Strona 2 z 3

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 15:58
autor: kasiawro
elap pisze:Dziekujemy wszystkim za gratulacje!
O D.CH. myslimy intensywnie - pierwsze kroki juz zrobione.
ooo Witam wreszcie :happy3:
Trzymam kciuki za dalsze kroki.

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 16:12
autor: Ania W
elap pisze:Dziekujemy wszystkim za gratulacje!
O D.CH. myslimy intensywnie - pierwsze kroki juz zrobione.
[/quote]
Walczcie i nie poddawajcie się! Brawo!

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 19:29
autor: agag
Ooo! Ela, gratuluję pierwszego postu!

A oto pucharek Kraski- zakładam, że z pańcią się podzieliła... :mrgreen:

Buu, nie mogę wkleić zdjęcia...Przekroczono maksymalną przestrzeń na dysku zajmowaną przez załączniki. Co to znaczy?

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 19:48
autor: weszynoska
Chyba zapakowało się forum...

zdjęcia przez żabę wklejajcie a nie załącznikami

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 22:07
autor: agag
Eeeee... Przez co? Ja nie informatyk ani płazolog...

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: czwartek 20 sty 2011, 22:10
autor: weszynoska
przez http://imageshack.us/" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: sobota 22 sty 2011, 17:49
autor: irie
Gratulacje wielkie! :piwko: :happy3:

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: wtorek 25 sty 2011, 22:49
autor: agag
Pucharek Kraski

Obrazek
By agag22 at 2011-01-25

Obrazek
By agag22 at 2011-01-25

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: wtorek 25 sty 2011, 23:13
autor: musia
No popatrz, a nam nie dali wina wtedy.

Za to w Leipzig w oba dni szampan

Re: MWPR w Norymberdze CACIB 15-16.01.2011

: środa 26 sty 2011, 23:15
autor: Danuta
Wielkie brawa dla Kraski :brawo_1: :brawo_1: :brawo_1: i gratulacje dla Eli :zgoda: :happy3:

Jestem pod wrażeniem pucharka :wow_3:
Zastanawia mnie tylko dla kogo zawartość tegoż pucharu jest :gleba:

A swoją drogą kiedyś po Lokisowej wygranej próbowałam wznieść toast w jego pucharku... klapa... wypłynęło gdzieś koło jakiejś śrubki... (a może za wolno piłam :mysl_1: )