No to czas na fotki i kilka słów ode mnie
Generalnie ciekawe przeżycie

zacznę od tego że od rana zjeżdżaliśmy się, był czas na poznanie kilku osób rozmowy na tematy psów- na dzień dobry Szajka została uznana za grubą

dobrze że ten kolega na wystawy nie uczęszcza
Potem zbiórka i w drogę.
Suki miały przeprawę bo bonanzą którą się przemieszczaliśmy strasznie trzęsło.
Dotarliśmy na miejsce pierwszego miotu-poprawcie mnie jeśli źle nazwałam ale z gwarą myśliwską jeszcze na bakier jestem

- zostaliśmy rozstawieni potem sygnał i w las.
Na początku suki były na smyczach bo bałam się puścić nie wiedząc jak to wszystko wygląda, Szajkę dość szybko spuściłam no ale suka przyzwyczajona do spacerów po lesie po prostu sobie spacerowała

próbowała się bawić z Salwą i innymi psami z naganki. Jak już Salwa zrzuciła smycz zachowywała się podobnie- oj długa nauka u niej była żeby tak posłusznie po lesie biegała
Pracujemy
Fakt jest taki że były jedynymi psami których nie trzeba było szukać czekać na nie itd.
Szczerze to nie zależy mi na tym aby się rozhulały i za zwierzyną goniły ale niech się osłuchają ze strzałami klimatem polowania a z czasem mogą służyć do dochodzenia postrzałków tylko pytanie czy to możliwe nie polując samemu
Szef naganki
Z prowadzącym polowanie-wykład co i jak
Przerwa między miotami
I po polowaniu
A tu medal Jarka którego przyjął z honorem i humorem
A widzę głównie po Szajce że się nadaje że pali się do roboty że patrzy na to co robi Bohun i naśladuje-widać że jest jej mentorem
Salwa starsza więc nie ma zamiaru "słuchać się" Bohuna- zresztą ona zawsze miała swoje ścieżki i z pewnością dużo jeszcze da się z nią zrobić pomimo tego że nie była uczona od młodego a i nieciekawe przejścia fajerwerkowe ma na swoim koncie. Widać u niej to coś tylko że ja nie mam pojęcia w temacie więc nie do końca wiem co-czas pokaże
I jeszcze trening na trupie
I tu też jestem dumniejsza z Szajki bo robiła identycznie jak Bohun- oszczekiwała ale trzymała się na dystans
Salwa natomiast oszczekała i dość szybko podeszła sprawdzić- na półżywym taki numer różnie mógłby się skończyć
a potem juz nie chciała do pokotu dopuścić
Niektóre zdjęcia są ode mnie-część rozmazanych a niektóre od Jarka
