Walentynkowe "ogórki" u węszynosów

[qzia]

Ja dziś w domu. Dopiero na popołudnie do pracy. Miałam trochę ekipę wyspacerować ale po porannym sikaniu wszyscy wpadli do domu, pozwijali się w kłębuszki i śpią. Na dworze, tak jak u Was, zawierucha. Czekamy na wieści.
Kasia

[BasiaM]

Nas też dzisiaj zasypało Świata nie widać, zaspy, śniegu przybywa i jak tu na salę porodową jechać

[Leszek]

natomiast u nas zaczęły się wichry...nie wiem czy damy radę do sklepu dojechać tak kurzy. Drogi nie ma,.

Mam nadzieję, ze poczta dochodzi

[qzia]

Grunt, że internet działa i na ogarkowo można wpaść.
Kasia

[kasianiolek]

No i co, zaczyna się?

[weszynoska]

e tam...jak się zacznie to dam znać nie lubię sama opijać narodzin

[BasiaM]

Diuna smacznie śpi i w nosie chyba ma kibiców
Jak zwykle będzie nas trzymać w napięciu do ostatnich sekund.

Ja tam czekam na weekend

[qzia]

Co tam?
Kasia

[weszynoska]

zima trzyma

zasypało nas totalnie, jesteśmy odcięci od świata, ale mamy zapasy chleba, mąki, drożdży i alkoholu

psy mają suchą karmę...i śnieg

damy radę...

za chwile idziemy zespół wzespól z sąsiadami dokopac się do drogi ( 150 metrów)

a Diunka...czeka na wiosnę

chociaż śniadanko dziś nie smakowało...

[Aszemi]

chociaż śniadanko dziś nie smakowało...

hmmmm a co dostała czy może to już....??????