Strona 2 z 3
Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 09:23
autor: qzia
Zamiast zamawiać lajta niech mu daje mniejsze porcje lub więcej z nim na spacery pogania. Sam lajt nic nie pomoże. Szczupła sylwetka wcale nie jest wyznacznikiem zdrowia. Lepiej być nieco tęższym i wysportowanym, niż chudzielcem zdechlakiem.
Ja bym się tak z terierów nie wyśmiewała.

Zwłaszcza jak się samemu ma psa gamonia.
Pozdrawiam Kasia
Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 10:03
autor: ZbyszekC
Ja się nie śmiałem z psa tylko właściciela
A Balt może i gamoń ale daj boże innym psom (zwłaszcza użytkowym) tyle kilometrów spacerów tygodniowo co Balt ma dziennie

I jak pięknie potrafi grać
On może być zagłodzony ale szczupły to nigdy nie będzie

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 10:09
autor: Aszemi
ZbyszekC pisze:Ja się nie śmiałem z psa tylko właściciela
To bardzo miłe z Twojej strony...
Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 10:17
autor: ZbyszekC
Psy w swych zachowaniach mogą byś pocieszne ale nigdy żałosne

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 10:56
autor: qzia
Jak z właściciela to ok. Choć znam bardzo dobrych menerów (jak się kapną, że o nich piszę to proszę o wybaczenie

) i wspaniałych właścicieli, którzy przez ponad godzinę łapali po zagrodzie swojego jamnika. I w zagrodzie zawsze tak mają pomimo, że sami szkolą różne inne psy.
Pozdrawiam Kasia
Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 11:06
autor: ZbyszekC
O ile znam swojego psa to jakbym go wpuścił do zagrody a znalazłby jakiegoś starego gnata to cały dzień byśmy go łapali.
Co nie zmienia faktu, że wyglądało to przekomicznie. Zwłaszcza jak pan pokazywał psu co kawałek ślady krwi a psa to wcale nie interesowało. Dobrze, że sędzia w połowie drogi przerwał cyrk.

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 11:09
autor: Aszemi
ZbyszekC pisze:Zwłaszcza jak pan pokazywał psu co kawałek ślady krwi a psa to wcale nie interesowało.
Oj tam oj tam każdy ma prawo do spróbowania

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 11:21
autor: Ania W
Zbyszku ja rozumiem, że ty entuzjastą takich zabaw nie jesteś (chociaż niby nie, a jednak ciągnie wilka....

) ale określenie "cyrk" jakoś niefajnie w tym kontekście wygląda.
Cyrk bo co ? Bo pies nie chciał tropić? Bo właściciel chciał spróbować?
Tak, tak, do tego żeby wystawić się na ocenę innych też trzeba mieć trochę odwagi, trochę więcej niż do śmiania się gdy samemu stoi się z boku. Ktoś poszedł ci na rękę,wręcz jak pisałeś zrobił uprzejmość i pozwolił uczestniczyć w ścieżce jako obserwatorowi...Pies mógł nie tropić z 100 powodów. Przykład konkursu w Piotrkowie pokazuje... że odpadli starzy wyjadacze i psy naprawdę użytkowe, a nie tylko konkursowe.
Ja rozumiem, że czasami sytuacje bywaja komiczne ale może niesłusznie wyznaję w życiu zasadę, że nie śmieję się z kogoś tylko z czegoś.
Wiem, że sobie powiesiłeś na piersi order "naczelnego malkontenta ogarkowa" i w sumie trudno się z tym nie zgodzić

Ale naprawdę liczysz na to, że na hasło " kto jedzie to przyjadę i ja, i się z was pośmieję" zobaczysz las rąk? Bo sam las zapewne tak

A gdybyś zachęcił, zaprosił w swoje strony...to kto wie, kto wie

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 19:35
autor: ZbyszekC
Ja jak zwykle bez ładu i składu.
Proszę mi nie amputować, że nie zapraszałem w swoje strony. Proszę przejrzeć wątek o dogtrekingu. Nawet obiecywałem nagrodę (czyt. wspomniany wyżej worek Josery). I co? I nic.
A łapciuchom z tego koła co ma zagrodę klientów napedzał nie bedę. To są te same co od trzech lat mi się nie kłaniają bo poprosiłem o pomoc w szkoleniu ogara.
A swoją drogą Warszawa powinna tym się zainteresować. Zagroda ponoć fajna(tak piszą na zielonym). Od W-wy tylko ok.150km. w większości gładką jak stół rydzykówką.
Czy ty Ania do spółki z Wigro nie kombinujecie w tej W-wie jak mnie pozbawic tytułu? Bo ty czynisz aluzje a on też zaczyna malkontencić.
Wracając do powazniejszych spraw. Napisałem cyrk, mogłem tragifarsa. Tylko czemu tą postacią tragiczną był pies. Zgadzam się, że pies, nawet najwybitniejszy może mieć gorszy dzień. Ale to rolą człowieka jest jest w tym momencie przerwac zabawę. Wiele dobrych psów zostało zniszczonych bo np. wypychano je przy gorszym dniu na ring. Do niedawna byłem aż nadto przesadnym miłośnikiem wystaw. Balt był wystawiany dwadziescia kilka razy. Nigdy nie próbowałem go zmuszać do tego na co nie miał ochoty. Nie chciał biegać to się przemaszerowaliśmy. Nigdy na siłę nie otwierałem mu pyska lub trzymałem do obmacania. Fakt nie musiałem.
A z tym śmiechem to raczej bym nie przesadzał. Swoje miejsce w szeregu znałem. Sędzia kazał iść trochę z tyłu to tak szedłem. Nawet nie ośmieliłem się robić zdjęć. I prawdę mówiąc byłem tym wszystkim przerażony. Tym co się działo wokół zagrody bo konkurs się opóźniał i wyczynami na ścieżce. Śmiech i to dosyć gorzki przyszedł później.
To wszystko zadecydowało o rezygnacji z jakichkolwiek szkoleń, kursów czy konkursów.

Re: Regionalny Konkurs Dzikarzy Głęboczek k/Skępego 24-25.09
: piątek 23 wrz 2011, 19:51
autor: Ł-Bohun
a ten konkurs , to jest, czy dopiero bedzie , a może sie obecnie odbywa....?