Strona 2 z 7
Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 10:22
autor: weszynoska
Nasza poprzednica "frocia" też była ulubionym autem psów
wskakiwały z radochą...mieliśmy ropniaka to miejsca w bagażniku sporo, a jeszcze jak na postoju klapę się otworzyło to cała hodowla na raz mogła leżeć
ale po dojściu jej do pełnoletności...trzeba było się pożegnać

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 11:03
autor: asiastabryla
My ze względu na to, że jest nas 5 jeździmy VW Touranem. Myślę, że bagażnik ma dla dużego psa idealny.
Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 17:22
autor: Aszemi
My jeździmy sporym kombi ale psy i tak siedzą w środku
ale
to mi sie marzy tylko właśnie to spalanie

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 17:32
autor: Leszek
Wydaje mi się, że każde kombi w zasadzie będzie dobre, kwestia tylko bezpieczeństwa psa przy większym hamowaniu, trzeba zabezpieczyć psa, dlatego ja raczej preferuję tylną kanapę i pies ma leżeć. Oczywiscie wtedy praktycznie samochód 2-3 osobowy będzie.

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 18:34
autor: Pskita
no właśnie a ile sprzątania

- czy tą sierść da się ogarnąć?
no cóż moja Ijuna z Poszły w las chyba na razie będzie jeździc na tylnym siedzeniu...a kombi to za jakiś czas. tylko czy ona się potem chętnie do bagażnika przesiądzei?

...........nie sądzę hehehe

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 18:38
autor: wladekbud
Leszek pisze:Wydaje mi się, że każde kombi w zasadzie będzie dobre, kwestia tylko bezpieczeństwa psa przy większym hamowaniu, trzeba zabezpieczyć psa, dlatego ja raczej preferuję tylną kanapę i pies ma leżeć.
Ja po przejściu na kombi i zapinaniu Burzy do podłogi bagażnika w szelkach takiej długości, że ma jedynie pół bagażnika w zasięgu (może stać, leżeć, siedzieć, przełożyć łeb przez oparcie i patrzeć przed siebie, ale nie da rady chodzić po tyle), zauważyłem, że o wiele mniej nią rzuca i siedzi spokojniej, niż na tylnym siedzeniu.
Aha, jazda z tyłu nie podobała jej się przez pierwsze 2-3 razy i trochę marudziła, a teraz jest lepiej i dla nas i chyba dla niej. No i sierść tylko z tyłu, a fotele czyste.
Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 18:50
autor: weszynoska
siersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania

- czy tą sierść da się ogarnąć?
no cóż moja Ijuna z Poszły w las chyba na razie będzie jeździc na tylnym siedzeniu...a kombi to za jakiś czas. tylko czy ona się potem chętnie do bagażnika przesiądzei?

...........nie sądzę hehehe

Sierści nie da się
ogarnąć jest i już...auto traci na wartości na maxa...jak auto palacza
mały szczeniak włosa nie gubi..ale już taki roczny...w aucie szok
trzeba się przyzwyczaić...albo kupic terenówe

ze skórą
Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 18:56
autor: ania N
Albo psa bez sierści.

- też ze skórą ale na psie - model dla leniwych.

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 18:59
autor: Aszemi
siersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania

- czy tą sierść da się ogarnąć?
oczywiście stosując maty do samochodu

Re: samochód dla Ogara
: poniedziałek 08 lis 2010, 19:16
autor: BasiaM
Aszemi pisze:siersciuch pisze:no właśnie a ile sprzątania

- czy tą sierść da się ogarnąć?
oczywiście stosując maty do samochodu

Maty są super

Wytrzepiesz i po sierści
Gorzej ze śliną .... nasz pies nienawidzi jazdy autem ... ślini się przeokrutnie
Na dłuższą podróż ( około 4 godz ) , dwa ręczniki kąpielowe to mało
PS. no chyba, że nasz psiur jedzie autem Węszynoski i siedzi z przodu na kolanach ...
Wtedy to Wersal normalnie
