FADO z Zagrajboru

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: BasiaM »

Fajny kawaler Wam rośnie :marzyc:

Codo łapek to myślę, że może mieć rany od soli i innych świństw, którymi sypią chodniki i ulice zimą :zly2:
Po każdym spacerze szybko przemyjcie młodemu łapki i posmarujcie wazeliną.
Mógł też mieć pecha i skoczył na połamany lód :niewka:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
EiMI
Posty: 2870
Rejestracja: sobota 07 sie 2010, 12:38
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Głogów/Serby

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: EiMI »

Fajny chłopak :P
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: kasiawro »

Pięknie, przystojny, poważny pan ogar :silacz:
Łapki przed spacerem smarujcie wazelina w takie mrozy bo to od tego ma pękające podusie.
Socjalizujcie jak najwięcej z psiakami i miastem aby wyrósł na wystawowego ogara i niczego się nie bał!
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Ania W »

Fado pisze:. A jak się już wybierzemy to najgorzej w kontaktach z innymi psami. Fado jest tak uległy, że zamiast się socjalizować i nawiązywać psie znajomości prowokuje każdego psa, by go zdominował.
A co to znaczy, że prowokuje?
Tzn. jak prowokuje?
Jeżeli on boi się innych psów i nie jest pewny w relacjach z nimi to ja bym bardzo starannie wybierała mu kolegów. Mając chociażby doświadczenie z Łozą - przy następnym psie, który byłby tak uległy (a ona jest )zdecydowanie częściej bym ją wspierała i uważała na zachowania innych psów, bo Łoza od małego wybierana była trochę na "koziołka ofiarnego". A to się po niej jakiś pies "przebiegał" albo pilnował jej, że nie mogła się ruszyć. A ja nie zawsze w porę reagowałam albo czekałam aż sobie sama poradzi. Natomiast ona nigdy nie była lękliwa jeżeli chodzi o otoczenie i dobrze sobie radziła ze światem zewnętrznym jako takim. W waszym przypadku dobrze byłoby, gdyby niepewność do świata i w relacjach z psami nie nałożyła się bo rzeczywiście trudno będzie wtedy mówić o przyjemnościach czerpanych ze spaceru.
On jest dzieciakiem - nie możecie oczekiwać, że będzie "startował" do każdego dorosłego psa. Siłą rzeczy musi wobec dorosłych psów przybierać postawę uległą, ale jeżeli ma mieć radość z kontaktów z innymi psami to myślę, że na początek psie przedszkole jest dobrą opcją, żeby umożliwić mu kontakty w kontrolowanym otoczeniu i grupie.

A co do łap - moja koleżanka ostatnio bardzo chwaliła jakiś krem firmy Trixie...ale nie wiem dokładnie jak się nazywa. Wazelina też może być.
Awatar użytkownika
Fado
Posty: 26
Rejestracja: niedziela 11 gru 2011, 12:22

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Fado »

Dzięki Wam za szybkie i życzliwe odpowiedzi. Jeśli chodzi o uległość to Fado, gdy podbiega jakiś pies kuli się i podkula ogon oraz zaczyna się trząść. Psy z początku zainteresowane podchodzą by go powąchać, i po tym wąchaniu dają mu tę możliwość by to on je poznał, natomiast on nadal się kuli co kończy się tym, że na niego wskakują. Wtedy oczywiście ja i z reguły drugi właściciel reagujemy, i nie pozwalamy na to, ale Fado nie zmienia swojego nastawienia i po prostu go zabieram, bo sytuacja by się powtórzyła. Mamy pecha bo nie spotkaliśmy dotąd żadnej suki, może wtedy ta chęć zdominowania nie byłaby tak wielka.
Łapy spróbujemy posmarować wazeliną, ale słyszałam też o słoninie, że lepsza, bo gdyby ją chciał zlizać z łap to mu nie zaszkodzi?
Pozdrawiam, Magda
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Ania W »

Nie ma reguły ...Tzn. wcale nie zakładałabym, że suka będzie przyjaźniejsza, bo Łozie akurat od suk się najwięcej obrywało.
Nie sądzę, żeby on z własnej woli jakoś szczególnie lizał wazelinę...i nie sądzę, żeby miała mu jakoś szczególnie zaszkodzić. Natomiast słoninę moja suka zlizałaby zanim wyszłabym z nią z windy :)
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: ania N »

Hejka. :hi_1:
Tą uległością w tym wieku to bym się jeszcze za bardzo nie przejmowała. To jeszcze maluszek i psychicznie będzie dojrzewał jeszcze długo. Jak będzie miał ok. roku i zacznie podnosić łapę do sikania to wtedy i libido mu wzrośnie. ;)
Fiord zachowywał się tak samo. Przed każdym najmniejszym nawet psem kładł się na plecy i jeszcze posikiwać potrafił. A nas to krępowało - bo jak to - duży psiak a się kładzie przed mniejszym.
Stopniowo był jednak coraz pewniejszy siebie.

Teraz chciałabym żeby choć trochę uległości do psów wykazywał. :zly2:

Musicie uważać żeby żaden pies nie zrobił mu krzywdy i znaleźć mu kumpla najlepiej w podobnym wieku. Psie przedszkole - rewelacyjny pomysł dla Fado. Powinno to tez mu pomóc oswoić się z tym strasznym światem. :) (Szkoda że u nas takiej możliwości nie było.)

Całusy dla pięknego młodziana - napatrzeć się nie mogę. :marzyc_2:
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Iza i Sławek
Posty: 1621
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Iza i Sławek »

Podpisuję sie pod tekstem Ani.
A tak patrząc na zdjęcia Fadusia (nie tylko, dotyczy to całej F-piątki) to brakuje mi emotikonki "dumny i blady" ;)
S.
Wesna z Gończaków
Awatar użytkownika
Fado
Posty: 26
Rejestracja: niedziela 11 gru 2011, 12:22

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Fado »

Bardzo się opuszczamy w uzupełnianiu bloga, dlatego potem trzeba hurtowo uzupełniać. Co do socjalizacji i kontaktów z innymi psami to się niewiele u Fadusia zmieniło. Na razie delikatnie mówiąc jest ostrożny,ale nawiązaliśmy kontakt z p. Bohdziun i zapisaliśmy się do przedszkola, tak więc liczymy na to, że to się zmieni. Mamy już za sobą wizytę w psim "figloraju", co prawda dla psów małych ras, ale bardzo to naszemu młodemu dobrze zrobiło. Trochę oswoił się z obecnością innych psów, ale spacer wokół domu jest dla niego o tyle przyjemnością, o ile nie ma innych psów.
Kocha za to wyjazdy na działkę i już teraz wymaga od nas nie lada sprytu by nakłonić go do wsiądnięcia do samochodu, gdy chcemy wracać (jakoś gdy wyjeżdżamy takich problemów nie ma).
Pozdrawiam, Magda
Awatar użytkownika
Fado
Posty: 26
Rejestracja: niedziela 11 gru 2011, 12:22

Re: FADO z Zagrajboru

Post autor: Fado »

Spacery poza miastem to to co Fado kocha najbardziej,..... no może poza jedzeniem.
Załączniki
ogar lotny
ogar lotny
DSC06776a.jpg (281.62 KiB) Przejrzano 643 razy
istne szaleństwo
istne szaleństwo
DSC06777a.jpg (306.78 KiB) Przejrzano 644 razy
tyle szczęścia
tyle szczęścia
DSC06778a.jpg (283.9 KiB) Przejrzano 645 razy
DSC06779a.jpg
DSC06779a.jpg (328.65 KiB) Przejrzano 644 razy
DSC06786a.jpg
DSC06786a.jpg (347.71 KiB) Przejrzano 643 razy
DSC06790a.jpg
DSC06790a.jpg (316.28 KiB) Przejrzano 643 razy
DSC06800a.jpg
DSC06800a.jpg (295.81 KiB) Przejrzano 643 razy
jak się dobrze schowam to nie wrócimy ze spaceru !!!
jak się dobrze schowam to nie wrócimy ze spaceru !!!
DSC06773a.jpg (294.52 KiB) Przejrzano 641 razy
Pozdrawiam, Magda
ODPOWIEDZ