Balt przy całej swojej miłości do wszystkich ludzi i większości psów nie przepada za malamutami. Być może wynika to z zazdrości

Np pokłócić się z Ryśkiem



Mam jednak nadzieje, że ogary nie będą postrzegane jak psy "z charakterkiem", ale jednak jako psy z dobrym, stabilnym charakterem. Nie chciałabym z rozrzewnieniem i nostalgią wspominać spacerów z udziałem kilkunastu ogarów, gdzie były psy i suki w różnym wieku i co najwyżej dochodziło do spektakularnej demonstracji siły bez użycia przemocy...tak jak i wystaw, na których przy ringach ogarów był spokój.Leszek pisze:Generalnie ogary to nie są jednak tylko milutkie aniołkiale psy z charakterkiem.
Ania W pisze:Łoza nie lubi bokserów. Na smyczy szczeka na nie (myślę, że bez smyczy zachowywałaby się inaczej). Nie lubi też "ala dobermanki" - między nimi generalnie od początku jest napięta sytuacja bo "ala dobermanka" od początku Łozy nie lubiła...Nie przepada za weimarami...
miszakai pisze:Cyga odetchnęła
Tak chwilę ją porównywałam do dobermanki ale chyba nie o nią chodzi jednak
![]()
No niestety w "zeroagresywność" też nie bardzo wierzę...miszakai pisze: Cygaro nie osiągnął magicznego 2 r.ż. co prawda ale takich ogarów bym sobie życzyła - zero agrasji...
Moim zdaniem albo jesteśmy bliżej siebie (internet zbliżamiszakai pisze: Na zlocie jak patrzyłam na niektóre sytuacje między psami to byłam zaskoczona, że ogary mogą być takie ostre...Ja to jak zwykle sielanka-najchętniej puściłabym wszystkie luzem a to by chyba nie przeszło. Wielu właścicieli psów od razu wykluczyło taką możliwość i to nie z uwagi na przepisy porządkowe ośrodka ale na możliwość konfrontacji
No ja mam nadzieję, że "pójdzie" po prostu...AniaW na spacer któryśAnia W pisze:I w sumie nie wiem w jakim kierunku ta znajomość pójdzie