Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
Ja dziś w domu. Dopiero na popołudnie do pracy. Miałam trochę ekipę wyspacerować ale po porannym sikaniu wszyscy wpadli do domu, pozwijali się w kłębuszki i śpią. Na dworze, tak jak u Was, zawierucha. Czekamy na wieści.
Kasia
Kasia
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
Nas też dzisiaj zasypało
Świata nie widać, zaspy, śniegu przybywa i jak tu na salę porodową jechać






Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
Mam nadzieję, ze poczta dochodziweszynoska pisze:natomiast u nas zaczęły się wichry...nie wiem czy damy radę do sklepu dojechać tak kurzy. Drogi nie ma,.

Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
Grunt, że internet działa i na ogarkowo można wpaść.
Kasia


Kasia
- kasianiolek
- Posty: 831
- Rejestracja: środa 16 wrz 2009, 21:50
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
No i co, zaczyna się?
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
e tam...jak się zacznie to dam znać
nie lubię sama opijać narodzin 


Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
Diuna smacznie śpi i w nosie chyba ma kibiców
Jak zwykle będzie nas trzymać w napięciu do ostatnich sekund.
Ja tam czekam na weekend

Jak zwykle będzie nas trzymać w napięciu do ostatnich sekund.
Ja tam czekam na weekend



- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów



Kasia
- weszynoska
- Posty: 4959
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 13:21
- Gadu-Gadu: 9111199
- Lokalizacja: Leśniówka/Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
zima trzyma
zasypało nas totalnie, jesteśmy odcięci od świata, ale mamy zapasy chleba, mąki, drożdży i alkoholu
psy mają suchą karmę...i śnieg
damy radę...
za chwile idziemy zespół wzespól z sąsiadami dokopac się do drogi ( 150 metrów)
a Diunka...czeka na wiosnę
chociaż śniadanko dziś nie smakowało...

zasypało nas totalnie, jesteśmy odcięci od świata, ale mamy zapasy chleba, mąki, drożdży i alkoholu

psy mają suchą karmę...i śnieg

damy radę...
za chwile idziemy zespół wzespól z sąsiadami dokopac się do drogi ( 150 metrów)
a Diunka...czeka na wiosnę

chociaż śniadanko dziś nie smakowało...
- Aszemi
- Posty: 6177
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
- Gadu-Gadu: 4921992
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Walentynkowe "ogórki" u węszynosów
hmmmm a co dostała czy może to już....??????weszynoska pisze:chociaż śniadanko dziś nie smakowało...