Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Chaszczy »

BasiaM pisze: Chyba, że to taki pańci Twojej sposób, żeby z czystym sumieniem móc kupić nowy płaszczyk :D :silacz:
Też mam takie podejrzenia :evil:
Paweł
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: nulka »

Płaszczyk ma wzięcie i uważam ,że to prawdziwe poświęcenie i warto byłoby panią docenić :happy3:

Oj to jest już chyba ulubione legowisko Karbona ,co się nie robi dla rekonwalescenta :silacz:

Mina superowa :lol:
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Aszemi »

Trzymaj się Karbon i żeby to było ostatni raz bo zdecydowanie lepiej Ci w zielonej trawie niż zielonych bandażach ;)
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Danuta »

Oj! Karbon, Karbon! Zbieraj się w sobie i spraw, żeby wszystko szybko zagoiło się "jak na psie" :P

Trzymajcie się wszyscy!!!

A buty, trudno, trzeba dokupić :jezyk:
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: BasiaM »

Chaszczy pisze:
BasiaM pisze: Chyba, że to taki pańci Twojej sposób, żeby z czystym sumieniem móc kupić nowy płaszczyk :D :silacz:
Też mam takie podejrzenia :evil:
Paweł
U nas było odwrotnie :evil:
Pan chciał sobie sprawić nowe kable do kolumn. Takie z najwyższej półki z nie najniższą ceną :evil:
Co zrobił ? Wychodząc do pracy zostawiał stare kable tak aby były w zasięgu wzroku Uchatka :zly2:
Byłby pretekst, żeby kupić nowe bo stare pies zeżarł :zly3:
Na szczęście Uchaty w przewodach głośnikowych nie zagustował :gleba:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Chaszczy »

BasiaM pisze: Na szczęście Uchaty w przewodach głośnikowych nie zagustował :gleba:
Zdrajca :gleba:
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Awatar użytkownika
Danuta
Posty: 2304
Rejestracja: czwartek 23 paź 2008, 14:00
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Dębica

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Danuta »

Chaszczowie!!! :hi_1: Co u Was słychać? Jak zdrowie Karbona? :mysl_1:
Przez te choróbska zima biedakowi przeszła przed nosem...
Danuta i Lokis

ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Chaszczy »

Tak naprawdę, to opuściliśmy biedaka w potrzebie... :wstydek: Znaczy na tydzień był na emigracji u rodziców, a my na feriach.
Co chyba na dobre mu wyszło, bo łokieć w dużo lepszym stanie. We wtorek ma mieć kolejny zabieg, ale na moje laika oko to nie będzie potrzeby.
Rozstanie zaczęło się od alarmistycznych telefonów, że pies nie je. Faktycznie - jaśnie pan gardzi już suchą karmą. Ale jak dzisiaj odebraliśmy pieska, to spokojnie ze dwa kilo go więcej. Więc chyba źle mu nie było :mrgreen:
Chyba idzie ku dobremu :)
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
Awatar użytkownika
ketrin
Posty: 1985
Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 20:36
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Łódź

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: ketrin »

Chaszczy pisze:Rozstanie zaczęło się od alarmistycznych telefonów, że pies nie je. Faktycznie - jaśnie pan gardzi już suchą karmą.
źli ludzie serc nie mają :strach_2:
Awatar użytkownika
Chaszczy
Posty: 1187
Rejestracja: wtorek 06 lip 2010, 08:55
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wieś niedaleko Grodu Kraka

Re: Chaszczy z chaszczy, czyli Karbon w krzakach

Post autor: Chaszczy »

Piesku już raczej wydobrzało... Łapa zrośnięta, po zapaleniu kaletek stawowych został malutki guzek, który powinien się rozejść. Energii aż za dużo... Przed chwilą właśnie została stoczona bitwa o pluszaną kurę.
Załączniki
walka o kure.jpg
walka o kure.jpg (138.32 KiB) Przejrzano 384 razy
walka o kure 2.jpg
walka o kure 2.jpg (126.63 KiB) Przejrzano 384 razy
Karbon i Pańciostwo - Ilona, Paweł, Cyprian
ODPOWIEDZ