I co Wy na to?
- ogończyk
- Posty: 1132
- Rejestracja: sobota 18 paź 2008, 22:34
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Łopuchowa/Kosztowa
- Kontakt:
Re: I co Wy na to?
Zobaczcie lepiej to!
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... dziki.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35 ... dziki.html" onclick="window.open(this.href);return false;
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Re: I co Wy na to?
No cóż Radku, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
.
Co do ekologów, z którymi mam częste kontakty zawodowe, to myślę, że najmniej interesują się ochroną przyrody
.

Co do ekologów, z którymi mam częste kontakty zawodowe, to myślę, że najmniej interesują się ochroną przyrody

Amonowo pozdrawia leszek.piechocki@wp.pl
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: I co Wy na to?
Nic nie jest czarne ani białe. Każda forma zabijania czy straszenia zwierząt budzi sporo kontrowersji. Jest czymś nagannym. Sprawa polowań budzi zastrzeżenia. Tak samo chów klatkowy kur czy tucz gęsi, czy transporty koni na rzeź. Szkolenie retrieverów też nie jest takie do końca ok. Skoro chcemy mieć psy myśliwskie to decydujemy się na pewne ustępstwa. Ważne, żeby tak naprawdę nie działa się nikomu krzywda.
Pozdrawiam Kasia
Pozdrawiam Kasia
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: I co Wy na to?
I co - teraz może mam się bać? Usuwać zdjęcia, filmiki, wpisy bo jakaś nawiedzona grupa działaczy ma czym się chwalić? Bez przesady.
Pomału, pomału terroryzują coraz większą grupę społeczeństwa. A Ja terroru nie lubię.

Pomału, pomału terroryzują coraz większą grupę społeczeństwa. A Ja terroru nie lubię.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: I co Wy na to?
Po pierwsze na miejscu właścicieli ( autorów) zdjęć zwróciłabym się do redakcji GW z prośbą o usunięcie tych zdjęć...no i sprostowanie przekręconych informacji (łącznie z tym nieszczęsnym melexem
), co jednocześnie podważa wiarygodność autora.
Swoją drogą co za ironia, że akurat ten ciapowaty ogar wyrósł na pogromcę dzików...
Ale mam też inne spostrzeżenia po pobytach w kilku zagrodach. Niestety w nie wszystkich panują warunki jakie powinny. Ja odniosłam wrażenie, że w tym konkretnym przypadku nie tyle chodzi o zmasowany atak na zagrody jako takie, tylko o tę konkretną (podane są warunki jakie powinna spełniać zagroda). Zrozumiałam, że nie jest to legalna zagroda tylko "hobby" prywatnej osoby. Nie wiem czy ten kawałek pola to jedyne miejsce gdzie przebywa dzik, czy ma tam jeszcze kawałek przestrzeni przystosowanej do warunków jakie powinny być chociażby namiastką środowiska w którym żyje ten gatunek. Z resztą nawet gdyby to dla mnie nie jest to fair...
Abstrahując od tej konkretnej sytuacji, bo nie znam szczegółów, nie byłam tam:
Nie jestem naiwna - wiem, że na ścieżkach nie leży kolorowa farbka a na końcu nie pluszowy dziczek. Zamierzam tropić i jeździć do zagród ale zamierzam też unikać tych, w których dziki nie są traktowane w sposób humanitarny. Dla mnie to nie jest jedynie "worek treningowy" i jeżeli nawet pogonienie przez psa jest jakimś stresem to poza tym dziki powinny mieć możliwość prowadzenia zwykłego dziczego życia ze stadem, buchtowaniem i taplaniem się w babrzysku.

Swoją drogą co za ironia, że akurat ten ciapowaty ogar wyrósł na pogromcę dzików...

Ale mam też inne spostrzeżenia po pobytach w kilku zagrodach. Niestety w nie wszystkich panują warunki jakie powinny. Ja odniosłam wrażenie, że w tym konkretnym przypadku nie tyle chodzi o zmasowany atak na zagrody jako takie, tylko o tę konkretną (podane są warunki jakie powinna spełniać zagroda). Zrozumiałam, że nie jest to legalna zagroda tylko "hobby" prywatnej osoby. Nie wiem czy ten kawałek pola to jedyne miejsce gdzie przebywa dzik, czy ma tam jeszcze kawałek przestrzeni przystosowanej do warunków jakie powinny być chociażby namiastką środowiska w którym żyje ten gatunek. Z resztą nawet gdyby to dla mnie nie jest to fair...
Abstrahując od tej konkretnej sytuacji, bo nie znam szczegółów, nie byłam tam:
Nie jestem naiwna - wiem, że na ścieżkach nie leży kolorowa farbka a na końcu nie pluszowy dziczek. Zamierzam tropić i jeździć do zagród ale zamierzam też unikać tych, w których dziki nie są traktowane w sposób humanitarny. Dla mnie to nie jest jedynie "worek treningowy" i jeżeli nawet pogonienie przez psa jest jakimś stresem to poza tym dziki powinny mieć możliwość prowadzenia zwykłego dziczego życia ze stadem, buchtowaniem i taplaniem się w babrzysku.
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: I co Wy na to?
Ania W pisze:. Dla mnie to nie jest jedynie "worek treningowy"

Gonienie przez psa jest dla dzika stresem. To nie zabawa w berka. Reszta, tak jak mówisz + możliwość schronienia się, w przypadku kontaktu z psem.Ania W pisze: i jeżeli nawet pogonienie przez psa jest jakimś stresem to poza tym dziki powinny mieć możliwość prowadzenia zwykłego dziczego życia ze stadem, buchtowaniem i taplaniem się w babrzysku.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: I co Wy na to?
Oczywiście że tak. Na pierwszym miejscu powinno być bezpieczeństwo i dzika i psów. Zgadzam się z tym że ta zagroda nie spełnia wymagań, ale też nie mogę się zgodzić z artykułem napisanym w tym tonie i przy pełnej ignorancji tematu autorki.Ola i Dunaj pisze:Ania W pisze:. Dla mnie to nie jest jedynie "worek treningowy"![]()
Gonienie przez psa jest dla dzika stresem. To nie zabawa w berka. Reszta, tak jak mówisz + możliwość schronienia się, w przypadku kontaktu z psem.Ania W pisze: i jeżeli nawet pogonienie przez psa jest jakimś stresem to poza tym dziki powinny mieć możliwość prowadzenia zwykłego dziczego życia ze stadem, buchtowaniem i taplaniem się w babrzysku.

Pomijając fakt, że skradzione zostały zdjęcia, to jeszcze pod koniec komentarzy jakis "usłużny" podaje dokładne dane Gryfny i Pana od zagrody. Co uważam naraża ich już na niebezpieczeństwo fizyczne z powodu gróźb zamieszczanych we wpisach.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: I co Wy na to?
Dlatego uważam, że trzeba zgłosić do redakcji naruszenie kilku zasad, łącznie z naruszeniem zasady rzetelności dziennikarskiej oraz z ujawnieniem danych osobowych (nie czytałam komentarzy ale jeżeli pojawiły się tam takie dane to domagałabym się zdecydowanie ich usunięcia przez redakcję, bo ona odpowiada za to co się znajduje na jej stronie).
A groźba karalna jest zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 2 (niedawno się doszkalałam).
A groźba karalna jest zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 2 (niedawno się doszkalałam).
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: I co Wy na to?
Masz rację. To jest drugi aspekt tej sprawy. To co "popełniła" pani "dziennikarka" nie ma nic wspólnego z rzetelnym opisaniem sprawy.ania N pisze: Oczywiście że tak. Na pierwszym miejscu powinno być bezpieczeństwo i dzika i psów. Zgadzam się z tym że ta zagroda nie spełnia wymagań, ale też nie mogę się zgodzić z artykułem napisanym w tym tonie i przy pełnej ignorancji tematu autorki.
I to powinno nam przypomnieć, że w Internecie nie jesteśmy anonimowi.ania N pisze: Pomijając fakt, że skradzione zostały zdjęcia, to jeszcze pod koniec komentarzy jakis "usłużny" podaje dokładne dane Gryfny i Pana od zagrody. Co uważam naraża ich już na niebezpieczeństwo fizyczne z powodu gróźb zamieszczanych we wpisach.
A komentarze - cóż jakoś mnie wcale nie zdziwił ton "wypowiedzi". Tak jesteśmy (myśliwi i wszystko co z myślistwem związane) postrzegani. A z drugiej strony trzeba mieć świadomość, że autorami tych komentarzy są ludzie, którzy "znają się na wszystkim" i na każdy temat mają coś do powiedzenia (niekoniecznie mądrego)
A Gryfnie nie zazdroszczę.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: I co Wy na to?
Ja odniosłam dziwne wrażenie, że ktoś chce Gryfnie zrobić koło du...y.
Przecież w internecie pełno jest filmów i zdjęć z różnych zagród dziczych. Tych profesjonalnych i tych "pożalsięboże"
Dlaczego akurat ktoś próbował zacytować wypowiedzi Gryfnej ?
Ktoś bezczelnie wpisał jej dane w komentarzu włącznie z numerami telefonów do jej pracy plus podając linka do jej konta na facebooku
a tekst, że "chwali się" osiągnięciami swoich psów Gryfa i !! Czuprynki !! po prostu mnie rozwalił
Szperałam trochę i wykorzystanie cudzych zdjęć jest nielegalne.
Nie można bez pozwolenia kopiować i wykorzystywać do swoich własnych celów cudzych zdjęć.
I nie ważne czy na nich jest kwiatek czy górka
Przecież w internecie pełno jest filmów i zdjęć z różnych zagród dziczych. Tych profesjonalnych i tych "pożalsięboże"

Dlaczego akurat ktoś próbował zacytować wypowiedzi Gryfnej ?
Ktoś bezczelnie wpisał jej dane w komentarzu włącznie z numerami telefonów do jej pracy plus podając linka do jej konta na facebooku

a tekst, że "chwali się" osiągnięciami swoich psów Gryfa i !! Czuprynki !! po prostu mnie rozwalił

Szperałam trochę i wykorzystanie cudzych zdjęć jest nielegalne.
Nie można bez pozwolenia kopiować i wykorzystywać do swoich własnych celów cudzych zdjęć.
I nie ważne czy na nich jest kwiatek czy górka


