Strona 2 z 22

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 12:11
autor: aganowaczek
Śliczne wszystkie :marzyc_2:
Węszynosko - a na Twoje oko - która z piękności będzie Czesna?

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 12:25
autor: weszynoska
Och proszę mnie nie obarczać taka odpowiedzialnością :placzek:

wszystkie śliczne , mocne, mają ładne głowy , różnią się praktycznie tylko białymi skarpetkami

Czesna ma być najciemniejsza...więc na razie skupmy się na tym

Zrobiłabym im i 1000 zdjęć ale Diuna się okropnie denerwuje :niewka: może za klika dni

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 12:32
autor: aganowaczek
Nie obarczam - ja po prostu jestem narwana i już odliczam 7-8 tygodni :szacun_1:

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 15:36
autor: kasiawro
piesek 3 i sunia 5 to takie tatuśkowate chyba będą, sunia 3 wieka jak hipcio
Wszystkie są bardzo dużo, piękne.

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 19:15
autor: ania N
Śliczne czarnuszki niech rosną zdrowo. :hi_1:

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 21:19
autor: chmurka
Gratuluję i tfu, tfu! na kota urok! Niech rosną duże i zdrowe. I niech będą prawdziwymi ogarami , psami królewskimi, niech knieje zabrzmią ich graniem.

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 21:35
autor: Malgosiaczek_27
O matko jakie cudaczki piękne :) Oglądamy właśnie zdjęcia z Pawłem i rozpływamy się nad tymi kluseczkami :marzyc_2: :marzyc: Najbardziej podoba nam się "piąty piesek" i "szósta sunia" ... śpiewak i śmieszka :D

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: wtorek 31 sie 2010, 21:45
autor: miszakai
aganowaczek pisze:Nie obarczam - ja po prostu jestem narwana i już odliczam 7-8 tygodni :szacun_1:
Czy ja dobrze czytam? Czy Łycar będzie miał koleżankę :mysl_1: ?

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: środa 01 wrz 2010, 12:51
autor: weszynoska
Człowiek sobie a życie i tak wie lepiej

dzisiaj rano po konsultacji z wetem z bólem serca musiałam podjąć decyzję o uśpieniu 3 piesków :placzek:

urodziły się jak wszystkie duże , mocne , żywe, ruchliwe

po pierwszej dobie zauważyłam, że nie przybierają na wadze i zaczynają odstawac od reszty, myślałam,że to problem z dużą ich iloscią i może Diuna ma za mało pokarmu, rozpoczęłam dokarmianie.

Niestety, o ile po pierwszych łykach mleczka ich stan się odrobinę polepszył, to juz w dniu następnym ważyły połowę mniej niż przy urodzeniu, dołączyły się niewydolność oddechowa i brak odruchu ssania
Całą noc dzisiejszą przesiedziałam przy kojcu Diuny i patrzyłam na to jak marnieją w oczach i nic nie da się zrobić, rano Stefan spakował maluchy do koszyka i pojechał do weta....już nie wróciły

Wet podejrzewa, że było to zachłyśnięcie wodami i zapalenie płuc, nie do uratowania :niewka:

Ogromnie mi smutno z tego powodu, szukam jak zwykle w takich wypadkach winy u siebie, ale robilismy wszystko w sumie, każdego urodzonego szczeniaczka miałam w rekach, każdego oglądałam i sprawdzałam czy wszystko ok....

pozostała ósemka już zaczyna szczekać :wow_3: mruczy kumka i wydaje takie smieszne dźwięki, no i rośnie w oczach

Re: Małe Ogarki w hodowli Herbu Węszynos

: środa 01 wrz 2010, 13:08
autor: Ania W
:(