nie mamy inbreda itd. i nie wydaje mi się Danuto, by porównanie zaklepania krycia między tym rodzeństwem było tu na miejscu. A jeśli wiem o wydawanych zgodach warunkowych na krycia i o różnych sytuacjach- w hodowlach- to i tak Ci nie opowiem, każdy ma swoje sumienie.
Dziękujemy za kciuki, mamy nadzieję przede wszystkim na zdrowy miot. I oby szczęśliwie. Ostoja wygląda i czuje się doskonale.

Do ASzemi: ALEWPADKA Aszemi? mnie jakoś Twoja propozycja imienia nie rozśmieszyła (może dlatego, że zamartwiam się o Ostoję i nie mam zupełnie poczucia humoru), ale hodowla Poszły w Las przyjęła ten miot pod swoje skrzydła z godnością i takiej godności w Twojej nowej hodowli Ci również życzę, bo hodowla to kupa soli do zjedzenia i nie wiemy co przed nami.

Dziękujemy z Anetą za propozycje imion, są świetne!
Ostatnio zmieniony wtorek 04 paź 2011, 22:54 przez bea100, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: kasiawro »

Danuta pisze: Kasiawro napisała:
„Bea teraz nie ma sie co martwić już, załatwicie papiery i musi być dobrze!!!"
Wiecie co - wcale mi się to nie podoba. :nunu: Nie podoba mi się, że można wszystko łatwo załatwić. :niewka:
Danusia aby nie było...
Mi też się to nie podoba, że można wszystko nie wiem czy łatwo ;) ale załatwić można.
Ale doskonale wiemy jak jest i na to wpływu ani Ty, ani ja nie mamy niestety :(
Napisałam tak, aby już Bea się nie denerwowała bo nie ma najmniejszego sensu skoro maluchy będą tak czy siak na tym świecie.
Nie napisałam tego w znaczeniu "trudno stało się, jako nie pierwsza i nie ostatnia".
Czytając poniżej informację, że sunia nie była pod pełną kontrolą też bym zastanawiała się czy Cyran tylko pokrył suńkę???
Szkoda mi w tym bardzo suni i Bei bo wyobraziłam sobie co ja bym przeżywała gdyby Raja, czy Rosa teraz zaskoczyły :zly1: .
Darianna pisze: I warto nadmienić, że jakby suka była starsza to by nie było afery,
Darianna jakby suka była starsza to byłaby podobno afera jak dla mnie bo to świadczy o braku odpowiedzialności właściciela. Pewnie łatwiej i zdrowiej dla suki byłoby i w tym byłby tylko plus.
bea100

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: bea100 »

Dziękuję KasiuWro za zrozumienie.
Ja naprawdę bardzo się martwię o Inną Ostoję.
Tym bardziej, że dla mnie dopiero ok 3 letnia ogarka jest dość dojrzała do macierzyństwa (tak kryłam swoje ogarzyce i tak radzę gdy mnie o to pytają).

PS
Tylko Cyran ją pokrył, ja wierzę Anecie, tym bardziej, że badania genetyczne są do zrobienia i Aneta nie widzi problemu w tym względzie. Tak samo właściciel Cyrana.
Awatar użytkownika
rafkow
Posty: 797
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 10:35
Gadu-Gadu: 34201
Lokalizacja: My som stela
Kontakt:

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: rafkow »

Też czytam, się duszę i czuję że muszę :zly1:

Mnie się wspomniała, mająca jakiś czas temu pewna forumowa wymiana zdań.
Bea... wiem że to dla Ciebie bolesne wspomnienia ale mimo całej mojej sympatii do Ciebie muszę to napisać.
bea100 pisze:Miło mi poinformować, że przed 10 października 2010 spodziewam się w Warszawie miotu po:
ChPl Duni Grające Trawy oraz MłCh, ChPl Amonie Olfactus.
miszakai pisze:Ho ho, myślałam, że Dunia miała już ostatni miot...A jak to jest? Regulaminowo do 31.12. roku, w którym suka kończy 8 lat a za zgodą Oddziałowej Komisji Hodowlanej może być dłużej używana do hodowli ale jak długo?
bea100 pisze:Zgoda Komisji Hodowlanej jest jednorazowa na konkretny miot- wszystko jest uważnie rozważane- dostaje się zgodę lub nie dostaje (to- najczęściej).
Dunia i Amon zgodę takową otrzymały :P .
bea100 pisze:Nagle. Wesoła na ogrodzie. Nagle padła. Koniec. To ułamek sekundy. Nic się mogłam zrobić. Chyba serce.
Minęło kilka miesięcy, napisano w tym czasie na ogarkowie tysiące postów...
bea100 pisze:Informujemy, że ok 22 października 2011 w hodowli Poszły w Las, spodziewamy się miotu po MŁCH PL Innej Ostoi Poszły w Las (Młodzieżowy Zwycięzca Klubu 2011) oraz utytułowanym reproduktorze CHPL (pies sprawdzony użytkowo, dyplom KT-1) Cyranie Z Beskidzkich Wysp FCI.
Darianna pisze:Zwalanie odpowiedzialności na właściciela repa jest niesmaczne. I warto nadmienić, że jakby suka była starsza to by nie było afery, ale to ledwo ze szczenięcego wieku wyszło...
bea100 pisze:Dostałyśmy zgodę na ten miot i nie wydaje mi się, że to "jakiś skandal " komisji ZKwP
Czy tylko ja tutaj jakąś analogię w tych dwóch historiach dostrzegam ?

Bea, czy Komisja Hodowlana poprosiła Cię o jakiekolwiek aktualne wyniki badań Duni przed zgodą na krycie suki która miała ukończone 8 lat ?

Czy znany jest komuś z Was przypadek udzielenia takiej odmowy w analogicznych przypadkach ?

Kasiawro napisała:
„Bea teraz nie ma sie co martwić już, załatwicie papiery i musi być dobrze!!!"

Kasiu, według mnie wcale nie musi. Papier z GKH pewnie będzie... i w tej sytuacji to może być dobrze choć nie musi... zwłaszcza dla Ostoi.

Bea, nie traktuj tego jako atak na Twoją osobę. Bardzo Cię szanuję za Twoje serce dla Ogarów i pomoc jaką jesteś im niesiesz i zawsze jesteś nieść gotowa.
To po rozmowie i wymianie maili z Tobą zdecydowałem się na wzięcie rocznego Maczka a dzięki niemu moje życie stanęło na głowie, zawirowało i wiruje po dzień dzisiejszy :happy3:

Ale nie nazywajmy potknięć hodowlanych sukcesami i nie przykrywajmy ich tytułami psów oraz zgodami Komisji Hodowlanej.

Ten błędów nie popełnia kto nic nie robi... Ale starajmy się na nich uczyć i wyciągać wnioski.
A jeszcze lepiej uczmy się na błędach innych i omawiajmy je tutaj a nie udawajmy że jest wszystko ok tylko dlatego bo na nasze czyny jest lub będzie zgoda komisji.

Mam nadzieję, że zostanę dobrze zrozumiany.

Pozdrawiam
Rafał
bea100

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: bea100 »

Rafkow, ja rozumiem.
Nieporównywalne dwie sytuacje. U Duni krycie Amonem było przemyślane i od dawna planowane.
Napiszę tylko, że u Duni to był udar a nie serce.
Była kryta w doskonałej kondycji. I że przed kryciem była starannie zbadana i skoro pytasz, tak, wyniki badań i opinia wet. zostały przedstawione.
Tyle na ten temat.
I jeszcze dodam, owszem, ja znam sytuacje, gdy komisja hodowlana nie wydała zgody na krycie warunkowe.
Ja szanuję zdanie komisji, czegoś się należy trzymać w końcu, dla mnie nie siedzą tam osoby przypadkowe (ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie oczywiście i z tym nie będę dyskutowała).

Cały czas martwię się o Inną Ostoję i wcale nie uważam Rafkow, że to co się stało jest "dobre dla niej". Boleję. Ale- się stało. Zastrzyki poronne są fatalne, nie wiem, czy jeszcze nie gorsze dla zdrowia (jeszcze tak młodziutkiej) suki niż taki poród- znamy sytuację, gdy (starsza i hodowlana) Żmiłka dostała po takim zastrzyku ropomacicza i ledwo z tego wyszła.
Ostoja urodzi ok 20-go. Oby zdrowo i szczęśliwie. Teraz pozostaje mi trzymać kciuki za nią z całych sił.
Awatar użytkownika
rafkow
Posty: 797
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 10:35
Gadu-Gadu: 34201
Lokalizacja: My som stela
Kontakt:

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: rafkow »

Dziękuję Beato za odpowiedź.

Chodziło mi właśnie o informacje czym kieruje się komisja dopuszczając do krycia w tej sytuacji i czy również odmawia tego typu kryć.
A co do analogii, to chodziło mi tylko i wyłącznie o wyrażenie zgody przez komisję na krycia w tych obu jakby nie patrzeć nietypowych sytuacjach.

Trzymam kciuki za Ostoję i maluchy !

Pozdrawiam
Rafał
Awatar użytkownika
martaimicho
Posty: 323
Rejestracja: wtorek 24 sie 2010, 07:47
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Miot A w hodowli Poszły w Las Inna Ostoja/Cyran

Post autor: martaimicho »

imiona dla chłopaków:Athos (Poszły w Las-brzmi dumnie),Arsan, Argo mi się bardzo podoba.


pozdrawiam Marta z Lubkiem
Zablokowany