Strona 2 z 4
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: czwartek 24 mar 2011, 11:48
autor: EiMI
Rozmawiałam z aktualnym właścicielem Etny... Zdecydowani jesteśmy ją wziąć, ale nie mamy w tej chwili możliwości, żeby pojechać po nią aż do Tczewa.
Być może 1 kwietnia znajomi z Gdańska będą ją mogli zabrać, ale jeszcze nie wiemy w ile osób i jakim samochodem będą jechali (czyli czy zmieści się jeszcze spory piesek

)
Może ktoś z okolic Gdańska wybiera się np. na wystawę do Zabrza??? W stronę Poznania lub Wrocławia, Zielonej Góry...???
Niby suni nie dzieje się krzywda i właściciel może poczekać i pół roku aż pojawią się sprzyjające okoliczności, ale.... wiecie jak jest...
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: czwartek 24 mar 2011, 20:33
autor: kwadra
kurcze ciezka sprawa, moge zapytac w oddziale zabrzanskim czy moga spradzic czy ktos z okolic przybedzie na wystawe
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 08:59
autor: EiMI
W poniedziałek jedziemy po Etnę
Co prawda właściciel przyznał się dziś, że zebrał burę od rodziny i gdybyśmy się wcześniej nie umówili, to już by jej nie oddał... i teraz nie wiem...
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 09:21
autor: BasiaM
EiMI pisze:W poniedziałek jedziemy po Etnę
Co prawda właściciel przyznał się dziś, że zebrał burę od rodziny i gdybyśmy się wcześniej nie umówili, to już by jej nie oddał... i teraz nie wiem...

ciekawe ... ja jakoś nie mam zaufania do ludzi, którzy decydują się oddać psa bo "coś tam" a potem stwierdzają, że "może jednak nie" a potem i tak oddają
A co do Calvadosa

to się chłopak ucieszy

Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 14:21
autor: aganowaczek
EiMI pisze:W poniedziałek jedziemy po Etnę
Co prawda właściciel przyznał się dziś, że zebrał burę od rodziny i gdybyśmy się wcześniej nie umówili, to już by jej nie oddał... i teraz nie wiem...
Jechać, jechać
Podpisuję się pod zdaniem Basi - teraz właściciel się rozmyśli, a za jakiś czas znów pies mu się "znudzi" i będzie akcja - oddam psa.
A Wy stworzycie jej nowy dom "od zaraz"

Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 22:37
autor: EiMI
Bez względu na wszystko, co do tej pory w tej lub podobnych sprawach się działo, mówiło, pisało... ja bym nikogo nie chciała oceniać...
Nie wyobrażam sobie ot tak po prostu oddać swojego psa, ale nie wyobrażam też sobie, że ktoś robi to bez cienia żalu i poczucia straty.
Mogę też chyba zrozumieć, że dopóki decyzja nie stanie się faktem (którego będzie się żałowało bądź nie), dopóty człowiekiem targają wątpliwości... A kto wie, może dużo dłużej...
A co do Calvadosa Basiu, to nie ma się co cieszyć, bo to tak coś jakby siostra przyrodnia (Uchatka też

)

Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 22:54
autor: BasiaM
EiMI pisze:A co do Calvadosa Basiu, to nie ma się co cieszyć, bo to tak coś jakby siostra przyrodnia (Uchatka też

)

Siostra nie siostra .... miałam na myśli, że Calvados będzie mieć towarzystwo ogarzej damy a nie żonę

Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: środa 30 mar 2011, 23:49
autor: EiMI
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: czwartek 31 mar 2011, 08:13
autor: aganowaczek
Re: Etna Olfactus poszukuje domu
: czwartek 31 mar 2011, 09:32
autor: weszynoska
EiMI
zupełnie niedawno przerabiałam przypadek wahającego się właściciela..oddać nie oddać
pies wrócił do domu rodzinnego i łza mu nie spłynęła

jest mu dobrze i widac to po jego szczęśliwej minie i wielkim sercu do nas
Jeśli komuś z jakichkolwiek przyczyn błysnęła myśl o oddaniu psa bo coś tam...to ta myśl prędzej czy później się zrealizuje