Strona 2 z 2

Re: Ogar i dom zastępczy dla psów ze schroniska

: środa 24 lis 2010, 08:13
autor: Ania W
zybalowie pisze:Z DT idą, po prostu, do tutejszych mieszkańców.
Mnie chodziło o to gdzie są wcześniej zanim trafią do DT.
Ulica? Schronisko? Punkt przejściowy?
zybalowie pisze:Ale mamy ponoć faktycznie niezłe wsparcie z niemieckich schronisk.
Czytałam niedawno artykuł na ten temat - zupełnie inny standard, nie ma o czym mówić :roll:
Ja myślę, że to nie tyle schroniska niemieckie wspierają co organizacje prozwierzęce...
Bo schroniska to mają swoich podopiecznych a standard mają jaki mają bo mają inne zagęszczenie...a to też nie bierze się z niczego.
Ja mam mieszane odczucia do adopcji zagranicznych...Wiem, że może być super bo miałam kontakt z organzacjami szwedzkimi ale wiem też że psy z Polski trafiały za granicę jako psy doświadczalne...No i na tzw. "zachodzie" dość powszechne jest usypianie na rządanie.

Re: Ogar i dom zastępczy dla psów ze schroniska

: środa 24 lis 2010, 12:20
autor: zybalowie
Ania W pisze: Mnie chodziło o to gdzie są wcześniej zanim trafią do DT.
Ulica? Schronisko? Punkt przejściowy?
Rozumiem. O ile wiem - są wcześniej w schronisku, a wolontariusze wybierają je stamtąd sami. Czasami jakiś zwierzak trafia do TOnZ bezpośrednio, bez zaliczania schroniska (TOnZ schroniskiem nie zarządza).

Ja myślę, że to nie tyle schroniska niemieckie wspierają co organizacje prozwierzęce...
Bo schroniska to mają swoich podopiecznych
Tu chodziło o współpracę pomiędzy fundacjami... szukałam w internecie ale nic nie znalazłam, a wszystkie egzemplarze tego biuletynu, o którym myślałam poszły do śmieci w czasie przeprowadzki.

Nie będę wchodzić w szczegóły, bo bardziej teraz wiem, gdzie dzwonią, niż pamiętam, jak ta współpraca konkretnie polegała :niewka: Nie będę siać dezinformacji, chyba, że uda mi się coś znaleźć w necie.