Strona 2 z 55

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 22 lis 2010, 16:15
autor: kuk
Bardzo podoba mi się ta wasza propozycja i bardzo was zachęcam do polowania. Ja już kilka lat poluje z ogarami więc wiem co znaczy. Im więcej będzie nas polować ty lepiej dla rasy. Pozdrawiam

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 22 lis 2010, 16:51
autor: Ł-Bohun
Witam serdecznie kolege.

DB

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: poniedziałek 22 lis 2010, 22:12
autor: gryfna
Nawet nie wiecie jak się cieszę! :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 23 lis 2010, 13:11
autor: Aszemi
No to czas na fotki i kilka słów ode mnie ;)
Generalnie ciekawe przeżycie ;) zacznę od tego że od rana zjeżdżaliśmy się, był czas na poznanie kilku osób rozmowy na tematy psów- na dzień dobry Szajka została uznana za grubą :strach_2: dobrze że ten kolega na wystawy nie uczęszcza :D
Potem zbiórka i w drogę.
Obrazek

Obrazek


Suki miały przeprawę bo bonanzą którą się przemieszczaliśmy strasznie trzęsło.
Dotarliśmy na miejsce pierwszego miotu-poprawcie mnie jeśli źle nazwałam ale z gwarą myśliwską jeszcze na bakier jestem :niewka: - zostaliśmy rozstawieni potem sygnał i w las.
Obrazek


Na początku suki były na smyczach bo bałam się puścić nie wiedząc jak to wszystko wygląda, Szajkę dość szybko spuściłam no ale suka przyzwyczajona do spacerów po lesie po prostu sobie spacerowała :D próbowała się bawić z Salwą i innymi psami z naganki. Jak już Salwa zrzuciła smycz zachowywała się podobnie- oj długa nauka u niej była żeby tak posłusznie po lesie biegała :gleba:
Obrazek

Obrazek

Pracujemy
Obrazek

Obrazek

Fakt jest taki że były jedynymi psami których nie trzeba było szukać czekać na nie itd.
Szczerze to nie zależy mi na tym aby się rozhulały i za zwierzyną goniły ale niech się osłuchają ze strzałami klimatem polowania a z czasem mogą służyć do dochodzenia postrzałków tylko pytanie czy to możliwe nie polując samemu :mysl_1:
Szef naganki
Obrazek

Z prowadzącym polowanie-wykład co i jak ;)
Obrazek

Przerwa między miotami
Obrazek

I po polowaniu :cwaniak:
Obrazek

A tu medal Jarka którego przyjął z honorem i humorem :silacz:
Obrazek

A widzę głównie po Szajce że się nadaje że pali się do roboty że patrzy na to co robi Bohun i naśladuje-widać że jest jej mentorem ;)
Salwa starsza więc nie ma zamiaru "słuchać się" Bohuna- zresztą ona zawsze miała swoje ścieżki i z pewnością dużo jeszcze da się z nią zrobić pomimo tego że nie była uczona od młodego a i nieciekawe przejścia fajerwerkowe ma na swoim koncie. Widać u niej to coś tylko że ja nie mam pojęcia w temacie więc nie do końca wiem co-czas pokaże ;)

I jeszcze trening na trupie

Obrazek

I tu też jestem dumniejsza z Szajki bo robiła identycznie jak Bohun- oszczekiwała ale trzymała się na dystans
Salwa natomiast oszczekała i dość szybko podeszła sprawdzić- na półżywym taki numer różnie mógłby się skończyć

Obrazek

a potem juz nie chciała do pokotu dopuścić :D

Niektóre zdjęcia są ode mnie-część rozmazanych a niektóre od Jarka ;)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 23 lis 2010, 15:00
autor: nulka
Brawo .brawo ! :D To może być zaraźliwe :mysl_1:

Super kamizelki kuloodporne ! :D

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 23 lis 2010, 22:17
autor: gryfna
:brawo_1: :)

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: wtorek 23 lis 2010, 23:59
autor: ania N
Fajny widok-ogarki na polowaniu :piwko: :silacz:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 24 lis 2010, 08:37
autor: miszakai
:brawo_1: dziewczyny.

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 01 gru 2010, 17:39
autor: Ł-Bohun
Ostatnie polowanie było bardziej owocne od poprzedniego. Na pokocie 9 dzików, także suki miały okazję się oswajać.
Aszemi dzielnie radziła sobie w nagance, aż kierownik polowania, to docenił. Najważniejsze, że suki głoszą, reszta jest do dopracowania -kwestia czasu. nastepnego dnia ułozyliśmy ścieżkę tropową dla szajki, dzielnie przeszła 1/3 odległości - zuch dziewucha :silacz: , to był jej pierwszy raz w łowisku. Teraz pora na ściechę dla salwy.

Uwaga! mam przeświadczenie, że Roberta zaczyna kręcić w kierunku łowiectwa :strach_2: ,ze mną właśnie się tak stało- od tego ratunku już nie ma, bynajmniej ja nic o tym nie wiem :mysl_1:

jakby co, to nie ja :nunu:

pozdrawiam
Jarek

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

: środa 01 gru 2010, 18:27
autor: Aszemi
Hihi zapomniałam że miałam coś napisać :jezyk_3:
Fakt polowanie było owocne ale też było ciekawiej- mroźna aczkolwiek słoneczna pogoda, miła atmosfera, pyszna gulaszowa na przerwie :piwko:
Dla nas to początek ale chcąc nie chcąc człowiek się wciąga. Ciekawe doznania jak idziesz w nagance widzisz że dziki tu koczują i nagle z przed nóg zrywa sie 6 dzików i uciekaja w dwie strony :strach_2: za moment słyszysz strzał i sobie myślisz hmm moja robota :silacz:
Dla mnie jest to szkoła dla psów- osłuchują sie ze strzałem i Szajce suce której w wielu sytuacjach brak pewności strzał w ogóle nie przeszkadza.
Ścieżka hmm tu jeszcze długa praca wychodzi roztrzepanie brak koncentracji i jakaś obawa czy aby na pewno mogę- to samo było na zlocie ale jestem dobrej myśli i wiem ze da radę.
A dzikiem sie bardzo interesuje- leżało sobie bydle na przyczepce to się odkleić nie mogła popychała nosem drapała łapą w rezultacie była cała we krwi :twisted:
A poniżej kilka fotek

Szajka w pracy
Obrazek

Salwa z prowadzącym nagankę
Obrazek

Gdzie jest sarna
Obrazek

Nie ma jak dobra miejscówka
Obrazek

Taki był ścisk na koniec- dzik na dziku snopki na dzikach reszta ledwo upchana :cwaniak:
Obrazek

Po polowaniu czas odpocząć
Obrazek

nic nie wzrusza zmęczonego psa
Obrazek