Fiord (Flash) z Południowej Kniei

[ania N]

Na wędkarzy nie patrzę - to ryzykanci. Nie raz widziałam jak chodzili po pękającym lodzie.

[qzia]

A ja jeździłam kiedyś samochodem po zamarzniętym Zalewie Zegrzyńskim.
Fajnie było. Ale na lód nie lubię wchodzić.
Kasia

[kasiawro]

A ja jeździłam kiedyś samochodem po zamarzniętym Zalewie Zegrzyńskim.
Fajnie było.

Kasia jakby ciebie nie znała powiedziałabym "WARIAT"
Rozumię, że wtedy miałaś "wiosnę w głowie", jak każdy w takim okresie .
Ja nie wchodzę, ewentualnie na kałużach.

[ania N]

A ja jeździłam kiedyś samochodem po zamarzniętym Zalewie Zegrzyńskim.
Fajnie było. Ale na lód nie lubię wchodzić.
Kasia

Witaj w gronie wariatów! jez. Zagłębocze poj. Łęczyńsko-Włodawskie (Fiat Uno) - oczywiście okres wiosny w głowie

wrażenie niezapomniane

Jacek

[qzia]

Ja jeździłam Polonezem ale to raczej już nie była wiosna. Mały Kubuś siedział w wózeczku na brzegu. Ścigaliśmy się bojerami i samochodami.
Człowiek miał czas na takie głupoty. Teraz tylko praca, praca i ogary.
Nie ma czasu na szaleństwa.
Kasia

[rafkow]

A ja jeździłam kiedyś samochodem po zamarzniętym Zalewie Zegrzyńskim.

Na Zalewie Zegrzyńskim są dosyć spore dobowe wahania poziomu wód poprzez zaporę w Dębem co ma spory wpływ na naprężenia tafli lodowej. Często jest tak, że między pokrywą lodową a poziomem wody mamy sporą warstwę powietrza i tafla sobie wisi bez podparcia (efekt pękającego lodu w tym czasie robi spore wrażenie). Dodatkowo wpływ na stabilność pokrywy lodowej mają strefy nurtu Bugo-Narwii oraz Kanał Żerański, zasilany ciepłą wodą z EC Żerań i są miejsca gdzie stąpając trzeba mocno uważać.

Mimo tej świadomości, uwielbiałem uganiać się tam w zimie za okonkami spod lodu ale...
- samochód zostawiałem na brzegu
- przodem puszczałem kolegę, który ważył ponad dwa razy tyle co ja

Pozdrawiam
Rafał

[qzia]

I to potwierdza moją teorię, że głupim w życiu zawsze łatwiej bo nie muszę za dużo myśleć. Pływy, poziomy wód, wahania, elektrownie. Kto by się tym przejmował.

[ania N]

Kilka chwil zarejestrowanych z wizyty na 'Huculskiej Łące"

Chłopcy rozprostowują łapy.

DSCF2733.JPG (143.37 KiB) Przejrzano 443 razy

DSCF2730.JPG (138.81 KiB) Przejrzano 443 razy

DSCF2729.JPG (129.61 KiB) Przejrzano 441 razy

DSCF2725.JPG (133.42 KiB) Przejrzano 441 razy

DSCF2724.JPG (117.6 KiB) Przejrzano 442 razy

DSCF2721.JPG (137.76 KiB) Przejrzano 441 razy

DSCF2720.JPG (140.89 KiB) Przejrzano 440 razy

[EiMI]

Piękne fotki

[nulka]

Jak niewiele do szczęścia potrzeba