100lic pisze:
Nie Aniu, VAT to 23%
Nie rozumiem zarówno Twojej złośliwości jak i wypowiedzi Danuty o wpuszczaniu w maliny, sponsoringu itp.
W przypadku moich wypowiedzi zupełnie niepotrzebnie doszukujesz się złośliwości. Nazwijmy to raczej ironią.
Bo jak się przyjrzysz dokładniej to w przypadku płacenia przez jednych 100 a przez drugich 150 lub przez jednych 0 a przez drugich 200zł wytłumaczenie tego 23% VATem może być niewystarczające lub mało przekonywujące.
Mnie w każdym razie nie przekonuje a wcale nie oczekuję równych stawek dla wszystkich tylko rozsądnych.
100lic pisze:Ale jak zwykle zapominam, że tutaj trzeba się tylko zgadzać.
Tutaj to znaczy gdzie?
I też nie wiem czy mam to traktować jako złośliwość czy dramatyzm
100lic pisze:A co do błędnego koła to zgłoście się do jakiejś komisji kynologicznej PZŁ w waszym okręgu i zaproponujcie gotowość do:
- pracy
- sponsoringu
- pomocy w załatwieniu sponsorów
- itp.
na pewno przyjmą Was z otwartymi rękami.
A tu się mógłbyś się zdziwić.

Tzn odnośnie otwartych rąk...no może gdybym faktycznie zaoferowała jakieś tysiące ....

Tylko, gdyby mnie stać było na sponsoring to 150 czy 200 zł nie biłoby mnie po oczach.
Swoją drogą deklarowałam nie raz pomoc w organizowaniu szkoleń w Suchodole i m.in, oczyszczaniu tamtejszej zagrody z jeżyn, co za pewne jest praca mało przyjemną i wdzięczną. Raz zwrócono się do mnie z prośbą o pomoc ale nie wyszło, bo akurat byłam na wyjeździe (do miasta Łódź na wystawę

) ale podtrzymuję - i bynajmniej nie z powodu, że oczekuję jakiejś zniżki.
100lic pisze:Przepraszam za złośliwość ale denerwuje mnie ciągłe marudzenie. Człowiek wyjaśnia jakieś regulacje odgórne ale i tak w łeb musi dostać.
Oj dziewczyny, dziewczyny...

To nie człowiek dostaje w łeb, bo do człowieka nikt nie ma pretensji.
Ja mam tylko poczucie, że to nie jest jedna zasada w skali kraju i właśnie ta nieprzewidywalność i brak jasnych regulacji dla całego kraju mnie denerwuje.