Canis- już bezpieczny w DT w Koluszkach...
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Dla ułatwienia decyzji podaję wymiary klatki:
długość 90 cm,
szerokość 62 cm,
wysokość 70 cm,
waga kilkanaście kg, ale dokładnie nie pamiętam.
Całość wykonana z drutu, dół z tworzywa na który kładzie się materacyk (trochę zużyty, ale mam).
Nam się sprawdził. Mogę np. jutro lub w środę podrzucić do Warszawy, ewentualnie w czwartek wieczór.
długość 90 cm,
szerokość 62 cm,
wysokość 70 cm,
waga kilkanaście kg, ale dokładnie nie pamiętam.
Całość wykonana z drutu, dół z tworzywa na który kładzie się materacyk (trochę zużyty, ale mam).
Nam się sprawdził. Mogę np. jutro lub w środę podrzucić do Warszawy, ewentualnie w czwartek wieczór.
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
To jest bardzo duża klatka
Moja o tych wymiarach waży 15 kg.

Moja o tych wymiarach waży 15 kg.
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Do piątku ( późnego wieczora?) mnie nie będzie w necie, przepraszam ( będę pod telefonem 691 661 980)- trzymam kciuki cały czas za akcję Canis 

Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Już jestem. Udało się
Canis właśnie jedzie do Koluszek
Zapomnieli książeczki zdrowia- Beka dośle pocztą do Ajlii.
Niewiele wiem. Dał się jakoś zapakować do samochodu (nie wiem czy w transporterze?). Trzymam kciuki za "szeroką drogę" i dobrą jazdę


Zapomnieli książeczki zdrowia- Beka dośle pocztą do Ajlii.
Niewiele wiem. Dał się jakoś zapakować do samochodu (nie wiem czy w transporterze?). Trzymam kciuki za "szeroką drogę" i dobrą jazdę

Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Miał jechać w klatce, która wczoraj przy okazji oglądania szczeniaczków ode mnie wzięli.
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Dzięki Haniu za info. Jestem spokojniejsza
Teraz czekam na wieści

Teraz czekam na wieści

Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Informuję wszystkich zainteresowanych, że operacja "Canis" przebiegła pomyślnie.
Podróż odbył w klatce, dał się zapakować, troszkę zwymiotował po drodze i strasznie się zaślinił, nic więcej się nie wydarzyło.
Jak wyjeżdżaliśmy od Ajlii to już trochę merdał ogonkiem.
Teraz trzymamy kciuki żeby szybko znalazł nowy dom, fajny z niego psiak.
Podróż odbył w klatce, dał się zapakować, troszkę zwymiotował po drodze i strasznie się zaślinił, nic więcej się nie wydarzyło.
Jak wyjeżdżaliśmy od Ajlii to już trochę merdał ogonkiem.
Teraz trzymamy kciuki żeby szybko znalazł nowy dom, fajny z niego psiak.
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Wspaniale
Piękne dzięki za "transport" i wszystko co zrobiliście by Canis opuścił ulicę i głodną wieś
Dzięki Hani/AniRe za klatkę
.
Wogóle wielki mój szacunek dla tych co są tutaj pomocną dłonią i sercem z nami i pomagają psinie
Ogłoszenia dla Canisa- zamówione ale muszę poczekać.



Piękne dzięki za "transport" i wszystko co zrobiliście by Canis opuścił ulicę i głodną wieś

Dzięki Hani/AniRe za klatkę

Wogóle wielki mój szacunek dla tych co są tutaj pomocną dłonią i sercem z nami i pomagają psinie

Ogłoszenia dla Canisa- zamówione ale muszę poczekać.
Re: Canis- wkrótce w DT w Koluszkach...
Polecamy się na przyszłość 
